Bluźniercza farsa w służbie antyewangelii
Portal eKAI (20 października 2025) relacjonuje skandaliczne wydarzenie pod nazwą „Wspólna Radość Tory” w warszawskim „kościele środowisk twórczych”, gdzie pod pretekstem dialogu dokonano publicznej zdrady Katolickiej Wiary. W rytuale przypominającym masońskie spotkania braterskie, „księdzom” posoborowym towarzyszyli wyznawcy judaizmu, celebrujący swoje święto Simchat Tora pod hasłem „Nadzieja wbrew nadziei”.
„Łączy nas odrzucenie beznadziei, wiara w to, że ostatecznie dobro zwycięży” – deklarował prof. Stanisław Krajewski, żydowski współprzewodniczący PRChiŻ.
Quod ubique, quod semper, quod ab omnibus creditum est (Co zawsze, co wszędzie, co przez wszystkich było wyznawane) – ta wincencjańska zasada legła w gruzach podczas tego bluźnierczego spektaklu.
Jawny synkretyzm w miejscu katolickiego kultu
„Wspólna Radość Tory” to jawna realizacja modernistycznej herezji potępionej w 65 punktach Syllabusu Piusa IX i encyklice Mortalium animos Piusa XI, która stanowczo zabraniała uczestnictwa w „kongresach religijnych” z niekatolikami. Kanon 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. kategorycznie zakazuje aktywnego uczestnictwa w obrzędach niekatolickich, grożąc ekskomuniką latae sententiae. Tymczasem „rektor” kościoła środowisk twórczych, „ks.” Grzegorz Michalczyk, nie tylko przyzwolił na żydowskie obrzędy w świątyni, ale sam w nich uczestniczył jako członek PRChiŻ.
Teologiczne samobójstwo: równanie Starego i Nowego Przymierza
Centralną herezją spotkania było postawienie znaku równości między judaizmem a chrześcijaństwem. Wypowiedź Krajewskiego:
„tym, co mają specyficznie wspólnego Żydzi i chrześcijanie, jest właśnie Biblia Hebrajska – traktowana jako żywe słowo, jako Pismo Święte”
to jawne odrzucenie dogmatu o superioritate Evangelii (wyższości Ewangelii) głoszonego przez Sobór Trydencki. Novum Testamentum in Vetere latet, Vetus in Novo patet (Nowy Testament jest ukryty w Starym, Stary w Nowym znajduje wyjaśnienie) – nauczał św. Augustyn. Judaizm odrzucający Chrystusa jest religią martwą, w przeciwieństwie do religii katolickiej będącej continuatio et perfectio (kontynuacją i dopełnieniem) Starego Przymierza.
Zdrada Krzyża pod płaszczykiem „braterstwa”
Szczytem bluźnierstwa było wystąpienie Helise Lieberman, która w katolickim kościele głosiła:
„Otrzymaliśmy dar skruchy i możliwość naprawiania błędów”
To ewidentna parodia sakramentu pokuty, zrównująca żydowską pokutę (teszuwa) z łaską Odkupienia. Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia) – brzmi niezmienne orzeczenie Soboru Laterańskiego IV.
Kalina Wojciechowska z „Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej” posunęła się jeszcze dalej, głosząc:
„W wersji chrześcijańskiej brzmi to: Emmanuel, czyli Bóg z nami”
Ta bezczelna redukcja Wcielenia do „jednej z wersji” to kwintesencja modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili św. Piusa X.
Kardynał mason w służbie talmudycznej rewizji historii
Doniesienia o udziale „kard.” Grzegorza Rysia w „sprzątaniu cmentarza żydowskiego” w Przysuszy obnażają prawdziwy cel tego spektaklu:
rewizję historii w duchu narracji żydowskiej i marginalizację katolickiego dziedzictwa Polski. Zaangażowanie hierarchy w odzyskiwanie macew użytych do budowy stodoły to jawna apostazja wobec katolickiej zasady fides quaerens intellectum (wiara poszukująca zrozumienia). Jak przypomina encyklika Quas Primas Piusa XI:
„Państwa i narody winny uznać publicznie panowanie Chrystusa Króla”, nie zaś oddawać hołdy religiom odrzucającym Jego Boskość.
Neokatechumenalna profanacja i milczenie o Ofierze
Fakt, że „wspólny śpiew” prowadził kantor Drogi Neokatechumenalnej Waldemar Bieniak, demaskuje prawdziwą naturę tego wydarzenia – jest to masoński rytuał synkretyzmu religijnego, gdzie miejsce Najświętszej Ofiary zajmuje „radość” z odrzucenia Mesjasza. Brak jakiejkolwiek wzmianki o konieczności nawrócenia Żydów na katolicyzm to zdrada misji ewangelizacyjnej powierzonej Kościołowi przez Chrystusa (Mt 28, 19-20).
Konsekwencje doktrynalne: formalna współpraca ze schizmą
Uczestnictwo „duchownych” w tym bluźnierczym przedsięwzięciu podlega karom przewidzianym w kanonie 2314 KPK 1917:
ekskomunika dla wszystkich aktywnych uczestników. PRChiŻ, jako organizacja promująca religijny indyferentyzm, podlega anatemie z racji samej swojej działalności, zgodnie z potępieniem „pojednawczego ekumenizmu” w Mortalium animos.
„Nadzieja wbrew nadziei” okazuje się w istocie beznadziejną zdradą Chrystusa Króla, który jedyny jest „drogą, prawdą i życiem” (J 14, 6). Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi:
„Moderniści dążą do zniszczenia Kościoła nie od zewnątrz, lecz od wewnątrz”. Wydarzenie w „kościele środowisk twórczych” to żywa ilustracja tej diagnozy – ostatni akt dramatu apostazji posoborowego establishmentu.
Za artykułem:
20 października 2025 | 11:47„Wspólna Radość Tory” – Żydów i chrześcijan łączy odrzucenie beznadzieiW warszawskim kościele środowisk twórczych w niedzielę 19 października odbyło się spotkanie modlitewne chrześcijan i „Żydów Wspólna Radość Tory”. W tym roku wydarzeniu towarzyszyło hasło: „Nadzieja wbrew nadziei”. (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025







