Portal Opoka (2 października 2025) informuje o rozpoczęciu „procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego” Carlo Casiniego, założyciela włoskiego Ruchu na rzecz Życia. W edykcie „wikariatu” rzymskiego opisano go jako „uroczego męża”, „przyjaciela maluczkich” i „niestrudzonego obrońc życia”, który „swoje zaangażowanie w politykę przeżywał jako najwyższą formę miłości”.
Naturalistyczna redukcja świętości
Współczesne próby fabrykowania „świętych” odsłaniają fundamentalną zmianę w rozumieniu świętości – z heroiczności cnót (virtus heroica) na świeckie zaangażowanie społeczne. Wbrew nauczaniu Piusa XI w Quas Primas, gdzie królestwo Chrystusa ma charakter „przede wszystkim duchowy”, posoborowie kreuje bohaterów humanitaryzmu, którzy: „wspierali macierzyństwo” (jak czytamy), ale niekoniecznie walczyli o publiczne panowanie Chrystusa Króla nad narodami.
Casini, chwalony za
„rozbudowę sieci Centrów Pomocy Życiu (Cav)”
i działalność polityczną, jawi się jako wzór „nowej świętości” – świeckiej, aktywistycznej, współpracującej z modernistyczną strukturą. Brak w dokumentach wzmianki o jego wierności tradycyjnej liturgii, praktykom pokutnym czy obronie integralności doktryny katolickiej przed posoborowymi innowacjami. Jak stwierdza papież Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty […] są tylko interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22 potępiona) – co dokładnie widać w tej próbie kreacji „świętego” na miarę rewolucji soborowej.
Polityka jako substytut łaski uświęcającej
Szokujące stwierdzenie, że Casini „swoje zaangażowanie w politykę przeżywał jako najwyższą formę miłości”, demaskuje duchową pustkę posoborowej „świętości”. W miejsce miłości Boga ponad wszystko (Deuteronomium 6:5) proponuje się świecki aktywizm, który Pius XI w Quas Primas stanowczo potępia: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa […] usunięto ze stosunków społecznych, zburzone zostały fundamenty prawowitej władzy”.
Fakt, że „był sędzią Sądu Kasacyjnego, posłem do Parlamentu Europejskiego, wykładowcą na Papieskim Uniwersytecie Regina Apostolorum” (instytucji jawnie modernistycznej), świadczy o kompromisie z laickim porządkiem, który Pius IX w Sylabusie nazwał „potwornym błędem” (propozycja 77). Jakże różne to od postawy św. Tomasza More’a, który wolał śmierć niż podpisanie aktu supremacji!
Wątpliwości co do nadprzyrodzonej misji
W całym tekście brakuje kluczowych elementów życia katolickiego: wierności niezmiennemu Magisterium, praktyk ascetycznych, kultu Eucharystii w tradycyjnym rycie. Wspomniany „Różaniec 23” to jedyna wzmianka o życiu duchowym, ale nawet tu modlitwa sprowadzona jest do poziomu wspomnieniowego spotkania.
Tymczasem, jak uczył św. Jan Maria Vianney: „Święty nie jest świętym dzięki temu, co robi, lecz dzięki temu, kim jest w oczach Boga”. Procesy „kanonizacyjne” prowadzone przez struktury okupujące Watykan są nieważne ipso facto, gdyż – jak głosi kanon 1405 § 1 Kodeksu z 1917 – „kanonizacji świętych dokonuje jedynie Najwyższy Pontyfik”, a prawdziwy Stolica Piotrowa pozostaje nieobsadzona od 1958 roku.
Zastępcze kryteria „świętości”
Opis Casiniego jako „przyjaciela maluczkich i najuboższych” to klasyczny przykład modernizmu, który Pius X potępił w Pascendi jako „mieszanie prawd wiary z zasadami filozofii świeckiej”. W dokumentach nie ma śladu, by walczył o restytucję społecznego panowania Chrystusa Króla, co było obowiązkiem każdego katolika według encykliki Quas Primas:
„Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – nie tylko […] na samych narody katolickie […] ale także wszystkich niechrześcijan, tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”
Włoski „Ruch na rzecz Życia” skupiony na walce z aborcją, ale nie przeciwstawiający się całemu modernizmowi (np. współczesnym „szczepionkom” z linii komórkowych abortowanych dzieci), jest tylko połowicznym kompromisem, który – jak pisał św. Pius X w Lamentabili – „nie sprzeciwia się wprost dogmatom” (propozycja 24 potępiona), ale w praktyce sprzyja relatywizacji.
Podsumowanie: świętość w czasach apostazji
Wobec powyższego, „proces” Casiniego należy uznać za przejaw głębokiego kryzysu w posoborowej strukturze, gdzie świętość zastąpiono humanitarną aktywnością zgodną z duchem czasów. Jak stwierdza Pius XI w Quas primas: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego, rodzi coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast”. Prawdziwi święci rodzą się jednak w Wierze katolickiej integralnie wyznawanej, nie w strukturach zaprzedanych modernizmowi.
Za artykułem:
Włosi chcą wynieść na ołtarze Carlo Casiniego – założyciela włoskiego Ruchu na rzecz Życia (opoka.org.pl)
Data artykułu: 02.10.2025