Portal LifeSiteNews (7 października 2025) ujawnia, że Federalne Biuro Śledcze (FBI) pod administracją Bidena inwigilowało w 2023 roku dziewięciu republikańskich kongresmenów – w tym ośmiu senatorów i jednego członka Izby Reprezentantów – w ramach śledztwa „Arctic Frost” rzekomo mającego badać „spisek mający obalić wyniki wyborów prezydenckich 2020 roku”. Dokumenty uzyskane przez senatora Chucka Grassleya wskazują na analizę danych telefonicznych polityków, którzy kwestionowali legalność kontrowersyjnych wyników wyborczych. Niemal wszyscy wymienieni głosowali za odrzuceniem głosów elektorskich z kluczowych stanów lub wnosili prawne kwestionowanie procedur wyborczych. Operacja objęła również 92 republikańskie organizacje, włącznie z komitetem narodowym partii i grupami związanymi z Donaldem Trumpem.
Tyrania państwa ponad prawem Bożym
Przedstawione fakty stanowią jawny przejaw zeświecczonego państwa, które – oderwane od fundamentów moralnych – przekształca aparat ścigania w narzędzie politycznej zemsty. Już Pius XI w encyklice Quas primas przestrzegał: „Brak poszanowania prawa i władzy musi nastąpić, gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw”. Inwigilacja oponentów politycznych pod sztucznie stworzonym pretekstem „obrony demokracji” to logiczny owoc laicyzmu potępionego w Syllabusie błędów (pkt. 55), gdzie Pius IX odrzucił tezę, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa”.
„To główna korupcja wewnątrz Departamentu Sprawiedliwości i FBI administracji Obamy i Bidena” – skomentował senator Ron Johnson, którego dane również znalazły się pod lupą FBI.
Milczenie artykułu w kwestii moralnego obowiązku sprzeciwu wobec potencjalnie sfałszowanych wyborów jest symptomatyczne. Jak przypominał św. Pius X w Lamentabili sane exitu, „Krytyk nie może przypisywać Chrystusowi nieograniczonej wiedzy” (pkt. 34), co w kontekście świeckim przekłada się na obowiązek weryfikacji władzy przez obywateli. Tymczasem FBI – instytucja finansowana przez podatników – zwróciła się przeciwko tym, którzy wykonywali konstytucyjny obowiązek nadzoru nad procesem wyborczym.
Rewolucja kulturowa jako narzędzie destrukcji
Operacja „Arctic Frost” sięgająca po dane telefonów senatorów i republikańskich organizacji odsłania szerszy mechanizm rewolucji kulturowej. Jak zauważył senator Grassley, stała się ona „sposobem, w jaki stronniczy agenci FBI i prokuratorzy DOJ mogli osiągnąć swoje partyzanckie cele i niewłaściwie badać całą republikańską maszynerię polityczną”. To echo przestrogi Piusa IX z Syllabusu (pkt. 39): „Państwo, będąc źródłem i początkiem wszystkich praw, posiada pewne prawo nieograniczone żadnymi granicami” – co prowadzi do totalitarnego przekształcenia aparatu państwa.
Nadużycia FBI wpisują się w globalny trend kriminalizacji konserwatyzmu. Podczas gdy lewicowi aktywiści niszczą kościoły i prześladują chrześcijan (jak we Francji czy Kanadzie), państwowe agendy tropią tych, którzy ośmielają się kwestionować narzucone „postępowe” dogmaty. Brak reakcji hierarchów „Kościoła posoborowego” na te prześladowania potwierdza tylko ich kolaborację z antychrześcijańskim establishmentem.
Teologiczne konsekwencje buntu przeciw porządkowi
Fundamentalnym problemem pozostaje odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla, o czym Pius XI pisał: „Państwa nie tylko same wyrzekły się posłuszeństwa władzy Chrystusa, lecz nadto poddają ją sobie jako służebnicę i niewolnicę” (Quas primas). Stąd prosta droga do państwa policyjnego, gdzie – jak w przypadku „Arctic Frost” – służby specjalne śledzą polityków za głosowanie zgodne z sumieniem.
Krytyka FBI przez republikanów, choć słuszna, pozostaje jednak niewystarczająca bez odniesienia do nadprzyrodzonego porządku
Za artykułem:
Biden FBI spied on nine Republican members of Congress, new document reveals (lifesitenews.com)
Data artykułu: 07.10.2025