Portal Vatican Media informuje o audiencji udzielonej 9 października 2025 r. przez „papieża” Leona XIV delegacji związkowców z Chicago. Uzurpator watykański podziękował im za „wsparcie bezbronnych”, w tym imigrantów i uchodźców, chwalił programy „włączania mniejszości” oraz działania ekologiczne, zachęcając do dalszego „zabiegania o poszanowanie godności”. Całość stanowi jawną promocję rewolucyjnej utopii sprzecznej z nadprzyrodzonym porządkiem Królestwa Chrystusowego.
Antyteologiczna redukcja misji Kościoła
W przemówieniu do związkowców de facto masonów występujących pod szyldem „pracowników”, Leon XIV całkowicie pominął nadprzyrodzony cel Kościoła – zbawienie dusz, zastępując go naturalistyczną wizją „społeczeństwa, w którym wszyscy mogą się rozwijać”. To jawne odrzucenie dogmatu extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia) potępionego przez Sobór Laterański IV (1215) i bulle Unam Sanctam Bonifacego VIII (1302).
„Budujące jest słyszeć o waszych postępach w poszerzaniu uczestnictwa i włączenia mniejszości w ruch związkowy poprzez programy praktyk i szkolenia”
Ten fragment demaskuje prawdziwy cel struktury posoborowej: budowę synagogi szatana opartej na egalitaryzmie i walce klas. Pius XI w Quas Primas (1925) jednoznacznie potępił takie podejście: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – (…) tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem neo-kościół głosi herezję, że „rozwój” człowieka możliwy jest bez podporządkowania się Prawu Bożemu.
Ekologia i prawa człowieka jako nowa religia
Szczególnie obrzydliwa jest próba sakralizacji działań ekologicznych:
„wasze zaangażowanie w ochronę środowiska (…) jest nie tylko godne pochwały, lecz także bardzo aktualne, zważywszy na pilną potrzebę troski o nasz wspólny dom”
To bezpośrednie parodiowanie teologii stworzenia, gdzie „wspólny dom” zastępuje Królestwo Niebieskie, a „odnawialne źródła energii” – łaskę uświęcającą. Św. Pius X w Lamentabili (1907) potępił podobne błędy: „Dogmaty są pewną interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja 22).
Zdrada imigrantów: promocja apostazji zamiast nawrócenia
Najcięższym grzechem struktury posoborowej jest świętokradzkie wykorzystywanie imigrantów do niszczenia katolickich narodów. „Wdzięczność” za przyjmowanie uchodźców bez żądania ich nawrócenia to jawny akt apostazji, sprzeczny z kanonami Soboru Florenckiego (1442):
„Nakazuje (Kościół) wszystkim, gdziekolwiek by byli, aby (…) wyznawali wiarę, że poza Kościołem katolickim nikt, ani poganin, ani żyd, ani niewierny, ani odłączony od jedności nie może dostąpić życia wiecznego” (DS 714).
Tymczasem Leon XIV nie tylko nie wzywa do chrztu, ale wręcz chwali budowę schronisk i jadłodajni jako cel sam w sobie – co stanowi karykaturę dzieł miłosierdzia, które zawsze były środkiem prowadzącym do zbawienia.
Fałszywa kontynuacja: od Franciszka do Leona XIV
Szczególnie wymowny jest fragment odwołujący się do „umiłowanego poprzednika, papieża Franciszka”. To potwierdzenie, że posoborowie stanowi nieprzerwaną linię apostazji, gdzie każdy kolejny uzurpator pogłębia błędy poprzednika. Gdy „Franciszek” głosił: „Kto jestem, by osądzać homoseksualistów?”, Leon XIV posuwa się dalej, czyniąc z walki o „prawa pracowników” substytut zbawienia.
Milczenie o Chrystusie Królu jako akt zdrady
W całym przemówieniu brak jakiejkolwiek wzmianki o Social Regno Christi – społecznym panowaniu Chrystusa Króla. To celowa eliminacja sedna katolickiej doktryny społecznej, które Pius XI w Quas Primas określił jako fundament ładu:
„Państwa (…) nie tylko powinny zachowywać imię chrześcijańskie, ale winny być urządzone i zorganizowane w myśl przykazań i zasad chrześcijańskich”
Promowanie „praw człowieka” zamiast Prawa Bożego, „integracji” zamiast nawrócenia, „ekologii” zamiast ascezy – to wszystko objawy tej samej choroby: odrzucenia Boga jako źródła władzy i prawdy. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (1864): „Kościół winien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błąd 55) – co właśnie wypełniają pseudo-papieże.
Konsekwencje duchowe: droga do zatracenia
Najtragiczniejszym aspektem tej farsy jest prowadzenie dusz na zatracenie. Zachęcanie do działalności związkowej bez odniesienia do stanu łaski uświęcającej, życia wiecznego czy obowiązku wyznawania wiary – to czyste kacerstwo. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice uczył:
„Piąta prawdziwa opinia jest taka, że Papież, który jest jawnym heretykiem, przestaje sam w sobie być Papieżem i głową, tak jak przestaje sam w sobie być chrześcijaninem i członkiem ciała Kościoła”.
Dlatego każdy katolik powinien odrzucić tę antykatolicką propagandę i trwać przy niezmiennej Wierze, odrzucając fałszywych pasterzy służących rewolucji.
Za artykułem:
Papież dziękuje związkowcom za wsparcie bezbronnych (vaticannews.va)
Data artykułu: 09.10.2025