Portal eKAI (25 września 2025) relacjonuje uroczystości 30-lecia „koronacji” figury „Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych” oraz 80-lecia parafii w Twardogórze pod przewodnictwem „bpa” Damiana Bryla. W homilii „biskup” kaliski stwierdził: „Maryja jest wspomożycielką wiernych, możemy do Niej przyjść i wołać w tych naszych sprawach”, podkreślając rolę miejsca jako ośrodka „modlitwy wstawienniczej”. Po Mszy odbyła się procesja i „poświęcenie” odnowionej elewacji świątyni z udziałem władz samorządowych i zgromadzonych „wiernych”.
Teologiczna profanacja kultu Marji
Relacjonowane wydarzenie stanowi jawny przejaw bałwochwalczego synkretyzmu, gdzie autentyczny kult Marji Wspomożenia Wiernych (prawowite brzmienie tytułu) został zastąpiony psychologizującym naturalizmem. Już sam tytuł „Wspomożycielka Wiernych” – w miejsce tradycyjnego Auxilium Christianorum – odsłania modernistyczną manipulację językową, zacierającą nadprzyrodzony charakter pośrednictwa Bożej Rodzicielki.
„bp Bryl” deklaruje: „przychodzimy do Boga, bo wierzymy w Jego dobroć i że Jemu na nas zależy”
Ta trywializująca formuła całkowicie pomija dogmat o Bogu-Sędzi Sprawiedliwym (De Fide secundum Concilium Tridentinum), redukując relację do Boga do sentymentalnej transakcji. Brak najmniejszej wzmianki o konieczności łaski uświęcającej, stanie grzechu śmiertelnego czy obowiązku zadośćuczynienia – fundamentalnych elementów katolickiej duchowości maryjnej.
Demaskacja „duchowej” pustki
W cytowanym przemówieniu uderza całkowite przemilczenie Sociale Regnum Christi – publicznego panowania Chrystusa Króla nad narodami. Gdy Pius XI w Quas primas nauczał, że „pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” jest jedyną drogą do ładu społecznego, „bp Bryl” ogranicza się do frazesów o byciu „pielgrzymami nadziei”, co stanowi jawną kapitulację przed laicyzującą nowomową.
Procesja i „poświęcenie” elewacji kościoła przy udziale władz samorządowych
Ten spektakl odsłania prawdziwy cel wydarzenia: integrację pseudo-katolickiej struktury z masońskim porządkiem świeckim. Podczas gdy kanon 1160 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. zakazywał jakiejkolwiek współpracy z wrogami Kościoła, tutaj mamy do czynienia z ceremonią służącą legitymizacji apostazji.
Strukturalna apostazja w działaniu
Obecność „księży” z zgromadzenia salezjańskiego (nazwa prawowicie zniesiona przez Piusa XII w 1952 r.) potwierdza głęboki kryzys instytucjonalny. Jak stwierdza Święte Oficjum w Lamentabili sane exitu: „Kościół nie jest produktem ewoluującej świadomości, lecz nadprzyrodzoną instytucją ustanowioną przez Chrystusa”. Tymczasem „proboszcz” Tomasz Hawrylewicz SDB określany jest jako „dyrektor wspólnoty zakonnej” – biurokratyczny tytuł obcy tradycyjnej eklezjologii.
Milczenie jako wyznanie wiary
Najcięższym oskarżeniem wobec całej ceremonii jest całkowite pominięcie:
- Ofiary Mszy Świętej jako źródła wszelkich łask (potępione w Syllabus errorum, pkt 24)
- Rzeczywistej obecności eucharystycznej (zanegowanej przez reformę posoborową)
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary (can. 1325 KPK 1917)
Kulminacyjny akt „poświęcenia” odnowionej elewacji to symbol całkowitego przejścia od sacrum do profanum – gdy Stolica Apostolska w Vehementer nos (1906) potępiała „kult materialnych budowli” jako przejaw modernizmu, w Twardogórze celebruje się beton i tynk jako substytut duchowości.
Zmartwychwstała gnoza w maryjnym płaszczu
Podkreślanie roli „sanktuarium” jako miejsca „mocnego wołania” odsłania protestanckie korzenie całej koncepcji. Gdy katolicka teologia naucza, że gratiae actu actuales udzielane są przez sakramenty i modlitwę liturgiczną, tutaj proponuje się magiczną wizję łaski dostępnej przez fizyczną obecność w „miejscu mocy”. To jawny powrót do gnostyckich praktyk potępionych już przez św. Ireneusza w Adversus haereses.
Konsekwencje doktrynalne
Całość stanowi ewidentne pogwałcenie dekretu Świętej Kongregacji Soborowej z 20 grudnia 1871 r., który zakazuje:
„jakichkolwiek innowacji w czci świętych, w szczególności zaś wprowadzania nowych tytułów lub form kultu bez aprobaty Stolicy Apostolskiej”
„Koronacja” sprzed 30 lat – dokonana bez mandatu prawowitego zwierzchnika – była zatem niekanonicznym aktem samozwańczej władzy, podobnie jak cała posługa „duchownych” uczestniczących w tym bluźnierczym spektaklu.
Twardogórskie wydarzenie nie jest przypadkowym odstępstwem, lecz modelowym przykładem systematycznej destrukcji katolickiej pobożności przez sektę posoborową. Jak ostrzegał św. Pius X w Pascendi dominici gregis: „Moderniści zastępują żywą wiarę sentymentalnym doświadczeniem, a kult – emocjonalnym spektaklem”. Dopóki wierni nie odrzucą tych neokościelnych struktur, uczestniczą w świętokradzkim parodystowaniu religii – czego Twardogóra daje jaskrawy przykład.
Za artykułem:
25 września 2025 | 08:06Twardogóra – jubileusz koronacji figury MB Wspomożycielki Wiernych i 80-lecia parafiiMaryja jest wspomożycielką wiernych, możemy do Niej przyjść i wołać w tych naszych sprawach… (ekai.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








