Trauma jako nowe bożyszcze: literackie zwycięstwo kultury samozniszczenia

Podziel się tym:

Portal „Tygodnik Powszechny” (26 października 2025) relacjonuje przyznanie Nagrody Conrada 2025 Marcie Hermanowicz za powieść „Koniec”, wychwalając dzieło jako „odważne językowo” i „głęboko zanurzone w traumie pokoleniowej”. Książka, przedstawiana jako arcydzieło współczesnej literatury, okazuje się w istocie manifestem duchowej degrengolady, gdzie cierpienie pozbawione nadprzyrodzonej perspektywy staje się celem samym w sobie.


Kult traumy jako substytut łaski

Centralnym motywem nagrodzonej powieści jest koncepcja „dziedziczenia traumy” przekazywanej przez kobiety trzech pokoleń. Autor entuzjastycznie opisuje:

„Trauma nie znika wraz z czasem: krąży między ciałami, osiada w języku, w piosenkach, w codziennych odruchach”

. To jawna herezja wobec katolickiej nauki o łasce uświęcającej i odkupieńczej mocy Krzyża. Jak naucza św. Paweł: „Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska” (Rz 5,20). Redukcja człowieka do biernego nosiciela psychicznych deformacji to zaprzeczenie godności dziecka Bożego, powołanego do zwycięstwa nad złem przez Chrystusa.

Bluźniercza pseudomistyka

Choreograficzny opis „modlitwy rozpaczliwej” i „egzorcyzmów” w powieści Hermanowicz stanowi profanację sakramentalnego porządku. Rituale Romanum wyraźnie określa, że egzorcyzmy są zastrzeżone dla wyświęconych kapłanów działających w imieniu Kościoła, nie zaś dla literackich eksperymentów. Pomieszanie sacrum i profanum potępiał już Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis, demaskując modernistyczną tendencję do „przekształcania wiary w subiektywne doświadczenie emocjonalne”.

Antykatolicki fundament Nagrody Conrada

Sam festiwal noszący imię Conrada – pisarza, który porzucił katolicyzm dla anglikańskiego małżeństwa – symbolizuje odrzucenie duchowego dziedzictwa Polski. Jak przypomina bulla Apostolicae Curae Leona XIII, anglikanizm pozbawiony jest ważności sakramentów, co czyni „nawrócenie” Conrada jedynie pozornym. Promocja literatury gloryfikującej patologię („język rozedrgany, niepokorny […] pełen gniewu”) wpisuje się w modernistyczną agendę zniszczenia porządku metafizycznego, co Pius IX potępił w Syllabus Errorum: „Człowiek może znaleźć drogę wiecznego zbawienia w każdej religii” (błąd nr 16).

Destrukcja rodziny jako cel

Analizując wątek „domu na Końcu”, portal zachwyca się degeneracją:

„Dom, z którego odpada tynk, do tego wszystko próchnieje i skrzypi, staje się centrum rodzinnej opowieści – siedliskiem duchów”

. Tymczasem Codex Iuris Canonici z 1917 r. (kan. 1113) definiuje rodzinę jako „sanktuarium życia i wiary” pod opieką ojca. Celowe pominięcie męskiej władzy rodzicielskiej w powieści („trzy pokolenia kobiet”) odzwierciedla rewolucyjną nienawiść do porządku naturalnego, potępioną przez św. Piusa X w Liście Apostolskim Notre charge apostolique.

Fałszywa eschatologia samozatracenia

„Tygodnik Powszechny” bezkrytycznie powtarza tezę powieści, że

„Polska nigdy nie wyszła z wojny”

, co stanowi bluźniercze zaprzeczenie Bożego planu zbawienia narodu przez męczeństwo i odrodzenie wiary. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyna nadzieja dla społeczeństw”. Redukcja historii do psychologicznego syndromu to przejaw „naturalizmu potępionego przez wszystkie Sobory” (Św. Oficjum, Lamentabili sane exitu, błąd 58).

Finansowanie apostazji

Nagroda współfinansowana przez Miasto Kraków i „świeckie” instytucje kultury dowodzi systemowego zwarcia Państwa z antykościelną rewolucją. Kanon 1374 Kodeksu z 1917 r. zabrania władzy cywilnej mieszania się w sprawy kultu, zaś encyklika Immortale Dei Leona XIII przypomina: „Państwo winno religii katolickiej publiczną opiekę”. Dotowanie dzieł jawnie deprawujących dusze stanowi więc scandalum pusillorum w rozumieniu kanonu 2319.

W czasach, gdy katolicy powinni „odmawiać się modłą i czynem udziału w bezbożnych praktykach” (Pius XI, Divini Redemptoris), nagradzanie literackich eksperymentów z duchową nicością odsłania prawdziwe oblicze pseudokultury: nie szuka Prawdy, lecz rozkoszuje się własnym upadkiem.


Za artykułem:
Marta Hermanowicz laureatką Nagrody Conrada 2025
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 26.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.