Kanadyjski rząd wprowadza ustawę umożliwiającą zakaz dostępu do internetu dla „niepożądanych”

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews informuje o projekcie ustawy C-8, wprowadzonym przez liberalny rząd premiera Marka Carneya, który przyznaje władzom federalnym prawo odcinania „wybranych osób” od dostępu do internetu na podstawie decyzji ministerialnej bez nakazu sądowego. Projekt uzasadniono „bezprecedensowymi cyberzagrożeniami”, jednak organizacje obrony wolności obywatelskich ostrzegają przed jego totalitarnym charakterem.


Instrumentalizacja „bezpieczeństwa” jako narzędzie zniewolenia

Klauzula art. 15 projektu ustawy stanowi, że „minister przemysłu może zakazać dostawcy usług telekomunikacyjnych świadczenia jakichkolwiek usług określonej osobie” bez wymogu uzyskania zgody sądu. Jedyną możliwością odwołania jest skarga do Federalnego Sądu po nałożeniu zakazu. Jak zauważa Maxime Bernier, lider Ludowej Partii Kanady:

„Rząd liberalny przyznaje sobie prawo do banowania dysydentów z internetu!”

Taka konstrukcja prawna stanowi jawne pogwałcenie prawa naturalnego (lex naturalis), które – jak nauczał św. Tomasz z Akwinu – nakłada na władzę obowiązek ochrony dóbr podstawowych, w tym wolności komunikacji. Pius XI w encyklice Quas Primas jednoznacznie wskazywał, że kiedy władza świecka uzurpuje sobie kompetencje należne wyłącznie Chrystusowi Królowi, staje się narzędziem tyranii: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi” (cyt. za załączonym plikiem KONTEKST).

Neomarksistowska inżynieria społeczna pod płaszczykiem „walki z dezinformacją”

Kanadyjskie Stowarzyszenie Wolności Obywatelskich (CCLA) zwraca uwagę na „niebezpieczne wady” ustawy, w tym możliwość łamania standardów szyfrowania i mechanizmy dostępu do danych bez nakazu. Tamir Israel, dyrektor programu prywatności CCLA, ostrzega:

„Ustawa C-8 ryzykuje wyrządzeniem większej szkody niż pożytku dla cyberbezpieczeństwa”

.

Tożsamość ideologiczna projektu ujawnia się w kontekście wcześniejszych działań rządu federalnego. Od 2015 roku liberałowie systematycznie wprowadzają ustawy ograniczające wolność słowa – jak choćby kontrowersyjne prawo o „mowie nienawiści”, które posłanka Leslyn Lewis słusznie nazwała „niebezpiecznym” narzędziem potencjalnych prześladowań. Wszechobecny relatywizm moralny, potępiony przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili sane jako źródło „zarazy modernizmu”, prowadzi do budowy systemu prawnego, gdzie „władza jest niczym innym jak liczbami i sumą sił materialnych” (Syllabus błędów, pkt 60).

Chrześcijański obowiązek oporu wobec cyfrowego totalitaryzmu

Koncepcja „wyłączania” obywateli z przestrzeni cyfrowej stanowi logiczną konsekwencję odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak przypomina Pius XI: „Błądziłby zresztą bardzo, kto odmawiałby Chrystusowi, jako Człowiekowi, władzy nad jakimikolwiek sprawami doczesnymi, gdyż Chrystus otrzymał od Ojca nieograniczone prawo nad wszystkim, co stworzone” (Quas Primas). W świetle tej doktryny, jakiekolwiek próby państwowej kontroli nad środkami komunikacji – zwłaszcza bez proceduralnych gwarancji – są zasadniczo nielegalne.

Kanadyjscy katolicy stoją przed moralnym imperatywem sprzeciwu sumienia. Jak nauczał Leon XIII: „Jeżeli prawa ludzkie są sprzeczne z wolą Bożą czy z zasadami moralnymi, jeśli zmuszają do czegoś, co byłoby występkiem lub zakazują tego, czego nie wolno zaniechać bez grzechu, wtedy obowiązkiem jest nie tylko nie być im posłusznym, ale trzeba czynić to, co nakazuje prawo Boże” (Libertas Praestantissimum). Władza, która uzurpuje sobie prawo do decydowania o dostępie do informacji bez sądowej kontroli, działa poza zakresem swej legalnej kompetencji (vim legis) i może być słusznie zakwestionowana.

Eschatologiczny wymiar walki o wolność

Projekt C-8 nie jest odosobnionym przypadkiem, lecz elementem globalnego trendu ku cyfrowej tyranii. Wymownie brzmią w tym kontekście słowa Piusa IX z Syllabusa: „Władza […] nie ograniczona żadnymi granicami, należy się państwu” (pkt 39). To właśnie odrzucenie transcendentnego porządku moralnego pozwoliło współczesnym reżimom na konstruowanie prawa jako narzędzia inżynierii społecznej.

Katolicka odpowiedź na tę sytuację musi być dwojaka: z jednej strony – bezkompromisowy opór prawny i obywatelski, z drugiej – nieustanne głoszenie prawdy o powszechnym panowaniu Chrystusa Króla. Jak przypomina Quas Primas: „Oby wszyscy ludzie, skłonni do zapominania, rozważyli, ileśmy Zbawiciela naszego kosztowali: Nie skazitelnym złotem albo srebrem jesteście wykupieni… ale drogą krwią jako baranka niezmazanego i niepokalanego Chrystusa”. W obliczu cyfrowej niewoli, to właśnie ofiara Kalwarii pozostaje najpotężniejszym orężem duchowym.


Za artykułem:
New Canadian bill would empower government to ban anyone’s internet access
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 02.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.