Portal Vatican News, będący oficjalnym narzędziem propagandowym struktur posoborowych, poinformował o decyzjach podjętych podczas konsystorza w Watykanie. Zgodnie z tą relacją, 7 września mają zostać formalnie uznani za „świętych” Carlo Acutis i Piotr Jerzy Frassati, zaś 19 października podobny status ma otrzymać grupa innych osób, w tym Bartłomiej Longo. Decyzje te rzekomo zapadły pod przewodnictwem „papieża” Franciszka podczas pierwszego w jego „pontyfikacie” konsystorza w sprawach kanonizacyjnych. Artykuł wspomina, że kanonizacja Acutisa była pierwotnie planowana na kwietniowy Jubileusz Nastolatków, lecz została przełożona z powodu śmierci „papieża” Franciszka.
Z perspektywy wiary katolickiej wyznawanej integralnie, cała opisana procedura oraz jej przedmiot są głęboko wadliwe i nieważne, stanowiąc jaskrawy przykład degeneracji posoborowego anty-kościoła.
Nieważność Posoborowych Procesów Kanonizacyjnych
Kanonizacja, jako akt nieomylnego Magisterium Kościoła, wymaga nie tylko świętości życia kandydata na ołtarze, ale także autorytetu prawowitego Następcy św. Piotra, który ten akt dokonuje. Jak uczył papież Benedykt XIV w dziele De Servorum Dei beatificatione et beatorum canonizatione, kanonizacja jest aktem najwyższej władzy jurysdykcyjnej papieża, wymagającym pełni władzy kluczy. Struktury posoborowe, odrzucając niezmienną doktrynę katolicką i wprowadzając herezje (jak ekumenizm, wolność religijną, kolegialność), utraciły wszelką legitymację do sprawowania autentycznego Urzędu Nauczycielskiego. Sobór Watykański II, jak stwierdził arcybiskup Marcel Lefebvre w Liście do Zagubionych Katolików, jest „soborem schizmatyckim”, a jego następcy pozbawieni są władzy. Dlatego wszelkie „kanonizacje” dokonywane przez „papieża” Franciszka i jego poprzedników po 1958 roku są z natury nieważne, pozbawione mocy wiążącej dla sumień katolików i stanowią jedynie polityczne narzędzia legitymizacji modernistycznej rewolucji.
Decyzja o kanonizacji Karola Acutisa zapadła już wcześniej. Miała się ona odbyć 27 kwietnia podczas Jubileuszu Nastolatków. Została ona jednak odroczona z powodu śmierci papieża Franciszka.
Ten fragment ujawnia całkowitą trywializację i profanację powagi aktu kanonizacji. Przełożenie uroczystości z powodu śmierci urzędującego „papieża” traktuje najwyższy akt Magisterium jak zwykłe wydarzenie administracyjne czy koncert, podkreślając, że dla struktur posoborowych kanonizacja jest pustym rytuałem bez transcendentnego znaczenia.
Kult Carlo Acutisa: Świętość Cyfrowego Modernizmu
Promocja Carlo Acutisa na „świętego internetu” jest szczególnie odrażająca z perspektywy integralnej teologii katolickiej. Tradycyjna duchowość, czerpiąca z Naśladowania Chrystusa Tomasza à Kempis, Filotei św. Franciszka Salezego czy pism św. Jana od Krzyża, kładzie nacisk na oderwanie od świata, umartwienie zmysłów, skupienie na modlitwie i unikanie próżnych rozrywek. Tymczasem Acutis jest przedstawiany jako wzór zaangażowania w świat technologii cyfrowej – medium, które, jak uczył papież Pius XII w encyklice Miranda Prorsus, niesie ze sobą poważne niebezpieczeństwa dla ducha i moralności, jeśli nie jest używane z najwyższą roztropnością i umiarem. Jego rzekome „cuda” związane z uzdrowieniami za pośrednictwem relikwii (jak podawanie kartek z jego wizerunkiem) są praktykami bliższymi zabobonowi niż autentycznej pobożności katolickiej, opartej na kulcie relikwii uświęconym wielowiekową tradycją i ściśle regulowanym przez prawo kanoniczne (CIC 1917, can. 1281-1289). Kanonizacja nastolatka znanego głównie z tworzenia stron internetowych stanowi cyniczne wykorzystanie młodego życia do promocji zgubnego soborowego aggiornamento i fałszywej wizji „świętości w świecie”, sprzecznej z wezwaniem Chrystusa: „Nie jesteście ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata” (J 17,16).
