Portal Gość.pl (13 października 2025) relacjonuje uwolnienie przez Hamas siedmiu izraelskich zakładników przetrzymywanych od ataku w 2023 roku, jako część rozejmu obejmującego wymianę za palestyńskich więźniów. Artykuł koncentruje się na detalach operacji, reakcjach tłumu w Tel Awiwie oraz biogramach uwolnionych, całkowicie pomijając jakiekolwiek odniesienie do nadprzyrodzonego porządku.
Humanitaryzm jako substytut teologii moralnej
„Hamas uwolnił pierwszych siedmiu z 20 izraelskich zakładników” – czytamy. Doniesienie utrzymane w świeckim tonie agencji prasowej redukuje dramat porwań do poziomu transakcji politycznej. Brakuje najmniejszej wzmianki o grzesznej naturze terroryzmu jako zbrodni przeciwko Bogu i człowiekowi. Pius XI w encyklice Quas Primas przypominał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” – bez uznania władzy Zbawiciela nad narodami wszelkie rozejmy pozostają kruche. Tymczasem tekst przyjmuje perspektywę relatywizmu konfliktowego, gdzie Hamas i Izrael zostają zrównani jako strony negocjacji, nie zaś jako sprawca i ofiara zła moralnego.
Milczenie o prawie Bożym w relacjach międzynarodowych
Szokujące jest pominięcie kwestii odpowiedzialności przed Bogiem. Syllabus błędów Piusa IX wyraźnie potępia tezę, że „Stosunki dyplomatyczne mogą być prowadzone bez odniesienia do prawa naturalnego” (pkt 56-60). Tymczasem artykuł bezkrytycznie powtarza informację o zaangażowaniu Czerwonego Krzyża – organizacji promującej neutralność religijną, co w praktyce oznacza wykluczenie Chrystusa z przestrzeni publicznej. Kolejna wzmianka o prezydencie USA obserwującym uwolnienie na pokładzie Air Force One utrwala bałwochwalczy kult świeckich przywódców.
Redukcja człowieka do wymiaru doczesnego
Szczegóły biograficzne uwolnionych („pracował jako masażysta”, „miał obywatelstwo niemieckie”) służą wyłącznie zbudowaniu emocjonalnego zaangażowania czytelnika. Brak jakiejkolwiek refleksji: czy którykolwiek z zakładników modlił się podczas niewoli? Czy ich cierpienie zostało ofiarowane w intencji nawrócenia oprawców? Tekst całkowicie ignoruje kategorię zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości, sprowadzając dramat do psychologii i polityki. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił podobne redukcje: „Objawienie było tylko uświadomieniem sobie przez człowieka swego stosunku do Boga” (pkt 20) – co prowadzi do zatracenia sensu cierpienia.
Fałszywa równość stron konfliktu
Stwierdzenie, że „Hamas i inne palestyńskie grupy zbrojne […] zabiły wówczas blisko 1200 osób” zostaje zrównane z informacją o „250 Palestyńczykach skazanych na dożywocie”. To klasyczny przykład moralnego relatywizmu, gdzie mordercy i ich ofiary podlegają tej samej logice wymiany. Kościół zawsze nauczał, że sprawiedliwość musi poprzedzać miłosierdzie. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice przypomina: „Władza świecka ma obowiązek karać zbrodniarzy dla ochrony niewinnych”. Tymczasem artykuł promuje herezję pacyfizmu – jak gdyby uwolnienie zakładników samo w sobie stanowiło rozwiązanie, bez nawrócenia sprawców.
Katastrofalne skutki usunięcia Boga z dyplomacji
Cała narracja portalu utrwala modernistyczne przekonanie, że konflikty można rozwiązać poprzez czysto ludzkie negocjacje. Tymczasem Sobór Watykański I naucza: „Bóg dał ludziom nieomylną regułę wiary i moralności przez Objawienie” (konst. Dei Filius). Brak wezwania do publicznego błagania o Boże miłosierdzie dla wszystkich stron jest wymownym świadectwem teologicznej bankructwo posoborowej mentalności. Gdy Chrystus nie jest uznany za Króla Narodów, każdy „pokój” pozostaje jedynie zawieszeniem broni przed kolejną wojną.
Za artykułem:
Hamas uwolnił pierwszych siedmiu izraelskich zakładników (gosc.pl)
Data artykułu: 13.10.2025