Portal eKAI (9 października 2025) relacjonuje pseudo-liturgiczne widowisko na Placu św. Piotra, gdzie uzurpator Jorge Bergoglio występujący jako „Leon XIV” przewodniczył zgromadzeniu określanemu jako „Jubileusz Życia Konsekrowanego”. W homilii pełnej modernistycznych frazesów głosił, że osoby „konsekrowane” w strukturach posoborowych są „proroczym znakiem Miłosierdzia Bożego”, redukując przy tym istotę życia zakonnego do psychologicznych postaw „prośby, szukania i kołatania”.
Demolka doktryny pod płaszczykiem „duchowości”
„Sobór Watykański II mówi o ślubach jako o środku użytecznym ‘do otrzymania obfitszych owoców łaski chrztu’” – cytuje portal słowa uzurpatora. To jawne odrzucenie dogmatycznej nauki o wyższości stanu doskonałości nad stanem świeckim, wyrażonej choćby w konstytucji Conditae a Christo Leona XIII: „Życie zakonne nie jest tylko pomocą dla ochrzczonych, lecz stanowi drugą chrzcielną konsekrację, przez którą dusza oddaje się na wyłączną służbę Boga„.
Bergoglio świadomie pomija fakt, że święcenia i śluby w neo-kościele są nieważne z uwagi na zniesienie formy sakramentalnej (zwłaszcza w przypadku „święceń” żeńskich) oraz heretyckie intencje szafujących. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Jawny heretyk nie może sprawować władzy jurysdykcyjnej ani udzielać sakramentów” (De Romano Pontifice).
Naturalizm zamiast nadprzyrodzoności
Gdy uzurpator głosi, że „Bóg jest pełnią i sensem życia każdego człowieka„, stosuje klasyczną sztuczkę modernistów – zastępuje obiektywny porządek łaski subiektywnym „doświadczeniem duchowym”. Tymczasem Pius XI w Quas Primas nauczał niepodważalnej prawdy: „Królestwo Chrystusa nie jest z tego świata (…) wymaga od nas wyrzeczenia się dóbr ziemskich i zaparcia się siebie„.
W całym przemówieniu brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Ofiarnej funkcji życia konsekrowanego jako hostia vivens (żywą ofiarą)
- Ścisłym związku ślubów zakonnych z Męką Pańską
- Konieczności zadośćuczynienia za grzechy świata
- Obrzędach egzorcyzmów poprzedzających profesję wieczystą
Zamiast tego otrzymujemy puste frazesy o „pielęgnowaniu przyjaźni z Bogiem” i „zaangażowaniu w świat„, co stanowi zdradę ducha reguł św. Benedykta, św. Franciszka czy św. Ignacego, którzy wszyscy nakazywali ucieczkę od zepsucia świata.
Eschatologia bez Sądu Ostatecznego
Najbardziej szokujące jest wypaczenie pojęcia wymiaru eschatologicznego. Bergoglio mówi o „zaangażowaniu w świat przy jednoczesnym dążeniu do wieczności„, co jest czystym modernizmem potępionym w dekrecie Lamentabili (propozycja 64). Prawowita doktryna, jak przypomina św. Tomasz z Akwinu (Summa contra Gentiles, III, 48), głosi że: „Życie zakonne jest antycypacją stanu niebieskiego, gdzie nie ma małżeństwa ani ziemskich aktywności„.
Polscy pielgrzymi w sidłach anty-Kościoła
Opisana obecność „licznego grona z Polski” na tym bluźnierczym zgromadzeniu to dramatyczny sygnał głębi apostazji w pseudo-katolickich strukturach okupujących nasz kraj. Brak jakiegokolwiek głosu sprzeciwu ze strony „biskupów” z tzw. Konferencji Episkopatu Polski dowodzi, że cała ta instytucja jest synagogą satanistyczną, zgodnie z ostrzeżeniem Leona XIII w bulli Humanum genus.
Jakże aktualne brzmią dziś słowa Piusa IX z Syllabusa błędów: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła – błąd” (poz. 55). Uczestnictwo w tym anty-liturgicznym spektaklu jest współudziałem w publicznym bałwochwalstwie, które ściąga na Polskę gniew Boży.
Za artykułem:
Leon XIV: Osoby konsekrowane są proroczym znakiem Bożego Miłosierdzia (episkopat.pl)
Data artykułu: 09.10.2025