Duchowa nędza programu „Mazowsze 60+”: seniorzy jako zasób społeczny, nie dusze zbliżające się do wieczności
Portal Tygodnik Powszechny (21 października 2025) prezentuje programy samorządu Mazowsza dla seniorów jako model „aktywizacji społecznej”, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar starości. W materiale dominuje naturalistyczne podejście redukujące człowieka do wymiaru biologiczno-społecznego, co stanowi jawny przejaw modernistycznej apostazji.
Naturalistyczna redukcja człowieka do zasobu społecznego
Artykuł otwiera się statystyką GUS o wzroście liczby seniorów, traktując ich jako „grupę społeczną” do zarządzania, nie zaś jako dusze zbliżające się do sądu szczegółowego. Adam Struzik, marszałek województwa, deklaruje:
„Seniorzy potrzebują wsparcia, które traktuje ich nie jako beneficjentów, lecz jako współtwórców życia społecznego”
. To czysta implementacja soborowej herezji Gaudium et spes, która zastąpiła nadprzyrodzony cel człowieka budowaniem „lepszego świata”. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” – żaden program społeczny nie zastąpi obowiązku poddania wszystkich sfer życia pod panowanie Chrystusa Króla.
Cykl życia bez Boga: od ogródków działkowych po domy opieki
Wymieniane inicjatywy – od warsztatów komputerowych po „bezpieczną jazdę samochodem dla seniorów” – tworzą obraz doczesnej utopii pozbawionej transcendencji. Szkolenia na Torze Modlin uczące „hamowania awaryjnego” to kuriozalny przykład świeckiej redukcji, gdy tymczasem św. Robert Bellarmin przypominał: „Prawdziwa mądrość polega na przygotowaniu się na śmierć” (De arte bene moriendi). Brak jakiejkolwiek wzmianki o kapłanach, sakramentach czy rekolekcjach dla starszych demaskuje antychrześcijański charakter tych programów.
Zdrowie ciała ponad zbawienie duszy
Projekty domów dziennego pobytu i opieki medycznej pomijają fundamentalną prawdę o duszy nieśmiertelnej. Anna Brzezińska z zarządu województwa twierdzi:
„Zależy nam na tym, aby osoby starsze mogły jak najdłużej cieszyć się zdrowiem i samodzielnością”
. Tymczasem Katechizm Rzymski naucza, że „głównym staraniem naszym winno być zbawienie duszy” (cz. I, rozdz. III). Depresję seniorów przedstawia się jako problem wyłącznie psychologiczny, podczas gdy św. Alfons Liguori wskazywał na duchową naturę pokus przeciw nadziei w wieku starczym.
Demokratyczna herezja „rad seniorów”
Kreowanie „rad seniorów” jako reprezentacji starszego pokolenia to demokratyczny absurd sprzeczny z zasadą pomocniczości. Tadeusz Lempkowski chełpi się:
„Inicjujemy i promujemy szereg projektów związanych ze zdrowiem i integracją społeczną seniorów”
. W tradycyjnym społeczeństwie katolickim autorytet starszych wynikał z mądrości życiowej i pobożności, nie zaś z biurokratycznych procedur. Jak pisał Pius IX w Syllabusa: potępione jest twierdzenie, że „Kościół powinien być oddzielony od Państwa” (pkt 55), co właśnie realizuje się w laickich programach Mazowsza.
Milczenie o rzeczywistej roli Kościoła
Artykuł całkowicie pomija istnienie katolickich form opieki nad starszymi – zgromadzeń zakonnych, bractw, tercjarstw, które od wieków zapewniały nie tylko opiekę medyczną, ale przede wszystkim formację duchową. To wymowne milczenie świadczy o laicyzacji przestrzeni publicznej i narzucaniu naturalistycznej wizji człowieka. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili potępiło tezę, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej” (pkt 63) – co właśnie czyni ten program, zastępując katolicką caritas świeckim socjalizmem.
Przedstawiona wizja „aktywnego starzenia się” to duchowa pułapka odwracająca uwagę od ars moriendi – sztuki dobrego umierania. Jak ostrzegał św. Hieronim: „Dobrze jest codziennie myśleć o śmierci”. Wszystkie inicjatywy Mazowsza służą jednak przedłużeniu doczesnej egzystencji, nie przygotowaniu na wieczność. To nie jest wsparcie seniorów, lecz ich duchowe opuszczenie w najważniejszym momencie życia.
Za artykułem:
Województwo mazowieckie. Tu seniorzy są u siebie (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 21.10.2025








