Portal Gość Niedzielny (31 października 2025) relacjonuje krwawe zamieszki w Tanzanii po wykluczeniu opozycji z wyborów prezydenckich. Wojsko na ulicach, zawieszenie internetu i „wynik” 96,99% dla urzędującej prezydent Samii Suluhu Hassan przedstawiane są jako przejaw „autorytaryzmu” – podczas gdy prawdziwy problem tkwi w pogańskiej wizji społeczeństwa odrzucającej Sociale Regnum Christi (Społeczne Królestwo Chrystusa).
Naturalistyczna iluzja „wolnych wyborów”
„Parlament Europejski potępił wybory jako «ani wolne, ani uczciwe», nazywając je «oszustwem trwającym od miesięcy»”
Komunikat paramasońskiej struktury UE doskonale ilustruje bałwochwalczy kult demokracji, potępiony przez Piusa IX w Syllabusie: „W obecnych czasach nie jest już pożyteczne, aby religia katolicka uważana była za jedyną religię państwa, z wykluczeniem wszystkich innych kultów” (błąd 77). Tymczasem żadna „demokratyczna legitymizacja” nie zastąpi Boskiego mandatu władzy, o czym przypomina Pius XI w Quas Primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”.
Teologia chaosu: gdy Bóg zostaje wygnany z życia publicznego
Artykuł pomija kluczowy fakt: Tanzania od 1961 r. pogrążona jest w formalnym apostazji od Chrystusa Króla. Rządząca partia Chama Cha Mapinduzi („Partia Rewolucji”) powstała jako hybryda marksizmu i plemiennego animizmu. Skandaliczny brak wzmianki o prześladowaniach chrześcijan (35% populacji) dowodzi współudziału mediów w silentium sacrum (świętym milczeniu) wobec męczenników.
„Protesty sparaliżowały działalność gospodarczą”
Ta redukcja kryzysu do wymiaru ekonomicznego odsłania materialistyczne jądro współczesnego dziennikarstwa. Gdzie analiza duchowych przyczyn? Gdzie nawiązanie do encykliki Mortalium animos Piusa XI, który ostrzegał: „Państwem, które nie uznaje Boga, rządzi albo przemoc, albo nikczemna chciwość”?
Wojsko zamiast pastoralnej troski: bankructwo pseudo-Katolickiej dyplomacji
Milczenie tzw. „Kościoła” posoborowego wobec tanzańskiego dramatu potwierdza jego zdradę misji ewangelizacyjnej. Gdy w 1937 r. hitlerowcy wprowadzili godzinę policyjną w Austrii, Pius XI natychmiast ekskomunikował nazistów. Dziś „biskupi” z Dar es Salaam nie potępiają nawet profanacji kościołów przez bojówki rządowe!
Zanzibar: zapomniana twierdza niewierności
Szczególnie wymowne jest zawieszenie połączeń z Zanzibarem – wyspą, gdzie w 1964 r. komuniści wymordowali katolickich misjonarzy. Brak jakiegokolwiek nawiązania do tej hekatomby dowodzi, że autorzy artykułu traktują męczeństwo jako niewygodny archeologiczny relikt. Tymczasem św. Pius X w Lamentabili potępił każde twierdzenie, że „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej” (błąd 63).
„Analitycy ostrzegają, że Tanzania […] coraz szybciej stacza się w stronę autorytaryzmu”
To zdanie demaskuje liberalną schizofrenię: potępia się „autorytaryzm” tanzańskich władz, ale już nie wspomina o autorytecie Chrystusa Króla. Jak przypomina encyklika Quas Primas: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast, a Chrystus tych, którzy Mu byli w Królestwie ziemskim wiernymi i posłusznymi poddanymi, nie przestaje powoływać do szczęścia w Królestwie niebieskim”.
Królestwo bez Króla: Tanzanijska Via Dolorosa
Gdy naród odrzuca społeczne panowanie Chrystusa, nieuchronnie staje się niewolnikiem uzurpatorów. Dramat Tanzanii nie jest izolowanym przypadkiem, lecz archetypem świata po Soborze Watykańskim II, gdzie „lud” zastąpił Boga, a urny wyborcze – ołtarze. Jak ostrzegał św. Pius X: „Celem modernistów jest zguba Kościoła” (encyklika Pascendi). Tanzanijska ulica płonie dziś ogniem, który rozniecili ojcowie-założyciele rewolucji posoborowej.
Za artykułem:
Powyborczy chaos w Tanzanii, wojsko na ulicach (gosc.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








