„Papież” Leon XIV relatywizuje dzieło ewangelizacji w imię fałszywego pojednania

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (16 października 2025) relacjonuje wystąpienie uzurpatora watykańskiego Roberta Prevosta (określanego jako „Leon XIV”), który w przesłaniu do „Sieci Ludów Rdzennych” i „Sieci Teologów Teologii Indiańskiej” przedstawił rewizjonistyczną wizję dziejów ewangelizacji. „Długa historia ewangelizacji naszych rdzennych ludów, jak często nauczali biskupi Ameryki Łacińskiej i Karaibów, jest naznaczona światłami i cieniami” – stwierdził Prevost, wzywając do „przebaczenia braciom z serca, pojednania z naszą własną historią i dziękowania Bogu za Jego miłosierdzie wobec nas”. Całość stanowi jawną apostazję od katolickiej doktryny o wyłącznej roli Kościoła w zbawieniu narodów.


Zdrada misji apostolskiej pod płaszczem fałszywego miłosierdzia

Przesłanie Prevosta odrzuca dogmatyczną zasadę extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia) poprzez promowanie synkretycznej wizji „pojednania” z pogańskimi praktykami. Gdy mówi o „różnych sposobach postrzegania świata” i „wartościowaniu tego, co wyjątkowe i oryginalne w każdej kulturze”, dokonuje heretyckiego zrównania Objawienia z demonicznymi zabobonami. To jawne pogwałcenie encykliki Piusa XI Quas primas, która stanowi: „Chrystus panuje nad wszystkimi narodami, nawet nad tymi, które jeszcze nie chcą uznać Jego panowania” (11 grudnia 1925).

Brakuje tu fundamentalnego wezwania do porzucenia bałwochwalstwa i prawdziwego nawrócenia. Zamiast głosić „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19), posoborowa sekta oferuje relatywistyczny dialog prowadzący do bałwochwalczej syntezy. To nie ewangelizacja, lecz zdrada Krzyża – potwierdza słowa Piusa IX z Syllabusa błędów: „Kościół nie powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55).

Modernistyczna reinterpretacja historii Kościoła

Terminologia o „cieniach ewangelizacji” stanowi przyjęcie laickiej narracji o „zbrodniach kolonializmu”, całkowicie sprzecznej z doktryną Kościoła. Jak przypomina bulla Inter caetera Aleksandra VI (1493), misje katolickie w Nowym Świecie realizowały Boży nakaz rozszerzania Królestwa Chrystusa. Nadużycia kolonialne, jeśli miały miejsce, były dziełem władz świeckich, nigdy zaś Kościoła, który zawsze bronił godności Indian – czego dowodem szkoły redukcyjne jezuitów czy działalność bł. Junípera Serry.

Prevost popełnia herezję modernizmu potępioną w dekrecie Lamentabili św. Piusa X (1907), który w punkcie 58 odrzuca tezę, że „prawda się zmienia wraz z człowiekiem”. Jego wezwanie do „porzucenia historii” i „dziękczynienia za miłosierdzie” wobec domniemanych krzywd jest bluźnierczą sugestią, jakoby Duch Święty nie prowadził Kościoła w dziele ewangelizacji. To odrzucenie słów Chrystusa: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20).

Pseudoteologia wyzwolenia w nowym przebraniu

Wspomniane w artykule „Sieci Teologów Teologii Indiańskiej” to kontynuacja potępionej teologii wyzwolenia, która pod pozorem „opcji na rzecz ubogich” głosi marksistowską rewolucję. Już Kongregacja Nauki Wiary w 1984 r. pod kierownictwem kard. Ratzingera ostrzegała, że tego typu ruchy „utożsamiają Królestwo Boże z rewolucyjnym przemianami społecznymi”. Prevost idzie dalej, promując neomarksistowską koncepcję „grzechu strukturalnego” zastosowaną do samego Kościoła – co jest sprzeczne z nauką Piusa XII: „Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa, nie może grzeszyć i pozostaje święty mimo grzechów swoich członków” (Mystici Corporis Christi, 1943).

Fałszywy jubileusz jako narzędzie dechrystianizacji

Wyzyskanie „Jubileuszu Nadziei” do promocji synkretyzmu stanowi szczególne świętokradztwo. Prawdziwe jubileusze katolickie wymagają stanu łaski uświęcającej, spowiedzi i zerwania z grzechem. Tymczasem Prevost proponuje pogański rytuał pojednania z historią, gdzie „przejście przez Świętą Bramę” nie oznacza nawrócenia, lecz akceptację modernistycznej herezji. To perfidne nadużycie pojęcia „ludu braci” – które w katolickiej eklezjologii oznacza wspólnotę ochrzczonych w wierze katolickiej, nie zaś synkretyczny zlepek wyznawców duchowości New Age i szamanizmu.

Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu

Najcięższym zarzutem wobec przesłania jest całkowity brak wezwania do jedynego środka naprawczego: publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa i przywrócenia katolickich praw w życiu społecznym. Zamiast nawoływać narody do poddania się pod panowanie Zbawiciela, Prevost proponuje relatywistyczną utopię „dialogu”, sprzeczną z encykliką Piusa XI Mortalium animos o fałszywym ekumenizmie (1928). Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi, jest to typowa metoda modernistów: „Pod płaszczem miłości i współczucia ukrywa się zaparcie wiary” (1907).


Za artykułem:
Leo XIV recognizes ‘light and shadows’ in the Church’s treatment of Indigenous peoples
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 16.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.