Portal Opoka (8 października 2025) relacjonuje incydent przejęcia przez izraelską marynarkę statków Koalicji Flotylli Wolności przewożących pomoc humanitarną do Strefy Gazy. Artykuł przedstawia izraelskie działania jako „atak” na „propalestyńskich aktywistów”, podkreślając rzekome naruszenie prawa międzynarodowego i dramat humanitarny w Gazie. W tonie relacji wyczuwalna jest wyraźna tendencyjność pomijająca fundamentalne zasady katolickiej etyki wojennej.
Pomięcie prawa naturalnego w ocenie konfliktu
Artykuł całkowicie ignoruje kluczową dla katolickiej oceny konfliktów zbrojnych doktrynę wojny sprawiedliwej (bellum iustum), której zasady jasno określali papieże od Augustyna po Piusa XII. Brak choćby wzmianki o elementarnej prawdzie, iż każde państwo ma moralny obowiązek bronić swoich obywateli przed atakami terrorystycznymi. Jak nauczał Pius XII w przemówieniu do Kongresu Światowej Unii Organizacji Katolickich Kobiet w 1957 r.:
„Prawo do życia i bezpieczeństwa fizycznego jest niezbywalnym prawem naturalnym każdej jednostki i każdego narodu”.
Tymczasem autorzy bezkrytycznie powtarzają dane o rzekomych „67 tysiącach ofiar” po stronie palestyńskiej bez rozróżnienia między cywilami a członkami organizacji terrorystycznych. To rażące naruszenie zasady rozróżnienia (distinctio) – fundamentalnego elementu katolickiej etyki walki zbrojnej, podkreślanego m.in. przez św. Tomasza z Akwinu w Sumie Teologicznej (II-II, q. 40).
Relatywizacja odpowiedzialności terrorystów
Tekst w żadnym miejscu nie przypomina, że konflikt rozpoczął się od bestialskiego ataku Hamasu na cywilną ludność Izraela 7 października 2023 roku. Pominięcie tej przyczyny stanowi poważne nadużycie dziennikarskie i teologiczne. Jak przypominało Święte Oficjum w instrukcji De bello iusto z 1952 r.:
„Żadna racja nie usprawiedliwia zamachu na życie niewinnych, nawet w odwecie za wcześniejsze zbrodnie”.
Jednocześnie organizacja Hamas jest przedstawiana pośrednio jako beneficjent „pomocy humanitarnej”, choć od dziesięcioleci stosuje strategię wykorzystywania ludności cywilnej jako żywych tarcz – praktykę potępioną przez Kościół jako scelus contra humanitatem (zbrodnię przeciwko ludzkości).
Fałszywa retoryka „ludobójstwa” i „piratstwa”
Bezrefleksyjne powielanie określeń takich jak „ludobójstwo” czy „piractwo” wobec działań Izraela stanowi rażące nadużycie semantyczne. Termin „ludobójstwo” ma ścisłe znaczenie prawne i moralne – wymaga celowego wyniszczania grupy etnicznej, czego nie potwierdzają nawet raporty ONZ. Tymczasem katolicka nauka społeczna wyraźnie odróżnia collateral damage (ofiary uboczne) od celowej eksterminacji.
Wprowadzanie do dyskursu emocjonalnych etykiet takich jak „ludobójstwo” (użyte w tagach) służy demonicznej strategii przemocy semantycznej potępionej już przez Piusa XI w encyklice Divini Redemptoris (§18):
„Komunizm jest wewnętrznie zły i nie może być dopuszczony do współpracy w żadnej dziedzinie przez tych, którzy pragną ocalić cywilizację chrześcijańską”.
Milczenie o obowiązkach władz cywilnych
Najpoważniejszym błędem teologicznym artykułu jest całkowite pominięcie katolickiej nauki o obowiązkach władzy cywilnej. Jak przypomina Leon XIII w encyklice Immortale Dei (§6):
„Zadaniem rządzących jest strzeżenie państwa i jego obywateli czujnością i aktywnością praw władzy publicznej”.
Izrael jako państwo suwerenne ma nie tylko prawo, ale moralny obowiązek kontrolowania przepływu towarów do strefy kontrolowanej przez organizację terrorystyczną. Brak takiej kontroli stanowiłby zdradę podstawowego celu władzy – ochrony życia obywateli.
Naturalistyczne zawężenie perspektywy humanitarnej
Tekst redukuje całą złożoność konfliktu do wymiaru materialnego („głód”, „110 tys. dolarów pomocy”), całkowicie pomijając:
- Duchowe przyczyny konfliktu – odrzucenie Królestwa Chrystusowego przez obie strony
- Konieczność nawrócenia i pokuty jako podstawowych warunków trwałego pokoju
- Obowiązek modlitwy w intencji nawrócenia Żydów i muzułmanów
To typowo modernistyczne spłaszczenie rzeczywistości do wymiaru czysto horyzontalnego, potępione przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (§58):
„Prawda nie jest niezmienna bardziej niż sam człowiek, rozwija się bowiem z nim, w nim i przez niego”. (propozycja potępiona)
Podwójna zdrada misji mediów katolickich
Najcięższym przewinieniem portalu deklarującego się jako katolicki jest:
- Zaniechanie głoszenia prawdy ewangelicznej o potrzebie nawrócenia wszystkich narodów pod panowanie Chrystusa Króla (Pius XI, Quas Primas)
- Uprawianie dziennikarstwa zaangażowanego po stronie jednej z walczących frakcji, zamiast obiektywnego przedstawienia faktów w świetle wiary
Jak przypominał Pius XII w radiowym orędziu z 1950 r.:
„Zadaniem prasy katolickiej jest być narzędziem prawdy, a nie tubą partykularnych interesów”.
Brak choćby jednego wezwania do modlitwy różańcowej w intencji pokoju czy nawrócenia wszystkich zaangażowanych stron stanowi zdradę podstawowego powołania mediów katolickich.
Za artykułem:
Izrael przejmuje kolejne statki płynące do Strefy Gazy (opoka.org.pl)
Data artykułu: 08.10.2025