Komercjalizacja zimowego szaleństwa w cieniu świeckiego humanizmu

Podziel się tym:

Komercjalizacja zimowego szaleństwa w cieniu świeckiego humanizmu

Portal Gość Niedzielny (6 października 2025) donosi o wprowadzeniu dziennych limitów narciarzy w popularnym włoskim ośrodku Madonna di Campiglio. Decyzja zarządu strefy narciarskiej ma na celu ograniczenie tłoku na stokach w godzinach szczytu podczas okresów świątecznych i karnawałowych. Wymóg wcześniejszego zakupu skipassów oraz wyłączenia dla posiadaczy karnetów wielodniowych zdradza czysto merkantylne pobudki stojące za tymi regulacjami.


Redukcja człowieka do konsumenckiej jednostki

Przedstawiona w artykule logika zarządzania masami turystów opiera się na czysto utylitarystycznej kalkulacji, gdzie człowiek staje się jedynie źródłem przychodów lub problemem logistycznym. Brak jakiegokolwiek odniesienia do moralnego wymiaru rekreacji czy duchowych aspektów obcowania z przyrodą demaskuje materialistyczne fundamenty współczesnej turystyki. Jak przypomina papież Pius XI w encyklice Quas primas: Państwa nie mogą się obejść bez Chrystusa, bo wówczas rozpadają się w najkrótszym czasie i stają się pastwą nędzy – co znajduje literalne odzwierciedlenie w degeneracji współczesnych form wypoczynku.

„Dokładny pułap zostanie opracowany właśnie na podstawie tej, jak podkreślono, ustalonej obecnie +idealnej liczby+” – czytamy w relacji.

Ta „idealna liczba” 14-15 tysięcy osób jest wymownym symbolem redukcji osoby ludzkiej do statystycznej jednostki konsumpcyjnej. W katolickiej nauce społecznej każdy człowiek jest niepowtarzalną osobą stworzoną na obraz Boży (Rdz 1:27), podczas gdy tu staje się jedynie elementem równania optymalizującego zyski.

Milczenie o moralnych niebezpieczeństwach

Artykuł pomija całkowicie typowe dla takich ośrodków zagrożenia duchowe: rozwiązłość obyczajową, pijaństwo, kult ciała i konsumpcjonizm. Jak ostrzegał św. Alfons Liguori: „Rozrywki same w sobie nie są złe, ale stają się niebezpieczne, gdy oddalają duszę od Boga”. Brak jakiegokolwiek ostrzeżenia przed tymi niebezpieczeństwami czyni z publikacji cichy przyzwolenie na degrengoladę moralną.

Szczególnie wymowne jest wykorzystanie nazwy Madonna di Campiglio, które stanowi formę sacropiratstwa – zawłaszczenia sacrum dla celów komercyjnych. W prawowitej pobożności katolickiej imię Matki Bożej otoczone jest najwyższą czcią, nie zaś wykorzystywane jako marka marketingowa.

Naturalizm vs nadprzyrodzona wizja człowieka

Proponowane rozwiązania jak „Szusuj wcześniej” czy kierowanie na „mniej zatłoczone trasy” ukazują czysto naturalistyczne podejście do problemu. Brak jakiejkolwiek refleksji nad celem ludzkiego wypoczynku w perspektywie wieczności zdradza przyjęcie modernistycznej antropologii oderwanej od nadprzyrodzoności. Sobór Trydencki w dekrecie o usprawiedliwieniu podkreślał, że „człowiek przez grzech pierworodny utracił świętość i sprawiedliwość” (sesja V), co wymaga odnowy moralnej niemożliwej w ramach czysto świeckiej rekreacji.

Fakt, że „osoby niejeżdżące na nartach” mają specjalne przywileje, wprowadza dodatkowo relatywizację wartości ludzkiej aktywności. Katolicka zasada ora et labora (módl się i pracuj) zostaje tu zastąpiona hasłem consumere et ludere (konsumuj i baw się).

Symptom szerszego kryzysu

Opisywane zjawisko nie jest odosobnione, ale stanowi część systemowej apostazji współczesnego świata. Jak pisał papież św. Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis: Moderniści utożsamiają religię z uczuciem, a to uczucie sprowadzają do zwykłego poruszenia duszy. W tym przypadku „uczuciem” staje się adrenalina zjazdów narciarskich, oderwana od jakiegokolwiek duchowego wymiaru.

Brak w tekście jakiejkolwiek zachęty do korzystania z okolicznych sanktuariów czy choćby krótkiej modlitwy przed szusowaniem świadczy o całkowitej sekularyzacji myślenia autorów. W prawdziwie katolickim ujęciu każda ludzka aktywność – nawet rekreacyjna – powinna być podporządkowana chwale Bożej (1 Kor 10:31).

Opisywane rozwiązania organizacyjne są jedynie palliatywem na objawy głębszej choroby cywilizacyjnej – odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Dopóki narody nie uznają władzy Boskiego Zbawiciela, dopóty będą tkwić w błędnym kole pseudorozwiązań pogłębiających duchową pustkę.


Za artykułem:
Włochy: Popularny ośrodek wprowadza dzienny limit narciarzy na stokach
  (gosc.pl)
Data artykułu: 06.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.