Portal eKAI (27 września 2025) relacjonuje obrzęd „obłóczyn” w seminarium duchownym w Ełku, gdzie „bp Dariusz Zalewski” poświęcił sutannę alumnowi Mateuszowi Sawickiemu i przyjął kandydatury do „święceń diakonatu i prezbiteratu”. W homilii uzurpator stwierdził: „kapłaństwo nie jest drogą kariery, ale drogą krzyża”, zawierzając „kandydatów” „Maryi, Matce Kapłanów”.
Posoborowa symulacja sakramentalnej rzeczywistości
Rytuał przeprowadzony w ełckiej placówce to jedynie teatralne widowisko pozbawione nadprzyrodzonej mocy. Święcenia kapłańskie udzielane w strukturach posoborowych po 1968 roku są nieważne na mocy bulli Sacramentum ordinis Piusa XII (1947), która jasno określa materię i formę sakramentu. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „heretycki biskup nie może ważnie udzielać święceń, gdyż sam jest poza Kościołem” (De Romano Pontifice). „Biskupi” neo-kościoła, wyświęceni wadliwym rytem Pawła VI, nie posiadają sukcesji apostolskiej, co czyni cały obrzęd jedynie świecką ceremonią.
„Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Wydany. Oddany. Złożony w ofierze. To nie przypadek, że właśnie dziś Kościół daje nam te słowa”
To jawne przeinaczenie teologii kapłaństwa. Prawdziwy kapłan staje się alter Christus (drugim Chrystusem) poprzez charakter sakramentalny, nie zaś przez „wydanie siebie” w modernistycznym rozumieniu. Jak nauczał Pius XI w Ad Catholici Sacerdotii: „Kapłaństwo Nowego Zakonu jest prawdziwą ofiarą, nie zaś jedynie symbolicznym wspomnieniem”. Tymczasem w sekcie posoborowej kapłan został zredukowany do roli przewodniczącego zgromadzenia – co potwierdza sama formuła „święceń”: „Accipe Spiritum Sanctum” zamiast tradycyjnego „Accipe potestatem offerre sacrificium”.
Milczenie o nadprzyrodzonym charakterze kapłaństwa
W całym spektaklu zabrakło fundamentalnych elementów katolickiej doktryny:
- Żadnej wzmianki o ex opere operato – mocy sakramentów niezależnej od godności szafarza
- Brak nauczania o niezatartym charakterze kapłańskim (kanon 10 Soboru Trydenckiego)
- Pominięcie obowiązku codziennego odmawiania brewiarza i sprawowania Ofiary Mszy Świętej
- Milczenie o ślubie czystości i ewangelicznych radach
Zamiast tego mamy heretyckie sformułowania o „ofierze duchowej” i „wydaniu siebie”, co stanowi czysty protestantyzm odrzucający ofiarniczy charakter kapłaństwa. Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 26 potępiona).
Kult „Marji” jako przejaw synkretyzmu
Szczególnie oburzające jest zawierzenie „kandydatów” „Marji, Matce Kapłanów” – konceptowi nieznanemu Tradycji. W rzeczywistości to przejaw mariawickiej herezji potępionej przez św. Piusa X w encyklice Tribus circiter. Prawowierna pobożność marjowa czci Marję jako Pośredniczkę Łask, nie zaś jako współszafarkę kapłaństwa. Jak uczył Pius XII w Ad caeli Reginam: „Nikt nie może dostąpić zbawienia inaczej jak przez Chrystusa, nikt nie może być uczestnikiem łaski Bożej inaczej jak przez Marję” – co pozostaje w jaskrawej sprzeczności z posoborowym ekumenizmem praktykowanym w Ełku.
Demokracja zamiast hierarchii
Opis ceremonii ujawnia całkowite odwrócenie katolickich zasad:
„Alumni złożyli podziękowania biskupowi ełckiemu Jerzemu Mazurowi za dopuszczenie ich kandydatur”
W prawdziwym Kościele to biskup rozstrzyga o powołaniach na podstawie rozeznania woli Bożej, nie zaś na zasadzie „wdzięczności” przypominającej relacje pracownik-pracodawca. Jak przypomina kanon 973 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Biskup nie powinien dopuszczać do święceń tych, którzy według roztropnej oceny nie będą mogli być pożytecznie zatrudnieni w służbie Kościoła”. Tymczasem w neo-kościele kryterium stanowi „gotowość do dialogu” i „otwarcie na współczesnego człowieka”.
Spiritualizm zamiast dyscypiny kościelnej
Wypowiedź „bpa” Zalewskiego: „w chwilach niezrozumienia należy nie bać się pytać i szukać” to czysty modernizm potępiony przez św. Piusa X w Pascendi Dominici gregis. Katolicki kapłan nie „szuka” – on posłusznie wypełnia nakazy prawa kanonicznego i instrukcje przełożonych. Jak brzmi kanon 124 z 1917 r.: „Kler niech unika nawet najdrobniejszych przewinień, które u świeckich byłyby uważane za lekkie”.
Cały ten spektakl przypomina operową scenografię, gdzie:
- Sutanna staje się kostiumem scenicznym, nie zaś zewnętrznym znakiem poświęcenia Bogu
- „Modlitwa” zastępuje dyscyplinę duchową
- „Formacja” ogranicza się do psychologizacji powołania
- „Wspólnota” zastępuje hierarchiczny ład
Jak ostrzegał Pius XI w Quas Primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi (…). Nie ma w nas władzy, która by wyjęta była z pod tego panowania” (nr 17). Tymczasem ełckie seminarium to przyczółek rewolucji antykatolickiej, gdzie pod płaszczykiem „duchowości” głosi się apostazję od Królestwa Chrystusowego.
Za artykułem:
27 września 2025 | 16:35Ełk – obłóczyny i przyjęcie kandydatur w seminarium duchownym„Kapłaństwo nie jest drogą kariery, ale drogą krzyża” – mówił bp Dariusz Zalewski podczas obłóczyn w ełckim seminar… (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








