Transformed: AI „Przyjaciel” narzędziem dezintegracji społeczeństwa w służbie antykościoła

AI „Przyjaciel” narzędziem dezintegracji społeczeństwa w służbie antykościoła

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (21 października 2025) relacjonuje kontrowersje wokół kampanii reklamowej urządzenia „Friend” – naszyjnika z sztuczną inteligencją podszywającego się pod przyjaciela. Gadżet firmy Friend.com, stworzony przez 22-letniego Avi Schiffmanna, monitoruje rozmowy użytkownika poprzez stale aktywny mikrofon, analizuje je i wysyła „wspierające” komunikaty na telefon. Pomimo krytyki ze strony „siostry” Nancy Usselmann FSP i „księdza” Michaela Baggota LC, produkt stanowi logiczny owiec modernizmu i antropocentrycznej rewolucji posoborowej.


Technologiczne bałwochwalstwo jako symptom apostazji

„People are turning to AI for companionship because they find human relationships too complicated”

– stwierdza „siostra” Usselmann, dyrektor studiów medialnych Zgromadzenia Córek św. Pawła. Choć diagnoza o kryzysie relacji jest trafna, całkowicie pomija nadprzyrodzoną przyczynę tego zjawiska: odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla (Pius XI, Quas Primas). Gdy narody wyrzekają się władzy Zbawiciela, zastępują Go technokratycznymi fetyszami. Urządzenie „Friend” to nie „nowa forma komunikacji”, lecz materialistyczny substytut miłości, potępiony już w Syllabusie Piusa IX (1864) jako przejaw naturalizmu (punkty 56-60).

Komentarz „księdza” Baggota o „autentycznej przyjaźni” brzmi szczególnie obłudnie w ustach kapłana uznającego antypapieży. Jego stwierdzenie, iż „Friend commodities connection” (przyjaźń sprowadzona do towaru) to hipokryzja w świecie, gdzie sama sekta posoborowa zredukowała łaskę uświęcającą do „doświadczenia wspólnoty”, a Mszę Świętą – do zgromadzenia („ksiądz” Annibale Bugnini, reformator liturgii). Gdy hierarchowie dewastują sakramentalne więzi z Bogiem, nie dziwi, że wierni szukają namiastki więzi w technologicznych protezach.

Posoborowa „duchowość” jako inkubator transhumanizmu

Firma Friend.com otwarcie przyznaje, że produkt ma zaradzić „epidemii samotności”. To jawna kontynuacja herezji personalizmu głoszonej przez „świętego” Jana Pawła II, który w Redemptor hominis (1979) postawił człowieka w centrum zbawienia. Gdy Kościół przestał głosić konieczność nawrócenia i życia w stanie łaski (kan. 188.4 KPK 1917), a skupił się na „godności osoby”, otworzył furtkę transhumanistycznej utopii. Urządzenie Schiffmanna to technologiczne wcielenie posoborowego marzenia o „człowieku autonomicznym”, który – jak potępiał Pius X w Lamentabili (1907) – „tworzy sobie Boga odpowiedniego do swoich potrzeb” (propozycja potępiona nr 59).

Nadto wypowiedź „siostry” Usselmann o „duchowej duszy” jako źródle miłości to teologiczne półprawdy. Pomija ona kluczową rolę łaski uświęcającej – jedynego fundamentu prawdziwej miłości (gratia gratum faciens). W świecie pozbawionym nadprzyrodzoności, nawet „katoliccy eksperci” redukują duchowość do psychologii, co Pius X w Pascendi (1907) nazwał „przenikaniem agnostycyzmu do doktryny”.

Milczenie o grzechu pierworodnym źródłem technologicznej herezji

Żaden z komentatorów cytowanych przez portal nie wskazuje rdzennej przyczyny samotności: zerwania więzi z Bogiem przez grzech. To symptomatyczne dla posoborowego Kościoła, który – jak zauważył arcybiskup Marcel Lefebvre – „zapomniał, że jego jedynym zadaniem jest zbawianie dusz”. Gdy Magisterium milczy o potrzebie pokuty (kan. 1258 KPK 1917), spowiedź zastępuje się „dialogiem” z chatbotem, a ekspiację – terapią behawioralną.

Vandalizowane reklamy z hasłami „AI is not your friend” czy „Don’t use AI to cure your loneliness” dowodzą, że zdrowy rozsądek przetrwał w ludzie, podczas gdy pseudohierarchia promuje „cyfrową ewangelizację” (bergoglio, Evangelii Gaudium). To kolejny dowód na słuszność zasady Ecclesia semper reformanda in fide (Kościół zawsze się reformuje w wierze) – prawdziwy Kościół trwa w katolikach wiernych Tradycji, nie zaś w modernistycznych struktur.

Antychrześcijańska esencja projektu „Friend”

Stałe nasłuchiwanie przez urządzenie to nie tylko zagrożenie dla prywatności, ale parodia Bożej wszechwiedzy. Podczas gdy Bóg zna serca, by prowadzić je do zbawienia, AI śledzi użytkownika, by go zniewolić. Kampania reklamowa pokazująca ludzi „pocieszanych” przez algorytmy to odwrócenie słów św. Pawła: „Wytrwale módlcie się, czuwając w niej z dziękczynieniem” (Kol 4,2). Vigilate (czuwajcie) zastąpiono dormitate (drzemką) w objęciach technokratycznej utopii.

Urządzenie „Friend” – choć groźne – jest jedynie objawem głębszej choroby: cywilizacji odrzucającej Krzyż. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas, „nie będzie pokoju, dopóki narody nie uznają panowania Chrystusa”. Gdy Kościół przestał być solą ziemi (Mt 5,13), świat zaczął gnić w technologicznym barbarzyństwie. Jedynym lekarstwem jest powrót do integralnej doktryny katolickiej, odrzucenie antypapieży i odnowa Ofiary Mszy Świętej – prawdziwego źródła komunii między ludźmi i Bogiem.


Za artykułem:
Catholic experts say new AI ‘Friend’ device undermines real relationships
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 21.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.