Nowy „biskup” elbląski kontynuuje tradycję modernistycznej destrukcji
Portal Konferencji Episkopatu Polski (11 października 2025) informuje o uroczystym ingresie Wojciecha Skibickiego do katedry św. Mikołaja w Elblągu. Ceremonia zaplanowana na 18 października ma przypieczętować nominację wydaną przez uzurpatora Leona XIV. Wychowany w posoborowym systemie „duchowny” przedstawiany jest jako czwarty „pasterz” diecezji, podczas gdy jego formacja i działalność demaskują całkowite zerwanie z katolicką Tradycją.
Biurokratyczna sukcesja w miejsce apostolskiej sukcesji
Procedura objęcia urzędu ogranicza się do czysto formalnych kroków: „objęcie kanoniczne diecezji” 17 października i ingres następnego dnia. Brak jakiegokolwiek odniesienia do warunku successio apostolica (sukcesji apostolskiej) – kluczowego dla ważności sakry biskupiej. W rzeczywistości mamy do czynienia z pseudo-sakramentalną farsą, gdyż:
„Święcenia prezbiteratu przyjął 10 czerwca 1995 r. w Elblągu z rąk pierwszego biskupa elbląskiego Andrzeja Śliwińskiego”
Śliwiński sam otrzymał „konsekrację” w 1981 r. z rąk modernistów: Gulbinowicza (uczestnika Vaticanum II) i Kamińskiego (eksperta od ekumenicznych eksperymentów). Ten łańcuch nie zachowuje formy ani intencji wymaganej przez św. Piusa X w Sacrorum Antistitum, będąc jedynie administracyjnym przekazaniem funkcji.
Modernistyczna formacja fundamentem „posługi”
Życiorys Skibickiego odsłania wszystkie schorzenia posoborowego „duchowieństwa”:
- Studia w olsztyńsko-elbląskim „seminarium” prowadzonym przez zwolenników reformy liturgicznej Pawła VI
- „Doktorat” z liturgiki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – instytucji zasłużonej w niszczeniu tradycyjnej teologii, czego dowodem praca o „katechumenacie dorosłych” (nowinkarskiej strukturze wprowadzonej po Soborze)
- Psychologizacja duchowości poprzez Studium Poradnictwa Psychologicznego i Psychoterapii – praktyka potępiona przez Piusa XI w Divini Illius Magistri jako zastępowanie łaski naturalnymi metodami
- Zaangażowanie we wspólnotę Chemin Neuf – ekumeniczny twór promujący „charyzmatyczne” doświadczenia w duchu protestanckim
Urzędnicza kariera w miejsce dzieła zbawienia
Opis „posługi” Skibickiego czyta się jak życiorys korporacyjnego menedżera:
„W 2016 r. został mianowany dyrektorem wydziału katechetycznego kurii, a w 2017 r. dyrektorem ośrodka formacji diakonów stałych w diecezji. […] delegat biskupa elbląskiego ds. ochrony małoletnich (2015-2019), a od 2016 r. delegat ds. indywidualnych form życia konsekrowanego”
Kompletnie brak odniesień do:
- Sprawowania Najświętszej Ofiary w tradycyjnym rycie
- Prawdziwej katechizacji opartej na Katechizmie trydenckim
- Walki z modernistycznymi herezjami w diecezji
Zamiast tego – „wizytacje” parafii pozbawionych łaciny, „udzielanie bierzmowania” w rycie z 1970 r. oraz uczestnictwo w „uroczystościach wspólnot parafialnych” – co oznacza najpewniej spotkania w stylu protestanckich zgromadzeń.
Milczenie o herezjach jako wyznanie wiary posoborowej
Artykuł KEP nie wspomina ani słowem o:
- Obrończej roli biskupa wobec depozytu wiary (kanon 1326 Kodeksu Prawa Kanonicznego 1917)
- Obowiązku potępiania błędów (kanon 2314)
- Najświętszym obowiązku składania Ofiary Mszy Świętej w rycie trydenckim
To nie przeoczenie, lecz świadectwo nowej „ewangelii” głoszonej przez sekciarski neo-kościół. Jak ujął to św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści […] utrzymują, że Kościół rodzi się z kolektywnej świadomości” – dokładnie ten model widać w „posłudze” Skibickiego skupionej na zarządzaniu, psychologii i dialogu ze światem.
Katedra jako pomnik apostazji
Miejsce ingresu – „katedra św. Mikołaja” – to w rzeczywistości modernistyczna konstrukcja pozbawiona ołtarza ofiarnego, z posoborowym „stołem eucharystycznym” i przestrzenią nastawioną na widowisko. Brak choćby wzmianki o:
- Sprawowaniu prawdziwej Mszy Świętej
- Publicznym odmówieniu Credo trydenckiego
- Odrzuceniu herezji Vaticanum II
Transmisja przez YouTube i Facebook – narzędzia masowej dezinformacji – symbolizuje całkowite poddanie się duchowi świata.
Biskup bez sakry w Kościele bez głowy
Cała ceremonia to akt religijnego performansu w strukturach całkowicie zerwanych z Kościołem Katolickim. Jak przypomina bulla Pawła IV Cum ex Apostolatus Officio: „Jeśli kiedykolwiek okaże się, że biskup […] popadł w herezję, jego promocja będzie nieważna”. Skibicki:
- Uznaje władzę antypapieży począwszy od Jana XXIII
- Akceptuje herezje posoborowe (ekumenizm, wolność religijną, kolegialność)
- Sprawuje zreformowane „sakramenty” o nieważnej materii i formie
Jego „ingres” to nie przejęcie pastorału, lecz akt objęcia kierownictwa w lokalnym oddziale światowej sekty.
W czasach, gdy prawdziwy Kościół trwa w katakumbach wierności, takie spektakle jak elbląski ingres dowodzą tylko głębi upadku tych, którzy „mienią się być pasterzami, a są wilkami” (św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice).
Za artykułem:
18 października, godz. 12.00: Ingres bp. Wojciecha Skibickiego do Katedry w Elblągu (episkopat.pl)
Data artykułu: 11.10.2025