Leon XIV odmawia stanowiska ws. Chicago – milczenie potwierdza apostazję posoborowej sekty

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews relacjonuje, iż uzurpator watykański Robert Prevost (określający się jako „papież Leon XIV”) odmówił zajęcia stanowiska wobec decyzji administracji Donalda Trumpa o wysłaniu 400 żołnierzy Gwardii Narodowej do Chicago w związku z zamieszkami lewicowych grup. W odpowiedzi na pytanie dziennikarza stwierdził:

„Wolę nie komentować w tym czasie wyborów politycznych w Stanach Zjednoczonych”.

Decyzja ta następuje po ostrych kontrowersjach wywołanych jego wcześniejszymi wypowiedziami, w których porównywał aborcję z karą śmierci i polityką imigracyjną USA. Milczenie hierarchy pseudo-kościoła posoborowego stanowi kolejny dowód całkowitego zerwania ze społeczno-politycznym mandatem Kościoła Katolickiego.


Relatywizacja doktryny życia jako wyraz modernistycznej apostazji

Przed tygodniem Prevost wygłosił szokujące stwierdzenia w obronie „kardynała” Blaise’a Cupicha, który udekorował proaborcyjnego senatora Dicka Durbina:

„Kto mówi: jestem przeciw aborcji, ale popieram karę śmierci, nie jest naprawdę pro-life. Kto mówi: jestem przeciw aborcji, ale zgadzam się z nieludzkim traktowaniem imigrantów w USA, nie wiem, czy to jest pro-life”.

Zestawienie morderstwa niewinnych dzieci z prawowitą karą śmierci oraz polityką imigracyjną suwerennego państwa stanowi jawną herezję, sprzeczną z całym depozytem wiary. Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi (1943) podkreślał, że aborcja to „zbrodnia godna najsurowszej kary”, podczas gdy św. Tomasz z Akwinu (Summa Theologiae II-II, q. 64, a. 2) dowodził moralnej dopuszczalności kary śmierci wykonywanej przez uprawnioną władzę.

Sedewakantystyczny teolog bp Donald Sanborn wskazuje: „Moderniści celowo mieszają kategorie moralne, by zniszczyć pojęcie ordo caritatis [porządku miłości]. Dla katolika aborcja jest zawsze i wszędzie intrinsece malum [złem samoistnym], gdyż wymierzona jest w niewinne życie. Tymczasem kara śmierci może być aktem sprawiedliwości, a polityka imigracyjna – wyrazem roztropności władzy świeckiej”.

Milczenie o królewskiej władzy Chrystusa nad narodami

Decyzja Prevosta o niekomentowaniu sprawy Chicago ukazuje całkowite odejście od obowiązku głoszenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał nieodwołalnie: „Państwa nie mniej niż poszczególni ludzie podlegają władzy Chrystusa. On jest zaiste źródłem zbawienia dla jednostek i dla ogółu. Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi”.

Kard. Alfredo Ottaviani w Compendium theologiae dogmaticae (1954) precyzował: „Kościół ma prawo i obowiązek interweniować w sprawy państwowe, gdy chodzi o grzech publiczny lub naruszenie praw Bożych”. Milczenie w obliczu anarchii lewackiej (jak w Chicago) i jednoczesne potępianie państwowych działań porządkowych to przejaw hermeneutyki rewolucji – metody stosowanej przez modernistów od Vaticanum II.

Neo-kościół jako narzędzie globalistycznej dezintegracji

Analiza języka Prevosta ujawnia typowo modernistyczne techniki relatywizacji:

  • Użycie zwrotów typu „nie wiem, czy to jest pro-life” zamiast kategorycznego non licet [nie wolno] wobec aborcji
  • Podporządkowanie doktryny „całościowym ocenom” („overall work”), co otwiera drogę utylitaryzmowi
  • Przemilczenie faktu, że masowe migracje niszczą tożsamość narodów katolickich

Sobór Watykański I w konstytucji Pastor Aeternus (1870) potępił jako herezję twierdzenie, że „papież powinien dostosować się do postępu”. Tymczasem sekta posoborowska konsekwentnie realizuje program masonerii, opisany w „Prawie człowieka” Alberta Pike’a: „Zniszczyć wszelkie nacjonalizmy, wszelkie religijne przywiązania, by przygotować ludzkość na przyjęcie nowego światowego ładu”.

Teologia wyzwolenia w białych rękawiczkach

Ataki Prevosta na administrację Trumpa wpisują się w schemat „teologii wyzwolenia” przefiltrowanej przez globalistyczną retorykę. Już Leon XIII w Testem benevolentiae (1899) potępiał amerykański „americanizm” – próbę dostosowania katolicyzmu do demokratycznych ideałów. Dziś neo-kościół posuwa się dalej, głosząc:

  • Fałszywą równość między zabójstwem dziecka a legalną egzekucją mordercy
  • Relatywizację praw państw do obrony granic (co uderza w Bonum commune [dobro wspólne])
  • Milczenie wobec prześladowań katolików tradycyjnych (jak likwidacja łacińskiej Mszy)

Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili sane (1907): „Dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja 22 potępiona). Ta właśnie zasada przyświeca dziś watykańskiej sekcie – redukcji Objawienia do socjologicznego narzędzia.


Za artykułem:
Pope Leo declines to comment on Trump’s National Guard deployment to Chicago
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 08.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.