Portal LifeSiteNews (1 października 2025) informuje o decyzji struktur pseudodiecezjalnych w Brooklynie pod kierunkiem „biskupa” Roberta Brennana, ograniczającej sprawowanie Mszy Trydenckiej do dwóch placówek. W ramach tego „pastoralnego planu” wprowadzono Instytut Chrystusa Króla (ICKSP) do parafii św. Jozafata w Queens, podczas gdy kaplica św. Cecylii traci liturgię tradycyjną od 12 października. Rzecznik struktury uzasadnia tę zmianę „trudnościami kadrowymi” i niską frekwencją (25–35 wiernych), jednocześnie podkreślając, że „Biskup Brennan bardzo pragnie zaspokoić potrzeby ludzi”.
Demontaż katolickiej liturgii jako narzędzie apostazji
Dekret Traditionis Custodes (2021), wydany przez bergogliańskiego uzurpatora, służy jako alibi dla likwidacji ostatnich enklaw katolickiego kultu. Wykorzystanie tego dokumentu przez „biskupa” Brennana stanowi klasyczny przykład hermeneutyki zerwania – zerwania z dwudziestoma wiekami nieprzerwanej Tradycji. Kościół katolicki nigdy nie abrogował Mszy Świętej w rycie trydenckim, co potwierdzał choćby św. Pius V w konstytucji Quo Primum (1570), gwarantującej jej wieczną ważność. Jak stwierdził Pius XI w Quas Primas (1925): „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast” – dziś zaś sekta posoborowa odbiera wiernym pokarm prawdziwej liturgii.
„Zrównoważony model” jako narzędzie inżynierii społecznej
„Bishop Brennan very much wants to meet the needs of the people and has developed an approach that will be more sustainable”
Ten biurokratyczny język demaskuje prawdziwy cel: redukcję katolickiej pobożności do „usługi religijnej” podlegającej zasadom zarządzania zasobami. Gdy struktury posoborowe mówią o „zrównoważonym rozwoju”, w rzeczywistości realizują dyrektywy modernistycznej rewolucji. Warto zauważyć, że „Nowa Msza” w kaplicy św. Cecylii również cierpi na niską frekwencję, lecz nie podlega likwidacji – to dowodzi, że chodzi wyłącznie o tępienie resztek katolickiej tożsamości.
Instytut Chrystusa Króla: kolaboranci z antykościołem
Wprowadzenie ICKSP do parafii św. Jozafata to operacja pozorowana. Instytut ten, choć używający form zewnętrznych katolicyzmu, uznaje autorytet antypapieży i legitymizuje posoborową herezję. W myśl dekretu Świętego Oficjum Lamentabili sane exitu (1907) potępiającego modernizm, każda współpraca z rewolucją liturgiczną jest zdradą wiary. Św. Pius X ostrzegał: „Moderniści wprowadzają do Kościoła herezję najstraszliwszą ze wszystkich, bo niszczącą wiarę w samym jej korzeniu” (Pascendi Dominici Gregis).
Milczenie o najgorszym: świętokradztwo i utrata łaski
Artykuł pomija najważniejszy wymiar teologiczny: każda „Nowa Msza” jest nie tylko niegodziwa, ale prowadzi do utraty łaski uświęcającej. Wprowadzając wiernych w stan grzechu śmiertelnego poprzez uczestnictwo w niekatolickich obrzędach, „biskup” Brennan naraża ich dusze na wieczne potępienie. Warto przypomnieć, że Sobór Trydencki w Dekrecie o Najświętszej Ofierze Mszy (Sesja XXII, 1562) stwierdza jednoznacznie: „Ofiara Mszy musi być składana tylko Bogu”, podczas gdy posoborowa „msza” jest ucztą antropocentryczną.
„Ojcowie Soboru” kontra Ojcowie Kościoła
Przytaczane przez autora opinie „kardynała” Raymonda Burka czy Petera Kwasniewskiego to tylko iluzja oporu. Burke, choć protestuje przeciwko Traditionis Custodes, wciąż uznaje bergoglia za papieża i uczestniczy w strukturach antykościoła. W myśl Syllabusu błędów Piusa IX (1864), pomyłka 55: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” – dziś tę samą zasadę stosuje się wobec liturgii, oddzielając ją od wiary. To logiczne rozwinięcie herezji modernizmu.
Geograficzne rozproszenie wiernych jako cel strategiczny
Przeniesienie Mszy do odległych o 30–60 minut parafii to klasyczna taktyka dyskryminacji. W obliczu encykliki Piusa XI Quas Primas o królewskiej władzy Chrystusa (1925), która podkreślała: „Państwo, jako będące źródłem i pochodzące wszystkich praw, jest obdarzone pewnym prawem nieograniczonym żadnymi granicami” – takie działania stanowią jawną apostazję. Prawdziwy Kościół nigdy nie uzależniał sprawowania Ofiary od liczby wiernych czy logistyki. Św. Jan Maria Vianney odprawiał Mszę dla kilku osób, a nawet w pojedynkę – w obliczu prześladowań rewolucyjnych.
Podsumowanie: w obliczu apokaliptycznej walki
Decyzja pseudodiecezji brooklyńskiej wpisuje się w globalny plan eksterminacji katolickiej liturgii. Każdy wierny, który uczestniczy w strukturach posoborowych, staje się współwinnym profanacji. W świetle prawa kanonicznego z 1917 r. (kan. 2314), każdy współpracujący z modernizmem podlega ekskomunice latae sententiae. Jak ostrzegał św. Paweł: „Nie mieszajcie się w obce jarzmo z niewiernymi! Albowiem co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością? Albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?” (2 Kor 6,14). Jedyną drogą ocalenia jest całkowite odejście od struktur posoborowych i powrót do katolickiej Tradycji.
Za artykułem:
Brooklyn bishop restricts Latin Mass to just two sites (lifesitenews.com)
Data artykułu: 01.10.2025