Portal „Opoka” promuje w artykule sponsorowanym bankowe lokaty oszczędnościowe jako sposób na „pomnażanie oszczędności”, całkowicie pomijając katolicką naukę społeczną. W tekście nie znajdziemy ani jednego odniesienia do moralnego wymiaru gospodarki, etyki finansowej czy społecznej odpowiedzialności instytucji bankowych. „Możesz je ulokować na lokacie oszczędnościowej i cieszyć się z wypracowanych w ten sposób odsetek” – brzmi jak współczesna wersja bałwochwalczego kultu Mammona, potępionego przez Chrystusa (Mt 6,24).
Ekonomia bez duszy: kapitalizm w sutannie
Artykuł wręcz zachęca do bezrefleksyjnego uczestnictwa w systemie finansowym, który Pius XI w Quadragesimo anno (1931) nazwał „potężną międzynarodową potęgą pieniężną”. Brak jakiegokolwiek ostrzeżenia przed lichwiarską naturą współczesnego systemu bankowego, potępioną już na Soborze Laterańskim V (1515): „Niechaj nikt pod jakimkolwiek pozorem nie waży się (…) lichwy uprawiać, która jest zbrodnią” (Konst. Apostolici regiminis).
W tekście dominuje język czysto utylitarny:
„wysokość zysku”, „pracować na Twoją korzyść”, „wypracowane odsetki”
. Zabrakło katolickiego spojrzenia na własność, które Leon XIII wyraził w Rerum novarum (1891): „Posiadaczom nakazuje Kościół używać majątku nie tylko dla własnego pożytku, lecz i dla drugich”. Gdzie tu wspomnienie o obowiązku jałmużny? O grzechu chciwości? O niebezpieczeństwie przywiązania do bogactw (Mt 19,24)?
Fałszywe opcje w świecie zdominowanym przez lichwę
Autor przedstawia wybór między kontem oszczędnościowym a lokatą jako dylemat moralnie neutralny. Tymczasem św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 78) jednoznacznie wskazuje: „Pobieranie procentu od pożyczonych pieniędzy jest samo w sobie niesprawiedliwe, gdyż jest to sprzedawanie tego, czego się nie ma”.
Niepokojące jest promowanie „lokaty rentierskiej” jako sposobu na regularny dochód – to klasyczny przykład pasywnego zysku oderwanego od rzeczywistej pracy, potępionego już w starożytności przez Arystotelesa i Ojców Kościoła. Cyryl Aleksandryjski pisał: „Co może być bardziej niegodziwego niż próżniactwo stara się pomnożyć bogactwa?” (In Luc. XI).
Milczenie o mechanizmach wyzysku
Artykuł całkowicie pomija kwestię moralnej odpowiedzialności za wybór instytucji bankowej.
„Warto korzystać z różnego rodzaju stron, jak np. https://zgarnijpremie.pl…”
– czytamy, bez żadnego zastrzeżenia, że wiele banków finansuje aborcję, antykoncepcję czy ideologię LGBT. Pius XI w Divini Redemptoris (1937) ostrzegał: „Władza pieniądza ujarzmia i dręczy ludzkość bardziej niż kiedykolwiek”.
Autor zachęca do ślepego zaufania systemowi gwarancji depozytów, nie wspominając, że współczesne banki operują głównie na zasadzie rezerwy cząstkowej – praktyki uznanej przez Leona XIII za „wyrafinowaną formę kradzieży” (Encyklika Libertas praestantissimum).
Redukcja człowieka do konsumenta usług finansowych
Najbardziej uderza antropologiczne zawężenie osoby ludzkiej do roli inwestora goniącego za zyskiem. Brak tu jakiejkolwiek wzmianki o:
– cnocie ubóstwa (Mt 5,3)
– niebezpieczeństwie przywiązania do bogactw (Łk 12,15)
– obowiązku pomocy potrzebującym (1 J 3,17)
– roztropnym zarządzaniu dobrami (Łk 16,10-11)
– społecznej funkcji własności (QA 49)
Pius XII w przemówieniu z 1 czerwca 1941 roku podkreślał: „Własność prywatna nie jest absolutnym i nieograniczonym prawem. […] Zawsze istnieje społeczna hipoteka na majątku prywatnym”. Tymczasem artykuł promuje indywidualistyczną wizję ekonomii, gdzie liczy się tylko „Twój zysk”.
