Globalny zamach na wolność: ONZ i Gates forsują cyfrowe zniewolenie pod pozorem postępu
Portal The Sociable (13 października 2025) informuje o osiągnięciu przez kampanię „50-in-5” milowego kroku – 30 krajów zaangażowanych we wdrażanie tzw. cyfrowej infrastruktury publicznej (DPI). Inicjatywa, prowadzona przez ONZ, Fundację Billa i Melindy Gatesów oraz ich partnerów, zakłada wprowadzenie do 2028 roku systemów cyfrowej tożsamości, szybkich płatności i masowej wymiany danych między sektorem publicznym a prywatnym w 50 państwach. Wśród uczestników znajdują się m.in. Nigeria, Ukraina, Francja, Brazylia i Uganda. Artykuł bezkrytycznie relacjonuje postępy w budowie cyfrowego więzienia ludzkości, przemilczając jego duchowe i społeczne konsekwencje.
Technokratyczna rewolucja pod auspicjami ONZ
Kampania „50-in-5” jawi się jako synteza wszystkich błędów modernizmu potępionych przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis. Przyjęta retoryka „postępu”, „walki z korupcją” i „ułatwień dla obywateli” to klasyczne sztuczki antychrystusowej technokracji, mającej zastąpić porządek oparty na prawie naturalnym i władzy Chrystusa Króla. Jak ostrzegał Pius XI w Quas Primas: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
„Nations want to maintain their own ID databases, but I think we have a unique opportunity to apply strong data exchange system interoperability” – stwierdza nigeryski minister cyfryzacji Bosun Tijani, domagając się interoperacyjności systemów identyfikacyjnych w całej Afryce.
W słowach tych pobrzmiewa echo masońskiego planu zniesienia suwerenności narodów. Koncepcja „cyfrowej tożsamości wędrującej z obywatelem” to nic innego jak przygotowanie gruntu pod globalny system inwigilacji, gdzie każdy krok człowieka będzie śledzony i kontrolowany – dokładnie jak w chińskim systemie „social credit”.
Od szczepień do cyfrowego zniewolenia: Pandemia jako pretekst
Szczególnie wymowny jest przykład Togo, gdzie – jak przyznaje minister Cina Lawson – proces budowy DPI rozpoczął się od pandemii COVID-19:
„We created a digital COVID certificate. All of a sudden, the fight against the pandemic became really about using digital tools to be more effective”
To żywa ilustracja zasady „nie należy nigdy tracić żadnej okazji, żadnego środka, żadnej walki, żadnej bitwy, ani jednej rany, ani jednego więzienia” (Pius XI, Divini Redemptoris). Wykorzystując kryzys zdrowotny, globaliści przyspieszyli wdrażanie narzędzi totalnej kontroli. Ukraiński wicepremier Myhailo Fedorov otwarcie chwali się stworzeniem „państwa w smartfonie” (aplikacja DIIA), gdzie – jak mówi – „rząd powinien być prosty, wygodny, prawie niewidoczny”. To diabelska parodia Bożego porządku, gdzie władza ma być widzialnym narzędziem sprawiedliwości, a nie technokratycznym molochem.
Od kołyski po grób: Inwigilacja jako norma
Najbardziej przerażający jest projekt Nigerii, gdzie rząd planuje śledzenie „kluczowych wydarzeń życiowych” obywateli od narodzin do śmierci poprzez cyfrową tożsamość. Dokument rządowy głosi:
„Throughout a citizen’s life, from birth to old age, there are marked moments of significant life events requiring support or service from the government”
To jawne wprowadzenie państwowego kultu człowieka w miejsce kultu Boga, gdzie każdy aspekt życia ma podlegać kontroli świeckiej władzy. Tymczasem Kościół zawsze nauczał, że „władza pochodzi od Boga” (Rz 13,1), a nie od technokratycznych struktur. System DPI to materialistyczna odpowiedź na sakramentalny porządek Kościoła – zamiast łaski chrztu, bierzmowania czy małżeństwa proponuje się rejestrację „zdarzeń życiowych” w cyfrowej bazie danych.
Fundacje jako narzędzia antykościoła
Nie przypadkiem finansistami całego przedsięwzięcia są Fundacja Gatesów, Rockefellerów i Omidyar Network – organizacje od dziesięcioleci promujące aborcję, depopulację i relatywizm moralny. Wspierany przez nie system MOSIP (Modular Open Source Identity Platform) to narzędzie mające – jak przyznaje minister Lawson – objąć „najbiedniejszych obywateli”. To klasyczna taktyka: najpierw zniewolić ubogich „darmowymi usługami”, by później rozszerzyć kontrolę na wszystkich.
Podsumowanie: Cyfrowa wieża Babel
Kampania „50-in-5” to nie „postęp”, ale budowa cyfrowej wieży Babel – globalnego systemu sprzeciwiającego się królewskiej godności Chrystusa. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów: „Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła” (błąd nr 55) – właśnie taką herezję realizują twórcy DPI, tworząc świecką alternatywę dla porządku Bożego. W obliczu tych planów katolicy muszą pamiętać słowa Chrystusa: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” (Mt 22,21). Żaden skan tęczówki ani aplikacja nie zastąpi duszy oddanej Panu.
Za artykułem:
UN, Gates Foundation push for digital ID across 50 nations by 2028 (lifesitenews.com)
Data artykułu: 13.10.2025