Portal „Tygodnik Powszechny” (7 października 2025) relacjonuje przyznanie Nagrody Nobla z fizyki Johnowi Clarke’owi, Michelowi H. Devoretowi i Johnowi M. Martinisowi za badania nad „makroskopowym tunelowaniem kwantowym”. Artykuł w zachwycie nad „nowymi technologiami” i „komputerami kwantowymi” pomija fundamentalną prawdę: współczesna nauka, oderwana od metafizyki i moralności, stała się narzędziem intelektualnej apostazji.
Naturalistyczne zaślepienie współczesnej fizyki
„Tegoroczna Nagroda dotyczy spotkań z mechaniką kwantową w zupełnie nowej skali”
– tę enigmatyczną frazę Hansa Ellegrena należy rozszyfrować jako wyznanie wiary w samoistność praw przyrody. Współcześni fizycy, jak trzej laureaci, badają „tajemnicze zjawiska kwantowe” (Quas Primas, Pius XI), nie zadając pytań o Ich Autora. Tymczasem Deus legislator (Bóg-Prawodawca) ustanowił prawa fizyczne jako przejaw Swej Mądrości, a nie jako „samoorganizującą się materię”. Jak nauczał papież Leon XIII w Libertas praestantissimum: „Rozum ludzki czerpie prawdę nie z samych siebie, ale z Boga, który jest Prawdą najwyższą”.
Technologiczne bałwochwalstwo w służbie Google
Najjaskrawszą herezją artykułu jest bezkrytyczny zachwyt nad „komputerem kwantowym” rozwijanym przez Google Quantum AI, gdzie pracuje Michel Devoret. Pomija się przy tym oczywisty fakt: ta technologia służy transhumanistycznej rewolucji zmierzającej do zastąpienia porządku natury sztuczną inteligencją. Jak ostrzegał Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych przez ludzki umysł” (propozycja 22 potępiona). Współczesna fizyka popełnia ten sam błąd – redukuje rzeczywistość do zjawisk mierzalnych, wypierając celowość i duchowy wymiar stworzenia.
Nobel jako narzędzie dechrystianizacji
Nagroda Nobla od dekad promuje kulturę śmierci i relatywizm. Fakt, że Martinis współpracuje z Google – korporacją wspierającą genderową rewolucję i aborcję – powinien dyskwalifikować go w oczach ludzi honoru. Tymczasem „Tygodnik Powszechny” zachwyca się rzekomą „przewagą kwantową”, nie zauważając, że jest to przewaga szatana w zniewalaniu umysłów przez technikę. Syllabus błędów Piusa IX wyraźnie potępia: „Rozum ludzki jest jedynym sędzią prawdy i fałszu” (błąd 3), co właśnie realizują laureaci, badający „skwantowaną energię” bez odniesienia do Boga-Stwórcy.
Konsekwencje duchowe kwantowego redukcjonizmu
Opisane w artykule „zjawisko tunelowania” służy za metaforę współczesnej apostazji: jak cząstka „przechodzi przez barierę” zakazanych prawd, tak naukowcy przeczą istnieniu duszy, wolnej woli i moralnego ładu. Pius XII w przemówieniu do Akademii Nauk (1952) przestrzegał: „Fizyka nie może zastąpić metafizyki”. Tymczasem Devoret i inni konstruują „obwody elektryczne” jak kapłani nowej religii materializmu. Ich prace to nie „postęp”, lecz ucieczka od odpowiedzialności za kryzys cywilizacji zachodniej.
Katolicka alternatywa: nauka w służbie Veritatis
Prawdziwy naukowiec katolicki, jak bł. Nicolaus Steno czy o. Angelo Secchi, rozpoczynał badania od Ad maiorem Dei gloriam. Tymczasem współcześni nobliści służą korporacjom i militarystycznym grantom. Jak czytamy w Quas Primas: „Królestwo Chrystusa (…) odnosi się do wszystkich ludzi”. Fizyka pozbawiona tego królestwa staje się narzędziem zniewolenia. Dopóki nauka nie uzna Regnare Christum volumus! za swą maksymę, będzie produkować tylko kolejne „kwantowe” idolatrie.
Za artykułem:
Kwanty, nadprzewodniki i komputery. Nagroda Nobla w dziedzinie fizyki (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 07.10.2025
