Portal Katolicka Agencja Informacyjna (5 października 2021) relacjonuje wypowiedź „kardynała” Mario Grecha, sekretarza generalnego Synodu Biskupów, który przedstawia synodalność jako „receptę na skuteczniejszą troskę duszpasterską”, odwołując się do „ludu Bożego” i „teologii ludu”. Wypowiedź pełna jest modernistycznych założeń, które stanowią otwartą rebelię przeciwko niezmiennej konstytucji Boskiej Kościoła.
Rewolucja w miejsce Objawienia
„Kardynał” Grech ośmiela się twierdzić, że „synodalność była zjawiskiem normalnym w pierwszym tysiącleciu”, co jest jawnym przeinaczeniem historii. Sobory pierwszych wieków – jak przypomina Sobór Watykański I – były narzędziem strzeżenia depozytu wiary, nie zaś demokratyczną konsultacją. „Cum ex Apostolatus Officio” Pawła IV (1559) jednoznacznie stwierdza, że wszelka władza w Kościele pochodzi od Chrystusa Króla poprzez sukcesję apostolską, nie zaś z „głosowania” czy „konsultacji”.
Naturalistyczna redukcja misji Kościoła
Centralnym punktem wypowiedzi jest teza o „Kościół synodalny dla misji”, co odsłania modernistyczne przemieszanie porządku nadprzyrodzonego z naturalistycznym aktywizmem. Pius XI w Quas Primas (1925) naucza nieodwołalnie:
„Państwa i narody muszą uznać panowanie Chrystusa, gdyż bez tego władza ich pozbawiona będzie podstaw, a rządom ich zabraknie siły i oparcia”
. Tymczasem Grech proponuje redukcję Kościoła do mechanizmu „skuteczniejszej troski”, co stanowi jawne odrzucenie jego nadprzyrodzonej misji zbawienia dusz.
Apoteoza niemieckiej apostazji
Szokujące jest entuzjastyczne poparcie dla „Kościoła niemieckiego”, który – jak stwierdza Grech – „jest żywy” dzięki „dużemu zaangażowaniu ludu Bożego na drodze synodalnej”. To nic innego jak pochwała struktury, która otwarcie głosi herezje w kwestiach moralnych i dogmatycznych. Św. Pius X w Lamentabili (1907) potępił podobne tendencje jako „zdradę depozytu wiary pod pozorem odnowy” (propozycja 63).
Demontaż kapłaństwa przez walkę z „klerykalizmem”
Hasło „szczepionki na klerykalizm” odsłania prawdziwy cel synodalnej farsy: zniszczenie sakramentalnego kapłaństwa. Katezm Rzymski jasno naucza:
„Kapłani są pośrednikami między Bogiem a ludźmi, wykonując władzę otrzymaną przez święcenia”
. Tymczasem Grech postuluje relatywizację urzędu nauczycielskiego, w myśl której głos „ludu” staje się źródłem rozeznania. To dokładne odwrócenie zasady „Ecclesia docens” (Kościół nauczający) i „Ecclesia discens” (Kościół uczący się).
Teologiczny bankructwo „ducha soborowego”
Odniesienie do „Lumen gentium” jako rzekomej podstawy synodalności jest szczególnie perfidne. Dokument ten – będący już kompromisem z modernizmem – w żadnym miejscu nie znosi hierarchicznej konstytucji Kościoła. Co więcej, Pius IX w Syllabus errorum (1864) potępia jako błąd tezę, że
„Kościół nie jest prawdziwym, doskonałym i całkowicie wolnym społeczeństwem”
(błąd 19). Synodalność głoszona przez Grecha jest narzędziem wprowadzenia protestanckiego modelu „kościoła partycypacyjnego”, co stanowi otwarte odrzucenie dogmatu o monarchicznej strukturze Kościoła.
Milczenie o grzechu i zbawieniu
Najcięższym oskarżeniem wobec całej koncepcji jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego celu Kościoła: uświęcenia dusz przez łaskę, składanie Ofiary Mszy Świętej oraz głoszenie konieczności nawrócenia. W miejsce tego Grech proponuje puste hasła o „rozkwicie relacji” i „jutrzence nadziei”, co stanowi jawny przykład modernizmu potępionego w Pascendi Dominici Gregis św. Piusa X.
Za artykułem:
Kard. Grech: propozycja synodalności receptą na skuteczniejsze duszpasterstwo (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025







