Portal Gość Niedzielny informuje o poniedziałkowej audiencji, podczas której „papież” Leon XIV przyjął „nuncjusza apostolskiego w Polsce” abp. Antonio Guido Filipazziego. Wspomniano o wcześniejszych zaproszeniach uzurpatora do Polski składanych przez prezydentów Karola Nawrockiego i Andrzeja Dudę oraz „hierarchów polskiego Kościoła”.
Teatr władzy w okupowanym Watykanie
Biuletyn watykańskiego biura prasowego opisuje rytuał pozbawiony teologicznej i kanonicznej realności:
„Papież Leon XIV przyjął w poniedziałek na audiencji nuncjusza apostolskiego w Polsce arcybiskupa Antonio Guido Filipazziego”.
Użycie tytułów „papież”, „arcybiskup” i „nuncjusz apostolski” w kontekście struktury powstałej po apostazji soborowej stanowi jawną drwinę z eklezjologii katolickiej. Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia) – zasada niezmiennie głoszona przez Magisterium od św. Cypriana po Piusa XII – demaskuje tę farsę.
Antypapież Leon XIV (Robert Prevost) wraz z mianowanym przez Bergoglio „nuncjuszem” działają w ramach paramasońskiej organizacji okupującej mury watykańskie. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Jawny heretyk nie może być Papieżem. Nie można sprzeciwić się, że charakter w nim pozostaje, ponieważ gdyby pozostał Papieżem z powodu charakteru, skoro jest on niezacieralny, nigdy nie mógłby zostać złożony z urzędu”.
Polska jako teatr legitymizacji apostazji
Wzmianka o zaproszeniach od świeckich i kościelnych oficjeli neo-kościoła ukazuje strategiczny cel: wytworzenie pozorów ciągłości z przedsoborowym Magisterium.
„W ostatnim czasie Leon XIV został kilkakrotnie zaproszony do Polski: przez prezydenta Karola Nawrockiego, wcześniej przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec jego kadencji, a także przez hierarchów polskiego Kościoła”.
To klasyczna taktyka rewolucji posoborowej opisana przez Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści usiłują wmówić, że zachowują starą formę, podczas gdy wprowadzają nową treść”. Politycy i „hierarchowie” występują tu jako aktorzy w przedstawieniu mającym osłabić opór wobec aggiornamento.
Milczenie o królewskiej władzy Chrystusa
Najcięższym zarzutem wobec całej relacji jest całkowite przemilczenie regaliów Christi (królewskich prerogatyw Chrystusa). Pius XI w encyklice Quas Primas stanowczo nauczał:
„Państwa nie mogą się obejść bez Boga – religią ich musi być bezbożność i wzgarda dla Boga. (…) Pokój domowy zupełnie zburzony przez zapomnienie i zaniedbanie obowiązków”.
Audiencja u antypapieża stanowi jawny akt zdrady społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak zauważył papież Pius IX w Syllabusie: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błąd nr 55) należy do najcięższych herezji współczesności.
Teologia pustki
Cała relacja pozbawiona jest nadprzyrodzonej perspektywy – brak wzmianki o:
- Modlitwie w intencji nawrócenia schizmatyków
 - Ofierze Mszy św. za przywrócenie prawowitej władzy w Kościele
 - Ostrzeżenia przed współudziałem w świętokradczych obrzędach neo-kościoła
 
To czysty naturalizm potępiony już w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907): „Prawdy religijne wywodzą się z siły rozumu ludzkiego” (błąd nr 4).
Podsumowanie: akt apostazji, nie dyplomacji
Przedstawione spotkanie to nie „audiencja”, ale przedstawienie mające na celu utrwalenie wielkiej schizmy Zachodu. Jak nauczał św. Pius X: „Modernizm jest zbiorem wszystkich herezji”. Udział polskich oficjeli w tym spektaklu stanowi zdradę dziedzictwa Męczenników z Pratulina i bł. Honorata Koźmińskiego.
Jedyną właściwą reakcją wiernych pozostaje nieustanna modlitwa: Exsurge Domine et judica causam tuam (Powstań, Panie, i broń swojej sprawy). Prawdziwy Kościół Chrystusowy trwa bowiem w katolikach zachowujących niezmienną doktrynę, nie zaś w watykańskich strukturach okupowanych przez modernistycznych uzurpatorów.
Za artykułem:
Papież przyjął na audiencji nuncjusza apostolskiego w Polsce   (gosc.pl)
Data artykułu: 03.11.2025








