Dyplomatyczne igrzyska w okupowanym Watykanie: „papież” Leon XIV i prezydent Szwajcarii

Podziel się tym:

Portal Vatican News (3 października 2025) relacjonuje spotkanie „papieża” Leona XIV z prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter, podczas którego omawiano „dobre relacje dwustronne” oraz „profesjonalną służbę Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej”. Rozmowy dotyczyły także „pokoju na Ukrainie i w Strefie Gazy”. Wymieniono się prezentami: „papież” ofiarował miedzioryt z alegorią poezji Rafaela, zaś prezydent – ikonę św. Wiborady, rzekomej męczennicy z X wieku. Całość utrzymana w tonie świeckiej dyplomacji, gdzie Krzyż Chrystusowy został zastąpiony poprawnością polityczną.


Zdrada misji Kościoła: polityczny transakcjonizm zamiast głoszenia Ewangelii

„Dobre relacje dwustronne” i dyskusje o konfliktach zbrojnych prowadzone w Sekretariacie Stanu – instytucji kierowanej przez „kardynała” Parolina – odsłaniają całkowite podporządkowanie struktury okupującej Watykan świeckiemu paradygmatowi. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) przypominał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – nie ma innej drogi do zaprowadzenia trwałej zgody między narodami”. Tymczasem posoborowi uzurpatorzy, zamiast domagać się publicznego uznania praw Króla Wszechświata, prowadzą jałowe negocjacje, de facto legitymizujące władzę rewolucyjnych reżimów i organizacji terrorystycznych.

„Podczas rozmów poruszono m.in. kwestie międzynarodowe, w szczególności dotyczące Ukrainy i Strefy Gazy”

To zdanie demaskuje naturalistyczne przesunięcie misji Kościoła. Gdzie jest wezwanie do nawrócenia narodów? Gdzie przypomnienie, że „nie ma pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12)? Pius IX w Syllabusie błędów (1864) potępił jako herezję twierdzenie, że „Kościół powinien być oddzielony od Państwa” (pkt 55). Leon XIV tymczasem prowadzi grę w ramach „neutralnej” szwajcarskiej dyplomacji, co stanowi zdradę słów Chrystusa: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18,36) – które oznaczają przecież nadprzyrodzony charakter Jego władzy, a nie rezygnację z niej!

Gwardia Szwajcarska: od obrońców Stolicy Piotrowej do ochroniarzy apostazji

Wspomnienie o „ofiarnej służbie Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej” brzmi jak gorzka ironia. Historycznie formacja ta przysięgała bronić prawdziwego papieża i depozytu wiary. Dziś, gdy strażnicy w barokowych zbrojach pilnują dostępu do antypapieża, ich służba staje się parodią. Św. Pius X w liście apostolskim Guardia Nobile (1905) podkreślał, że honorowa straż papieska istnieje po to, by „uwidaczniać jedność Kościoła z narodami katolickimi”. Tymczasem „gwardziści” Leona XIV strzegą masońskiego projektu „kościoła powszechnego” – bezdogmatycznej, ekumenicznej organizacji.

Pogańska wymiana darów: od poezji „natchnionej przez Boga” do fałszywej świętej

Wymiana prezentów podczas spotkania to perwersja sacrum. „Papież” ofiarował płaskorzeźbę z napisem „Numine Afflatur” („Natchniona przez Boga”), co w ustach modernistycznego przywódcy znaczy tyle, co „wszystkie religie prowadzą do Boga”. Tymczasem Sobór Trydencki (sesja IV) uczy, że tylko Pismo Święte jest „natchnione przez Boga” (Dei Verbum), a nie ludzka poezja!

„Prezydent Szwajcarii ofiarowała Papieżowi ikonę św. Wiborady, pierwszej kobiety, która została ogłoszona świętą”

Kanoniczność kultu Wiborady jest nie do utrzymania. Po pierwsze, jej kanonizacji dokonał w 1047 r. Klemens II – papież z nominacji cesarskiej, którego elekcja naruszała dekret Mikołaja II o wyborze papieża przez kardynałów. Po drugie, sama „święta” zginęła podczas napadu pogan, co nie spełnia teologicznych kryteriów męczeństwa (śmierć z nienawiści do wiary). Grzegorz XVI w konstytucji Commissum nobis (1837) ostrzegał przed „bezkrytycznym przyjmowaniem legend niezweryfikowanych przez Magisterium”. Wiborada, przedstawiana z halabardą (narzędziem śmierci) i księgą, staje się tu ikonicznym symbolem posoborowego synkretyzmu.

Niemoc słowa: gdy „pokój” oznacza kapitulację przed światem

Cała narracja o „zakończeniu wojny” i „pokoju w Gazie” to językowe oszustwo. Pax Romana posoborowia to nie pokój Chrystusowy, który „przekracza wszelkie pojęcie” (Flp 4,7), lecz dyplomatyczny oportunizm. Pius XII w encyklice Summi Pontificatus (1939) przypominał: „Pokój nie jest owocem układów politycznych, lecz owocem Krwi Chrystusa przelanej na Krzyżu”. Gdy „sekretarz stanu” Parolin negocji z przywódcami odrzucającymi Ewangelię, staje się współuczestnikiem „dzieła ciemności” (Ef 5,11).

Podsumowując: oto spektakl apostazji w trzech aktach. Akt pierwszy: świecki przywódca odwiedza uzurpatora w okupowanej Stolicy Piotrowej. Akt drugi: dyskutują o pokoju bez Chrystusa Króla. Akt trzeci: wymieniają się symbolami religijnego relatywizmu. A gdzie Stolica Apostolska? Gdzie Namiestnik Chrystusa? Et papa non est – „papieża nie ma”. Pozostała tylko miedziana płytka z poezją i ikona fałszywej świętej – smutne relikwie Kościoła, który wybrał dialog z światem zamiast głoszenia Krzyża.


Za artykułem:
Papież przyjął na audiencji prezydent Szwajcarii
  (vaticannews.va)
Data artykułu: 03.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: vaticannews.va
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.