Portal Opoka relacjonuje audiencję generalną „papieża” Leona XIV na Placu „Świętego Piotra”, podczas której wezwał on do kontynuacji apelu Jana Pawła II o „otwarcie drzwi Chrystusowi”. W przemówieniu skierowanym do polskich pielgrzymów, w tym delegacji archidiecezji białostockiej z kamieniem węgielnym pod muzeum „błogosławionego” ks. Jerzego Popiełuszki, uzurpator watykański stwierdził: „wszyscy jesteśmy wezwani, aby uczynić go [apel] naszym”. Wydarzenie zbiegło się z liturgicznym wspomnieniem „świętego” Jana Pawła II i 47. rocznicą jego wyboru.
Naturalistyczna redukcja królestwa Chrystusowego do pustego hasła
Rzekomy apel o „otwarcie drzwi Chrystusowi” stanowi klasyczny przykład modernistycznej redukcji nadprzyrodzonej misji Kościoła do sentymentalnego frazesu. W przeciwieństwie do jednoznacznego nauczania Piusa XI w Quas Primas (1925), gdzie papież przypominał, że „narody obowiązane są publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać” (nr 32), współczesna sekta posoborowa zastępuje konkretne obowiązki społeczeństw mglistym „otwarciem”. Jak trafnie zauważa św. Robert Bellarmin: „Niechrześcijanin w żaden sposób nie może być Papieżem… jawny heretyk nie może być Papieżem” (*Obrona sedewakantyzmu*).
„Ten apel jest aktualny również dzisiaj: wszyscy jesteśmy wezwani, aby uczynić go naszym”
To zdanie „papieża” Leona XIV demaskuje całkowite zerwanie z katolicką eschatologią. Gdzie jest wezwanie do nawrócenia z błędów modernizmu? Gdzie ostrzeżenie przed przyjmowaniem fałszywej „komunii” w strukturach, które zniekształciły Najświętszą Ofiarę? Milczenie na te kwestije potwierdza, że mamy do czynienia z kolejnym etapem apostazji przepowiedzianej w Syllabusie błędów Piusa IX, który potępiał twierdzenie, że „Rzymski papież może i powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją” (błąd 80).
Kult fałszywych świętych jako narzędzie dechrystianizacji
Wspomnienie „świętego” Jana Pawła II podczas audiencji stanowi jawną kpinę z procesu kanonizacyjnego. Antypapież Bergoglio beatyfikował Wojtyłę w rekordowym tempie, ignorując nie tylko brak wymaganego cudu (co udokumentowali badacze tacy jak Antonio Socci), ale przede wszystkim jego heretyckie nauczanie. Wystarczy przypomnieć:
- Assyskie modły z poganami (1986) – jawna zdrada „extra Ecclesiam nulla salus”
- Promocja „teologii ciała” otwierającej drogę do akceptacji sodomii
- Podpisanie konkordatu z masonerią włoską w 1984 roku
Równie groteskowy jest kult „błogosławionego” ks. Popiełuszki – kapłana zaangażowanego po stronie Solidarności, czyli związku zawodowego kierowanego przez agentów UB i masonów (jak potwierdzają dokumenty IPN). Jego męczeństwo nie spełnia kryteriów kanonicznych, gdyż śmierć z rąk komunistycznych oprawców nie wynikała bezpośrednio z nienawiści do wiary (odium fidei), ale z politycznego zaangażowania.
Kamień węgielny nowego bałwochwalstwa
Błogosławienie kamienia pod muzeum „bł. Popiełuszki” stanowi symboliczną pieczęć na apostazji posoborowia. Zamiast przypominać o obowiązku restauracji katolickiego porządku społecznego (co czynił Pius XI w Quas Primas), neo-kościół promuje kult bohaterów współpracujących z rewolucyjnymi siłami. To właśnie Jan Paweł II w 1979 roku nazwał Solidarność „pokojową rewolucją ducha”, podczas gdy Pius IX w Syllabusie potępiał: „Powstań przeciwko książętom i władcom, którzy rządzą nie po myśli Kościoła” (błąd 63).
Milczenie „papieża” Leona XIV na temat:
- Nauki o społecznej władzy Chrystusa Króla
- Potępienia wolności religijnej (potępionej w Mirari vos Grzegorza XVI)
- Ostrzeżenia przed przyjmowaniem sakramentów w strukturach posoborowych
…świadczy o całkowitej zgodzie uzurpatora watykańskiego z programem antykościoła. Jak przypomina bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV: „jeśli kiedykolwiek okaże się, że Rzymski Papież (…) odstąpił od Wiary Katolickiej lub popadł w jakąś herezję: promocja (…) będzie nieważna, nieobowiązująca i bezwartościowa”.
Duchowa pułapka „otwartych drzwi”
Retoryka „otwierania drzwi Chrystusowi” służy w rzeczywistości otwarciu Kościoła na wszystkie herezje współczesności. Podczas gdy św. Pius X w Lamentabili potępiał twierdzenie, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej” (błąd 63), neo-kościół aktywnie promuje:
- Ekumenizm potępiony w Mortalium animos Piusa XI
- Wolność religijną potępioną w Quanta cura Piusa IX
- Demokratyzację struktury kościelnej zakazaną w Vehementer nos Piusa X
Wezwanie do „uczynienia apelu naszym” to w istocie wezwanie do przyjęcia całego programu antychrześcijańskiej rewolucji. Jak ostrzegał Pius IX: „Z tego powodu musiało być wstrząśnięte całe społeczeństwo ludzkie, gdyż brakło mu stałej i silnej podstawy” (encyklika Quas Primas).
Katolicy nie mogą ulec tej iluzji. Jedyną odpowiedzią na apostazję posoborowia jest wierność niezmiennej doktrynie katolickiej i odrzucenie wszystkich przejawów modernistycznej herezji. Jak przypomina Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu (…) jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolskiej”.
Za artykułem:
Leon XIV przypomniał apel Jana Pawła II sprzed 47 lat. „Jesteśmy wezwani, aby uczynić go naszym” (opoka.org.pl)
Data artykułu: 22.10.2025







