Portal Katolickiej Agencji Informacyjnej (14 października 2025) donosi o „sukcesie” Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w rankingu Times Higher Education World University Rankings 2026. Uczelnia zajęła 11. miejsce wśród polskich instytucji i utrzymała pozycję w przedziale 1201-1500 w klasyfikacji globalnej. Rektor „ks.” prof. Mirosław Kalinowski przedstawia to jako dowód dbałości o „podnoszenie poziomu kształcenia” i „środowisko badawcze”. Ten akademicki triumf okazuje się jednak najdobitniejszym świadectwem całkowitej kapitulacji przed laickimi standardami.
Zdrada katolickiej tożsamości w służbie rankingowych bożków
„Wyróżnienie naszego uniwersytetu w tym prestiżowym rankingu potwierdza, że nieustannie dbamy o podnoszenie poziomu kształcenia”
To kuriozalne oświadczenie „rektora” odsłania rdzeń apostazji instytucji noszącej imię heretyckiego antypapieża. Kryteria rankingu THE – „efektywność nauczania”, „transfer wiedzy”, „umiędzynarodowienie” – to meritum laicorum (istota świeckości), całkowicie obce katolickiemu rozumieniu misji uniwersytetu wyrażonemu w konstytucji apostolskiej Deus Scientiarum Dominus Piusa XI. Papież ten wprost napominał: „Katolickie szkoły wyższe niech nie naśladują bezmyślnie innych uniwersytetów, lecz niech kształcą ludzi zdolnych do obrony prawdy i szerzenia królestwa Chrystusowego” (encyklika Divini Illius Magistri).
Światowe standardy jako narzędzie dechrystianizacji
Chlubienie się pozycją w rankingu tworzonym przez środowiska jawnie wrogie Kościołowi stanowi pogwałcenie kanonów 1381 i 1399 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, zakazujących katolikom współpracy z instytucjami propagującymi naturalizm. Jak przypominał Pius XI w Divini Redemptoris: „Uniwersytet katolicki, który w jakiejkolwiek dziedzinie naukowej ustępuje nauce bezbożnej lub jej służy, przestaje być katolicki w samym rdzeniu swej istoty”.
Patologia „międzynarodowości” i kultu badań
Artykuł z dumą podkreśla „zwiększanie potencjału badawczego” i „umiędzynarodowienie” – hasła będące parodiacją katolickiego uniwersalizmu. Według św. Piusa X prawdziwa katolickość wyraża się przez „całkowitą wierność Magisterium, nie zaś przez ekumeniczne kompromisy i pogoń za akademickimi modami” (encyklika Pascendi). Tymczasem nazwa uczelni zawiera imię apostaty („Jan Paweł II”), który w Asyżu oddawał cześć bożkom pogańskim, co czyni całą instytucję nieczystą duchowo.
Naturalizm edukacyjny jako synonim apostazji
Brak jakiejkolwiek wzmianki o formacji duchowej studentów czy obronie doktryny katolickiej w publikowanych badaniach dowodzi, że mamy do czynienia z instytucją świecką w katolickim folklorze. Już w 1907 roku Kongregacja Świętego Oficjum w dekrecie Lamentabili potępiła tezę, że „prawdy religijne winny być poddawane takiej samej krytyce jak filozoficzne” (propozycja 22). Tymczasem KUL chlubi się spełnianiem kryteriów oceny jawnie sprzecznych z katolicką koncepcją wiedzy.
Nie sposób nie zauważyć, że owo „docenienie przez świat” jest dokładnym wypełnieniem słów Chrystusa: „Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą” (Łk 6,26). Instytucja, która przyjmuje nagrody od świata, który nienawidzi Chrystusa Króla, zdradza swoją prawdziwą naturę – nie jest już oblubienicą, lecz nierządnicą babilońską.
Za artykułem:
Silna pozycja KUL w ogólnoświatowym rankingu uczelni (vaticannews.va)
Data artykułu: 14.10.2025