Piotr Jerzy Frassati: Wykorzystany do Legitymizacji Rewolucji
Podczas gdy postać Piotra Jerzego Frassatiego, zmarłego w 1925 roku, wydaje się bliższa tradycyjnemu modelowi pobożności świeckich (członka III Zakonu Dominikańskiego, zaangażowanego w działalność charytatywną), jego włączenie w ten sam akt „kanonizacji” co Acutis służy celom ideologicznym. Struktury posoborowe, pozbawione autentycznych świętych formowanych w niezmiennej doktrynie i dyscyplinie przedsoborowej, sięgają po postacie historyczne, próbując zawłaszczyć ich autentyczną chwałę dla legitymizacji swojej własnej, zrewoltowanej struktury. Jest to działanie na podobieństwo heretyków, którzy zawsze usiłowali podszywać się pod autorytet świętych Ojców. Ponadto, sam proces jego beatyfikacji i kanonizacji przebiegał już w okresie posoborowym, poddany wpływom modernizmu i osłabieniu rygorystycznych kryteriów badających heroiczność cnót i autentyczność cudów, które tak stanowczo podkreślał papież Benedykt XIV.
Zanegowanie Podstawowych Zasad Wiary i Rozsądku
Artykuł Vatican News, bezkrytycznie relacjonujący te wydarzenia, propaguje kilka fundamentalnych błędów:
- Fałszywy Eklezjologia: Przedstawia struktury posoborowe jako „Kościół Katolicki”, podczas gdy w rzeczywistości są one anty-kościołem, pozbawionym sukcesji apostolskiej w zakresie władzy jurysdykcyjnej i wierności niezmiennemu depozytowi wiary. Kardynał Alfredo Ottaviani w Krytycznej Notatce o Nowej Mszy (1969) ostrzegał przed niebezpieczeństwem takiej właśnie substytucji.
- Odrzucenie Nieomylności: Sugeruje, że akt „kanonizacji” dokonany przez „papieża” Franciszka jest nieomylny i wiążący. Jest to niemożliwe, gdyż nieomylność przysługuje jedynie prawowitemu papieżowi, gdy działa ex cathedra w sprawach wiary i moralności (Vaticanum I, konst. Pastor Aeternus). Modernistyczny anty-kościół nie posiada tego przywileju.
- Trywializacja Świętości: Wymienienie w jednym zdaniu Acutisa, Frassatiego i całej grupy innych osób (w tym Bartłomieja Longo, którego proces również budził kontrowersje) pokazuje masową produkcję „świętych” służącą celom propagandowym, a nie autentycznemu kultowi Bożemu. Święty Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis potępił modernistyczne dążenie do demokratyzacji i upowszechniania wszystkiego, co prowadzi do zaniku prawdziwej świętości.
- Ignorancja wobec Prawa Bożego i Naturalnego: Promowanie postaci jak Acutis, który spędzał długie godziny przed komputerem, stoi w sprzeczności z cnotą roztropności i umiarkowania, oraz z obowiązkiem troski o zdrowie fizyczne jako świątyni Ducha Świętego (1 Kor 6:19). Tradycyjna asceza katolicka zawsze podkreślała konieczność panowania nad ciałem i jego zmysłami (por. 1 Kor 9:27).
Podsumowanie: Święci bez Kościoła, Kościół bez Świętych
Opisywane przez Vatican News „kanonizacje”, zwłaszcza Carlo Acutisa, są nie tylko nieważne z punktu widzenia doktryny i dyscypliny katolickiej, ale stanowią otwartą prowokację i profanację pojęcia świętości. Są one narzędziem do promocji modernistycznej, zlaicyzowanej wizji religii, dostosowanej do świata, a nie prowadzącej do zbawienia. Jak ostrzegał św. Paweł: „Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce” (2 Tm 4:3). Postacie te, oderwane od autentycznego kontekstu niezmiennej wiary i prawdziwego Kościoła, stają się idolami nowej, posoborowej religii człowieka. Katolicy wierni Tradycji muszą odrzucić te fałszywe kulty i trwać przy świętych prawdziwie uznanych przez nieomylny Magisterium Kościoła Katolickiego sprzed 1958 roku, modląc się o powrót prawowitego Pasterza na Stolicę Piotrową i koniec tej bolesnej apostazji.
Za artykułem: Zapadły decyzje w sprawie tegorocznych kanonizacji: Acutis i Frassati 7 września
Data artykułu: 13.06.2025