Portal Catholic News Agency (3 października 2025) informuje o spadku liczby aborcji w stanach bez zakazów, zamknięciu klinik Planned Parenthood w Luizjanie oraz federalnej interwencji przeciwko szkole w Wirginii za organizowanie aborcji nieletnim bez wiedzy rodziców. Artykuł relacjonuje m.in. 5% spadek aborcji klinicznych w stanach proaborcyjnych, likwidację dwóch placówek zbrodniczej organizacji Planned Parenthood oraz stanowisko „biskupa” Michaela Burbidge sprzeciwiające się konstytucyjnej „ochronie prawa do aborcji” w Wirginii. Tym, co uderza w tej relacji, jest teologiczna płytkość i brak spojrzenia na aborcję jako zbrodnię wołającą o pomstę do nieba, co stanowi zdradę katolickiego depozytu wiary.
Naturalistyczne zaklęcie „spadku” jako substytut moralnej oceny
Główny wątek artykułu koncentruje się na statystycznym „5% spadku aborcji” w stanach bez zakazów, przy jednoczesnym pominięciu istoty zbrodni. Przedstawienie tego jako „dobrej nowiny” (zaczerpnięte z wypowiedzi prof. Michaela Newa) to klasyczny przykład redukcjonizmu moralnego, gdzie ilościowe zmiany przesłaniają jakościowe zło. Jak przypominał Pius XI w encyklice Casti Connubii:
„Nikt nie ma prawa niszczyć niewinnego życia nienarodzonych”
– żadne procentowe fluktuacje nie zmieniają ontologicznego statusu aborcji jako morderstwa.
Artykuł bezkrytycznie powtarza terminologię środowisk proaborcyjnych, nazywając stany chroniące życie „stanami z zakazami aborcji” („abortion bans”), co jest językowym poddaniem się narracji śmierci. Brakuje jednoznacznego określenia, że każde przerwanie ciąży to zabójstwo dziecka, a stany „pro-life” realizują jedynie elementarny obowiązek cywilizacji opartej na Dekalogu. Pominięto całkowicie nauczanie Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2350 §1), które nakłada ekskomunikę latae sententiae na wszystkich uczestników aborcji.
Demaskacja hipokryzji „duszpasterskich” struktur posoborowych
Wypowiedź „biskupa” Burbidge przeciwko poprawce konstytucyjnej w Wirginii to przykład strategicznego niedomówienia typowego dla hierarchii neo-kościoła. Choć słusznie wskazuje on na zagrożenie „prawem do aborcji przez wszystkie dziewięć miesięcy”, nie wymienia po imieniu konsekwencji kanonicznych i wiecznych dla zwolenników tej zbrodni. Brak odniesienia do Syllabusa błędów Piusa IX (punkty 63-64 potępiające bunt przeciw władzy i łamanie przysiąg), które wprost dotyczą działań polityków głosujących za aborcją.
Co więcej, „bp” Burbidge – jako członek struktury posoborowej – nie nawołuje do publicznego pokuty ani nie przypomina, że jakakolwiek współpraca z aborcją podlega karom kościelnym. Jego wezwanie do „nie-milczenia” ogranicza się do mglistego „przypominania prawodawcom o ochronie bezbronnych”, co jest jałową filantropią wobec stanowiska Leona XIII:
„Państwo musi formalnie uznać panowanie Chrystusa Króla i podporządkować mu prawodawstwo”
(encyklika Tametsi futura).
Planned Parenthood: Likwidacja klinik jako efekt polityczny, nie moralny
Informacja o zamknięciu dwóch placówek Planned Parenthood w Luizjanie przedstawiona jest jako skutek „politycznych ataków” i decyzji administracji Trumpa o wstrzymaniu finansowania. Artykuł nie podkreśla, że ta organizacja to przestępczy syndykat odpowiedzialny za miliony morderstw, a jej likwidacja to absolutne minimum sprawiedliwości. Brak jakiejkolwiek wzmianki o konieczności ścigania zbrodniarzy aborcyjnych (jak choćby nakaz aresztowania dla Remy Coeytaux) zgodnie z zasadą malum homo, malum poenae (zło człowieka, zło kary).
Szokująco, portal CNA – deklarując się jako katolicki – nie przypomina, że aborcja jest nie tylko zbrodnią cywilną, ale przede wszystkim świętokradztwem, gdyż niszczy życie powołane do łaski chrztu. Jak nauczał Pius XII:
„Niewinne dziecko w łonie matki już jest podmiotem praw Bożych”
. Milczenie na ten temat zdradza modernistyczne przeformułowanie wiary w humanitarną „ochronę życia”, pozbawioną nadprzyrodzonej perspektywy.
Szkoła w Wirginii: Systemowa apostazja wychowawcza
Sprawa Fairfax County Public Schools, gdzie pracownicy organizowali aborcje nieletnim, ukazuje diaboliczną logikę państwa świeckiego. Podczas gdy federalne śledztwo słusznie potępia „ukrywanie procedur przed rodzicami”, sama argumentacja ogranicza się do „praw rodzicielskich”, pomijając prawo Boże. Działania szkoły to nie tylko wykroczenie administracyjne, ale formalna współpraca z szatanem – mordercy dzieci powinni stanąć przed trybunałami, a nie tylko przed komisjami edukacyjnymi.
Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li 'tylko’ świętokradztwem, to bałwochwalstwem.
Statystyczne iluzje vs. dogmatyczna rzeczywistość
Podsumowując, artykuł CNA – mimo pozornie „pro-life” narracji – pozostaje uwięziony w paradygmacie świeckiego aktywizmu. Brak w nim eschatologicznej grozy („biada tym, którzy mówią zło dobrym”), nie ma wezwania do publicznego zadośćuczynienia ani wskazania, że każde dziecko zabite przez aborcję to potencjalny święty pozbawiony łaski chrztu. Jak ostrzegał św. Jan Chryzostom:
„Nic tak nie prowokuje gniewu Boga jak morderstwo dzieci”
(Homilia 24 na List do Rzymian).
W świetle niezmiennej doktryny, każda aborcja – niezależnie od „statystycznych spadków” – pozostaje crimen enormissimum (zbrodnią najcięższą). Dopóki Stany Zjednoczone nie uzna publicznie panowania Chrystusa Króla (jak domagał się Pius XI w Quas Primas), wszelkie „sukcesy” pro-life będą jedynie czasowym opóźnieniem sądu Bożego nad narodem, który zbudował cywilizację śmierci na ruinach prawa naturalnego.
Za artykułem:
Report: Abortion declines even in states where it is still legal (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 03.10.2025
