Portal Vatican Media relacjonuje audiencję „papieża” dla włoskich pielgrzymów z Toskanii, Marche i Abruzji (11 października 2025). W przemówieniu uzurpator tronu Piotrowego wskazuje na „kryzys wiary i praktyk religijnych” we Włoszech, wzywając do „odważnego zaangażowania w formację chrześcijańską i nowego entuzjazmu w ewangelizacji”. Wątłą diagnozę społeczną łączy z pustym aktywizmem, całkowicie pomijając nadprzyrodzone przyczyny kryzysu – potępienie modernistycznej apostazji przez Boga i konieczność powrotu do jedynej prawowitej władzy: społecznego panowania Chrystusa Króla.
Fałszywy kontrast między chrześcijańską przeszłością a modernistyczną teraźniejszością
„region ten to niezwykła kolebka kultury i sztuki, która zachowała niezatarte ślady średniowiecza i renesansu (…) Jest również spadkobierczynią bogatej historii chrześcijańskiej, w której dojrzewała świętość Katarzyny Sieneńskiej, Gemmy Galgani i innych”
Retoryka „papieża” budzi odruchową odrazę u katolika świadomego zasad logiki. Wspomnienie św. Katarzyny Sieneńskiej – tercjarki dominikańskiej, mistyczki i doktora Kościoła, która w XIV wieku bezkompromisowo domagała się powrotu papieży z Awinionu do Rzymu – pada z ust człowieka głoszącego ex cathedra doktryny wprost zaprzeczające jej nauczaniu.
Św. Katarzyna pisała: „Kościół jest Oblubienicą Chrystusa, a nie stowarzyszeniem humanitarnym” (List 207). Tymczasem cała „ewangelizacja” proponowana przez uzurpatora sprowadza się do społeczno-ekonomicznego aktywizmu:
„Zachęcam was (…) abyście byli Kościołem bliskim światu pracy, współczującym i ucieleśnionym, aby głoszenie Ewangelii stało się konkretną obecnością pocieszenia i nadziei”
Gdzie jest wezwanie do pokuty, nawrócenia, udziału w Ofierze Mszy Świętej, nabożeństwa do Serca Jezusowego? „Ewangelia” bez Krzyża, bez ofiary, bez zadośćuczynienia – to nie jest Dobra Nowina, lecz pusta socjologia w przebraniu teologii.
Hermeneutyka zerwania z katolicką doktryną społeczną
Komentarz do kryzysu gospodarczego stanowi klasyczny przykład modernistycznej redukcji:
„kryzys gospodarczy, który zmusza niektóre przedsiębiorstwa do zwalniania wielu pracowników i powiększa skalę bezrobocia (…) prorocze słowo, które przypomina o znaczeniu zapewnienia pracy wszystkim”
Katolicka nauka społeczna – od Rerum novarum Leona XIII po przemówienia Piusa XII – nigdy nie sprowadzała się do postulatu „pracy dla wszystkich” jako celu samego w sobie. Pius XI w Quadragesimo anno nauczał: „Celem ekonomii nie jest maksymalizacja produkcji, lecz zapewnienie rodzinom warunków godnych dzieci Bożych” (QA 75).
Włoski kryzys wiary nie wynika z bezrobocia, lecz z systematycznej destrukcji sakramentów i kultu przez posoborowych uzurpatorów:
– Zniesienie obowiązku uczestnictwa we Mszy św. pod grzechem śmiertelnym (1953 – Pius XII jeszcze przed śmiercią zniósł karę ekskomuniki)
– Zastąpienie Mszy trydenckiej protestancką „Wieczerzą Pańską” (Novus Ordo Missae Pawła VI)
– Dopuszczenie do „komunii” rozwodników i publicznych grzeszników
Milczenie o królewskiej godności Chrystusa jako akt zdrady
Najcięższym zarzutem wobec przemówienia „papieża” jest całkowite pominięcie encykliki Quas primas Piusa XI, która w 1925 r. ustanowiła uroczystość Chrystusa Króla i nakazała:
„Królowie i książęta obowiązani są publicznie czcić Chrystusa i posłuszeństwo Mu składać. Przypomni im bowiem sąd ostateczny”.
Tymczasem uzurpator z Watykanu głosi ewangelię pozbawioną jakichkolwiek odniesień do:
1. Obowiązku państw do uznania religii katolickiej za jedyną prawdziwą (Syllabus błędów, pkt. 77)
2. Grzechu „wolności religijnej” potępionego przez Grzegorza XVI w Mirari vos
3. Społecznego panowania Chrystusa jako warunku pokoju między narodami
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Wspomnienie „wielkich świętych” Toskanii służy wyłącznie budowaniu fałszywej ciągłości między katolicyzmem a sekta posoborową. W rzeczywistości:
– Św. Katarzyna Sieneńska nawoływała do powrotu papieża do Rzymu, podczas gdy Bergoglio nawołuje do „Kościoła wychodzącego”
– Św. Gemma Galgani doświadczała mistycznych stygmatów, podczas gdy „stygmaty” ojca Pio okazały się być dziełem kwasu karbolowego (dochodzenie Świętego Oficjum z 1922 r.)
– Dante Alighieri w Boskiej Komedii umieścił zdrajców Stolicy Piotrowej w najniższych kręgach piekła
Dziś Włochy potrzebują nie „nowego entuzjazmu ewangelizacji”, lecz publicznego akty pokuty za zdradę wiary przez hierarchów, przywrócenia katolickiego państwa i odrzucenia antychrześcijańskiej konstytucji z 1948 r. Jak pisał św. Robert Bellarmin: „Jawny heretyk nie może być papieżem, ponieważ nie jest członkiem Kościoła” (De Romano Pontifice). Dopóki narody nie odrzucą tej antychrześcijańskiej sekty, żadne humanitarne frazesy nie odwrócą gniewu Bożego.
Za artykułem:
Toskania wydała wielkich świętych, dziś potrzebuje ewangelizacji (vaticannews.va)
Data artykułu: 11.10.2025