Duchowa pustka instytucji podającej się za katolicką
Fakt, że portal deklarujący się jako katolicki publikuje tak jawnie świeckie i komercyjne treści, demaskuje głęboki kryzys tożsamości struktur posoborowych. To żywa ilustracja słów Piusa X z encykliki Pascendi (1907), który potępił modernistów za „sprowadzanie religii do czysto subiektywnych uczuć” oderwanych od obiektywnej prawdy.
Gdy portal „Opoka” zajmuje się reklamą lokat bankowych zamiast głoszenia Ewangelii, wypełnia się proroctwo Piusa XI z Quas primas (1925): „Usunięto Jezusa Chrystusa i Jego najświętsze prawo ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”.
Nowoczesne bałwochwalstwo w katolickim przebraniu
Promowanie bezrefleksyjnego gromadzenia bogactw pod płaszczykiem „finansowej edukacji” to klasyczny przykład modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili (1907). Teza 58 tego dokumentu brzmi szczególnie aktualnie: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” – dokładnie taką logikę widać w relatywizacji zasad moralnych wobec wymogów „rynku”.
Artykuł stanowi żywą ilustrację słów św. Piusa X: „Moderniści usiłują zaszczepić w Kościele filozofię świecką, która ma zastąpić wiarę katolicką” (Przemówienie do kardynałów, 17 kwietnia 1907).
Zatrute źródło: finansowe rady zamiast nauki zbawienia
Największym skandalem jest milczenie o jedynym prawdziwym skarbie – łasce uświęcającej. Gdy portal „Opoka” zachęca do gromadzenia skarbów na ziemi (Mt 6,19), Chrystus ostrzega: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16,26).
Brak choćby jednego odwołania do:
– Niebieskiego Skarbu (Mt 19,21)
– Niezawodnej Bożej Opatrzności (Mt 6,31-33)
– Niebezpieczeństw bogactwa (1 Tm 6,9-10)
– Obowiązku sprawiedliwego podziału dóbr (2 Kor 8,13-15)
To milczenie jest wymowne – pokazuje, że w strukturach okupujących Watykan wiara została zredukowana do sfery prywatnych dewocji, podczas gdy ekonomia i polityka mają być zarządzane według świeckich zasad.
Ku prawdziwemu katolickiemu rozwiązaniu
Katolicka alternatywa dla lichwiarskiego systemu istnieje – to np. spółdzielnie kredytowe oparte na zasadach sprawiedliwości, banki katolickie unikające niemoralnych inwestycji, czy instytucje pomocy wzajemnej. Żadna z tych opcji nie została wspomniana, co dowodzi kompletnego zerwania z katolicką tradycją społeczną.
Leon XIII w Graves de communi (1901) nauczał: „Kościół nie odrzuca żadnego wynalazku ludzkiego, który nie jest sprzeczny z prawem naturalnym i Bożym”. Problem w tym, że współczesny system bankowy – oparty na lichwie i spekulacji – jest właśnie sprzeczny z prawem Bożym, co autor całkowicie przemilcza.
Na koniec warto przypomnieć słowa Piusa XI z Quadragesimo anno: „Władza gospodarcza stała się mieczem w rękach nielicznych, którzy nawet nie wzdrygają się przed tym, by podcinać korzenie religii”. Portal „Opoka”, promując ten bezbożny system, stał się niestety jednym z takich narzędzi.
Za artykułem:
Lokata oszczędnościowa. Wszystko, co musisz wiedzieć (opoka.org.pl)
Data artykułu: 06.10.2025