Grzech jako „głupota” – relatywizacja doktryny o grzechu śmiertelnym w posoborowej retoryce
Portal Opoka relacjonuje rozważania ks. Antoniego Bartoszka (31 października 2025), który w komentarzu do czytań mszalnych redukuje grzech śmiertelny do „głupoty”, milczy o stanie łaski uświęcającej, a przebaczenie przedstawia jako akt psychologiczny niezależny od sakramentu pokuty.
Naturalistyczne zniekształcenie pojęcia grzechu
Tekst otwiera niebezpieczne uproszczenie: „Grzech jest nieracjonalny. Dlatego też właściwie każdy grzech jest głupotą”. To klasyczny przykład posoborowego zanegowania obiektywnego charakteru grzechu jako obrazę Boga. Jak nauczał św. Pius X w encyklice Pascendi, moderniści sprowadzają religię do „uczucia”, zaś grzech do subiektywnego „braku harmonii”. Tymczasem Katezm Rzymski definiuje grzech śmiertelny jako „dobrowolne przekroczenie prawa Bożego w rzeczy ważnej” (Catech. Rom. III, 7, 2), zaś Sobór Trydencki potępia tych, co „mówią, iż grzech śmiertelny nie pozbawia łaski” (Sess. VI, can. 23).
Zgorszenie bez konsekwencji nadprzyrodzonych
Autor wspomina o grzechu zgorszenia, cytując ewangeliczne „biada”, lecz pomija kluczowy kontekst: zgorszenie prowadzi do wiecznego potępienia. Św. Alfons Liguori w Teologii moralnej (Lib. III, n. 63) precyzuje: „Ten, kto daje zgorszenie, popełnia grzech śmiertelny i obowiązany jest do naprawienia szkód duchowych”. Tymczasem ks. Bartoszek redukuje zgorszenie do „niepokoju sumienia bliźniego” – czysto psychologicznej kategorii.
Fałszywa ekumenia przebaczenia
Najcięższym błędem jest teza:
„przebaczymy także wtedy, gdy bliźni nie prosi o to”
. To jawny atak na naukę o dispositiones ad remissionem peccatorum (warunkach odpuszczenia grzechów). Sobór Trydencki (Sess. XIV, cap. 4) stanowczo wymaga „żalu doskonałego lub niedoskonałego” ze strony grzesznika. Przebaczenie bez skruchy to protestancki fideizm, potępiony przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei (1794).
Wiara jako „prostota serca” – negacja rozumu
Fraza o szukaniu Boga „w prostocie serca” przy jednoczesnym pominięciu wymogu recta ratio (prawego rozumu) odzwierciedla modernizm potępiony w dekrecie Lamentabili (1907): „Wiara… jest ślepym uczuciem religijnym… nie opartym na rozumie” (propozycja 25). Tymczasem Leon XIII w Libertas praestantissimum poucza: „Rozum wiedziony wiarą, jeśli pilnie szuka, z pomocą Boga dochodzi do pewnego zrozumienia tajemnic”.
Liturgiczne milczenie o Ofierze Mszy Świętej
Największym wykroczeniem przeciw katolickiej integralności jest całkowite pominięcie w tekście Ofiary Mszy Świętej jako źródła łaski do walki z grzechem. To symptomatyczne dla posoborowej duchowości, która – jak diagnozował Pius XII w Mediator Dei – „odrywa wiernych od Najświętszej Ofiary, jedynego źródła zbawienia”. Gdzie nawiązanie do Sakramentu Pokuty jako koniecznego warunku pojednania z Bogiem? Gdzie wezwanie do adoracji Najświętszego Sakramentu?
Językowe symptomy apostazji
Retoryka autora zdradza zgubną hermeneutykę zerwania:
1. Zastąpienie terminu „łaska” psychologicznym „poczuciem bycia mądrzejszym”
2. Redukcja wiary do modlitewnego życzenia („Przymnóż nam wiary”) bez odniesienia do Credo
3. Synkretyczne pojęcie „mądrości”, bliższe buddyjskiej „oświeconej świadomości” niż katolickiej sapientia crucis
Zakończenie: fałszywa pobożność bez dogmatu
Tekst ks. Bartoszka to modelowy przykład posoborowej duchowości wykorzenionej z metafizyki. Gdzie konkretne wskazania: rachunek sumienia, częsta spowiedź, nabożeństwo do Serca Jezusowego? Wszystko zastąpiono mglistym „szukaniem Boga”. Jak ostrzegał św. Pius X: „Moderniści niszczą wiarę nie przez otwarte zaprzeczenia, lecz przez toksyczne przemilczenia” (Encyklika Pascendi, 1907).
Za artykułem:
Życiowa mądrość (opoka.org.pl)
Data artykułu: 31.10.2025








