Portal Opoka (26 września 2025) relacjonuje kryzys finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia, który – według posła Zbigniewa Kuźmiuka i minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy – grozi „masową prywatyzacją szpitali powiatowych”. Brak 14 miliardów złotych w tym roku i 26 miliardów w przyszłym ma prowadzić do ograniczenia dostępu pacjentów do świadczeń oraz upadku placówek publicznych. Szczególnie dotknięte mają być szpitale powiatowe, które – jak twierdzi poseł – „już teraz zamykają oddziały”.
Finansowa zapaść jako konsekwencja odrzucenia katolickiego porządku społecznego
Przedstawiony problem nie jest jedynie „dziurą budżetową”, ale bezpośrednim owocem systemowego odrzucenia katolickich zasad sprawiedliwości społecznej. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał jednoznacznie: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym […] nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego” (§1). Tymczasem obecny model finansowania służby zdrowia, oparty na relatywistycznej koncepcji „praw człowieka” zamiast na obowiązkach wynikających z prawa Bożego, prowadzi do:
„ograniczenia dostępności świadczeń dla pacjentów, zamykania oddziałów szpitalnych i zapaści całego systemu”
co sami autorzy listu do premiera przyznają. Jest to klasyczny przykład działania zasady „Qui primas” – tam gdzie usunięto Chrystusa Króla, tam musi nastąpić rozpad wspólnoty.
Kryzys subsydiarności i redukcja człowieka do konsumenta usług
Zarzut Kuźmiuka dotyczący „wysokich wymogów sprzętowych i kadrowych” stawianych szpitalom powiatowym przy jednoczesnym niedofinansowaniu demaskuje głębszy problem: zniszczenie zasady pomocniczości (subsidium) na rzecz centralistycznego etatyzmu. Jak przypominał Leon XIII w Rerum novarum (1891), państwo winno wspierać inicjatywy lokalne, a nie je dusić biurokratycznymi wymogami. Tymczasem:
1. Likwidacja szpitali powiatowych uderza w podstawową komórkę społeczną – wspólnotę lokalną
2. Projektowana prywatyzacja to realizacja masońskiego postulatu „wolnego rynku” w sferze życia
3. Brak odniesienia do etyki zawodów medycznych jako vocatio (powołania) sprowadza służbę zdrowia do mechanicznej „usługi”
Antykoncepcyjny projekt Polska 2050 – abyssus abyssum invocat (przepaść przepaść wzywa)
W kontekście kryzysu NFZ szczególnie bluźnierczo brzmi informacja o ponownym złożeniu projektu finansowania antykoncepcji przez Polskę 2050. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907) potępiło jako herezję tezę, że „Kościół nie może […] oceniać poglądów o umiejętnościach ludzkich” (pkt 5). Tymczasem:
– Projekt uderza w nierozerwalność małżeństwa (potępioną w pkt 65-74 Lamentabili)
– Narusza zasadę Casti Connubii Piusa XI o nierozerwalnym związku prokreacji i jedności małżeńskiej
– Stanowi realizację punktu 77 Syllabusa błędów Piusa IX, gdzie potępiono tezę, że „nie jest już rzeczą stosowną, aby religia katolicka była uznawana za jedyną religię państwową”
Milczenie o nadprzyrodzonym wymiarze cierpienia i służby medycznej
Najcięższym zarzutem wobec przedstawionych analiz jest całkowite pominięcie duchowego wymiaru służby zdrowia. Katolicka tradycja widziała w szpitalach:
– Miejsca dzieł miłosierdzia (opera misericordiae)
– Przedłużenie ewangelicznego „byłem chory, a odwiedziliście Mnie” (Mt 25,36)
– Przestrzeń apostolstwa poprzez świadectwo personelu medycznego
Tymczasem w artykule dominuje język czysto ekonomiczny: „koszty”, „dotacje”, „płatności”, „finansowanie”. Redukcja szpitala do „przedsiębiorstwa usługowego” odbiera medycynie jej transcendentny wymiar, czyniąc z niej narzędzie utylitarystycznej inżynierii społecznej.
Demaskacja modernistycznej mentalności w służbie zdrowia
Wypowiedź minister Sobierańskiej-Grendy i posła Kuźmiuka ujawnia typowo modernistyczne założenia:
1. Naturalizm – traktowanie zdrowia jako wyłącznie biologicznego problemu
2. Relatywizm – brak absolutnych kryteriów etycznych w alokacji środków
3. Utylitaryzm – pacjent jako „koszt” lub „przychód”
Kongregacja Świętego Oficjum w Lamentabili potępiła podobne błędy, wskazując że „wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (pkt 25) jest herezją. Tymczasem cała dyskusja o NFZ toczy się w kategoriach czysto probabilistycznych, bez odniesienia do:
– Obiektywnego prawa moralnego
– Zasad sprawiedliwości społecznej
– Nadprzyrodzonego celu cierpienia
Duchowa diagnoza kryzysu: „Non est hic Christus Rex”
Podsumowując, opisany kryzys NFZ nie jest problemem technicznym, lecz objawem głębszej duchowej choroby całego systemu. Gdy w 1925 roku Pius XI ustanawiał święto Chrystusa Króla, wskazywał że:
„Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa, gdyż ludzie w społeczeństwach zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”
(§18)
Odrzucenie tej zasady na rzecz:
– Laickich koncepcji państwa
– Ekonomicznego utylitaryzmu
– Relatywizacji życia ludzkiego (poprzez projekty jak finansowanie antykoncepcji)
Musiało doprowadzić do obecnego kryzysu. Dopóki służba zdrowia nie uzna Chrystusa za swego Króla i Prawodawcę, żadne „dotacje budżetowe” nie uleczą systemu – mogą jedynie przedłużyć jego agonię.
Za artykułem:
Wielka dziura w NFZ. „To otworzy drogę do masowej prywatyzacji szpitali” (opoka.org.pl)
Data artykułu: 06.10.2025