Pamięć poległych górników „Wujka” a integralna wiara katolicka

Pamięć poległych górników „Wujka” a integralna wiara katolicka

Portal Biura Prasowego Konferencji Episkopatu Polski informuje, iż 10 czerwca 2025 roku członkowie Prezydium KEP wraz z „kardynałem” Kazimierzem Nyczem, legatem papieskim na uroczystości 100-lecia archidiecezji katowickiej, oddali hołd poległym górnikom pod pomnikiem kopalni „Wujek”. Wydarzenie to odbyło się tuż przed rozpoczęciem 401. Zebrania Plenarnego KEP w Katowicach. Bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej, podkreślił znaczenie tego miejsca, gdzie podczas stanu wojennego zginęło dziewięciu górników walczących o prawa pracy i godność człowieka. Hierarcha zaznaczył, że krew tych męczenników stała się fundamentem pod budowę kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego na tymże terenie. Wspomniano także o modlitwach biskupów pod pomnikiem oraz ich wizycie w Śląskim Centrum Wolności i Solidarności.

„Jest to wyjątkowe miejsce dla Śląska i myślę, że dla całej Polski. W czasach, kiedy społeczeństwo upominało się o godność człowieka, o prawa ludzi pracy, podczas stanu wojennego zginęło w Kopalni +Wujek+ dziewięciu górników” – mówił bp Szkudło.

Od perspektywy integralnej wiary katolickiej prawdziwe rozumienie takich wydarzeń musi zakładać podporządkowanie wszystkich sytuacji ziemskich władzy Chrystusa Króla i Jego Boskiemu prawu. Wobec tego należy krytycznie odnieść się do wielu aspektów przedstawionych w artykule, które na pierwszy rzut oka wydają się pochwałą męczeństwa, lecz nie ukazują jego prawdziwego kontekstu doktrynalnego i historycznego.

Analiza doktrynalna i historyczna

Po pierwsze, czczenie męczeństwa św. Jan od Krzyża czy św. Marcellina znalazło swój sens wyłącznie w kontekście posłuszeństwa chrześcijańskiemu prawu Bożemu i jedynej prawdziwej wierze katolickiej, jak to nauczał św. Cyprian i św. Augustyn oraz kanony pierwszych wieków. Artykuł natomiast gloryfikuje „prawa ludzi pracy” i „godność człowieka” w kontekście buntu wobec władzy cywilnej, która — choć wadliwa i często grzeszna — jest Bożym ustanowieniem dla porządku społecznego. Św. Tomasz z Akwinu oraz dokumenty papieskie sprzed 1958 roku jednoznacznie wskazują, że sprzeciwienie się słusznej władzy (nawet niedoskonałej) wymaga szczególnej ostrożności i nie może przekraczać granic prawa Bożego. Feministyczne i nowoczesne koncepcje „praw człowieka” są w istocie herezjami protestanckimi lub rewolucyjnymi, które nie są w stanie zbudować prawdziwego pokoju społecznego – zamiast tego stawiają człowieka ponad Boga.

Co więcej, artykuł nie wspomina o koniecznej hierarchii praw, gdzie prawo Boże stoi ponad jakimikolwiek ludzkimi postulacjami. Wobec tego gloryfikowanie wyłącznie „praw pracy” stanowi przedwczesne i błędne usankcjonowanie bezczeszczenia porządku publicznego. Nie ma tu mowy o nawróceniu społeczeństwa, wzywaniu do uznania Chrystusa Króla jako prawowitego Władcy całego świata, ani o odrzuceniu herezji marksizmu, która była tłem stanu wojennego i walk robotniczych. Odrzucając Boży autorytet, artykuł popada w populistyczne gloryfikowanie jedynie „sprawiedliwości społecznej” bez mistycznego rozumienia Kościoła i jego tajemnicy.

Integralna wiara katolicka jasno naucza, że miejsce pamięci powinno być okazją do wywyższenia Krzyża Chrystusa jako jedynego fundamentu zbawienia i tryumfu nad wszelkimi opresjami, a nie tylko ludzkich tragedii czy ideologii.

Uwagi do kontekstu pastoralnego i biskupiego

„Biskupi” posoborowi oraz „kardynał” Nycz, jako osoby wyświęcone w posoborowych strukturach, nie są godni autentycznego uznania w Kościele katolickim integralnie wiernym nauce niezmiennej tradycji. Uczczenie pamięci poległych, choć wydaje się gestem humanitarnym, w rzeczywistości spłycało duchową głębię męczeństwa, spod którego trzeba zawsze wyprowadzać chwałę Chrystusowi Królowi.

Trzeba zauważyć także, że artykuł nie zawiera żadnej wzmianki o trwałym panowaniu społecznym Najświętszego Serca Pana Jezusa, które jest warunkiem prawdziwego pokoju, ani o nabożeństwie do Marji jako Królowej Kościoła i świata. W doktrynie integralnej taki aspekt pamięci jest podstawą, gdy mowa o cierpieniach narodu i ludzi pracy.

Podsumowanie

Cytowany artykuł z Biura Prasowego KEP, choć stara się uczcić pamięć męczenników z kopalni „Wujek”, czyni to wyłącznie przez pryzmat nowoczesnego rozumienia praw człowieka oraz podkreślenie wartości społecznych bez odwołania do niezmiennej nauki Kościoła katolickiego integralnie wiernego. Gloryfikuje dorobek „Solidarności” i antykomunistyczną walkę społeczności, ale w sposób oderwany od wezwania do panowania Chrystusa i hierarchii praw Bożych.

Przez narrację skupioną tylko na historycznym i społecznym wymiarze tragedii, bez mistycznej i duchowej interpretacji, umniejsza się rolę Kościoła i jego misji zbawczej. Pamięć męczenników powinna prowadzić do uznania Chrystusa za jedynego Pana i Zbawiciela, który jednokrotnie przelał krew za grzechy świata i ustanowił hierarchię praw ponad wszelkie ziemskie pretensje.

Tak więc prawdziwy kult i pamięć o ofiarach takich jak górnicy z „Wujka” wymaga przywrócenia integralnej wiary katolickiej, odrzucenia modernistycznych tendencji posoborowych oraz zdecydowanego potępienia wszystkich ideologii sprzecznych z prawem Bożym.


Za artykułem: Biskupi uczcili pamięć poległych górników z Kopalni „Wujek”
Data artykułu: 10.06.2025

Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śledź przez Email
RSS
Kopiuj link
URL has been copied successfully!
Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.