Portal Konferencji Episkopatu Polski informuje o przygotowaniach do XXV Dnia Papieskiego pod hasłem „Święty Jan Paweł II. Prorok nadziei”, zaplanowanego na 12 października 2025 r. W ramach obchodów przewidziano m.in. „Mszę Świętą” transmitowaną w mediach, galę nagród TOTUS TUUS na Zamku Królewskim oraz zbiórkę funduszy na rzecz Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, wspierającej ok. 2000 stypendystów. Artykuł przemilcza fakt, że całe przedsięwzięcie stanowi akt bałwochwalczego kultu apostaty, który systematycznie niszczył fundamenty katolickiej wiary.
Teologiczny skandal „kanonizacji” heretyka
Podstawowym błędem artykułu jest bezkrytyczne powielenie określenia „święty Jan Paweł II”, podczas gdy Karol Wojtyła nigdy nie został ważnie kanonizowany. Jak stwierdza niezmienne prawo kanoniczne (KPK 1917, kan. 1999 §1): „Nikt nie może być ogłoszony świętym bez dowodu cudów dokonanych za jego wstawiennictwem po śmierci”. Tymczasem „proces kanonizacyjny” prowadzony przez struktury posoborowe był od początku aktem politycznym, mającym na celu legitymizację rewolucji soborowej. Wystarczy przypomnieć, że Wojtyła:
- Promował ekumeniczną modlitwę w Asyżu (1986), zrównując prawdziwą religię z bałwochwalstwem (Syllabus błędów, Pius IX, pkt 15-21)
- Wprowadzał „ducha Soboru Watykańskiego II”, który Pius X w Lamentabili sane (1907) potępił jako „syntezę wszystkich herezji”
- Podpisał dokumenty uznające wolność religijną – sprzeczne z encykliką Quanta cura Piusa IX (1864)
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”
(Pius XI, Quas primas, 1925). Ten cytat doskonale opisuje duchową pustkę całego przedsięwzięcia, które w miejsce Króla Wszechświata stawia człowieka jako miarę wszystkiego.
Naturalistyczny humanitaryzm zamiast nadprzyrodzonej nadziei
Hasło „Prorok nadziei” stanowi zdradę chrześcijańskiej eschatologii. Nadzieja katolicka – jak naucza katechizm trydencki – opiera się wyłącznie na łasce Chrystusa i obietnicach życia wiecznego. Tymczasem Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” realizuje model edukacji oparty na hermeneutyce ciągłości:
- Stypendyści kształceni są w duchu posoborowego „dialogu” i „otwarcia na świat”
- Programy obozów wakacyjnych pomijają naukę o grzechu, sądzie i konieczności stanu łaski
- Współpracownicy fundacji – jak „abp” Adrian Galbas – głoszą herezję kolegialności, sprzeczną z konstytucją Pastor aeternus Soboru Watykańskiego I
Artykuł chwali, że „Fundacja w ciągu ćwierćwiecza wsparła tysiące młodych ludzi”. To klasyczny przykład redukcji misji Kościoła do filantropii, podczas gdy Chrystus nakazał: „Nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19), nie zaś: „Uczłowieczajcie społeczeństwo”.
Liturgiczny skandal i profanacja świętości
Zapowiedziane „Msze Święte transmitowane przez media” to w rzeczywistości nielegalne zgromadzenia posoborowe. Novus Ordo Missae – wprowadzony przez modernistę Annibale Bugniniego – został potępiony przez kardynałów Ottavianiego i Bacci w 1969 r. jako „znaczne odstępstwo od teologii katolickiej”. W szczególności:
- Wypacza koncepcję Ofiary przebłagalnej (Kanon Rzymski zastąpiono „Modlitwami Eucharystycznymi”)
- Znosi łaciński język liturgii – sprzecznie z dekretem De Sacra Liturgia Piusa V
- Dopuszcza świeckich do funkcji zarezerwowanych dla kapłanów
Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie „Msza” została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie tylko świętokradztwem, to wprost bałwochwalstwem.
Ewolucja apostazji: od Assisi do Jasnej Góry
Wymowny jest fakt, że jubileuszowe obchody 25-lecia fundacji odbyły się na Jasnej Górze – miejscu profanacji maryjnego kultu przez posoborowych okupantów. Prawdziwa culta Mariana zawsze była nierozerwalnie związana z:
- Wiarą w niepokalane poczęcie (dogmat 1854)
- Praktyką wynagradzania za grzechy przeciwko czystości
- Nabożeństwem pierwszych sobót miesiąca
Tymczasem „Dzieło Nowego Tysiąclecia” promuje zniekształcony obraz „Matki Kościoła”, pozbawiony elementu ekspiacji i walki z herezją. Wystarczy przypomnieć, że Wojtyła w 1979 r. usunął z Jasnej Góry tradycyjny ołtarz, zastępując go masońskim „ołtarzem soborowym” – co jest symbolicznym odcięciem się od katolickiej Tradycji.
Podsumowanie: w służbie antychrysta
XXV Dzień Papieski to nie „święto nadziei”, lecz szczytowy przejaw apostazji zapowiedziany w encyklice Pascendi św. Piusa X. Wszystkie elementy tego wydarzenia:
- Kult heretyka („Jan Paweł II”)
- Finansowanie edukacji w duchu modernizmu („Dzieło Nowego Tysiąclecia”)
- Profanacja liturgii („Msze” transmitowane)
- Synkretyzm nagród (TOTUS TUUS – szyderstwo z dewizy św. Louisa de Montforta)
– dowodzą, że mamy do czynienia z w pełni ukształtowanym antykościołem. Jak pisał Pius XI w Quas primas (1925): „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Jedyną odpowiedzią katolików na ten spektakl musi być całkowite odrzucenie i modlitwa wynagradzająca.
Za artykułem:
W Warszawie odbyła się konferencja prasowa przed XXV Dniem Papieskim (episkopat.pl)
Data artykułu: 02.10.2025