Portal eKAI (4 listopada 2025) relacjonuje wizytę „papieża” Leona XIV w bazylice Santa Maria Maggiore, gdzie tenże „modlił się” przy grobie pseudopapieża Franciszka oraz przed ikoną Salus Populi Romani. Akt ten – przedstawiany jako gest „duchowej jedności” – stanowi w istocie liturgię apostazji, jawnie pogwałcającą fundamentalne zasady katolickiej eklezjologii.
Kult fałszywego pontyfikatu jako akt schizmy
„Papież Leon XIV odwiedził bazylikę Santa Maria Maggiore, w której modlił się przy grobie papieża Franciszka”
Już sam tytuł zdradza heretycką eklezjologię sekty posoborowej. Żaden prawowity następca św. Piotra nie oddawałby czci grobowi antypapieża, gdyż Ecclesia supplet (Kościół uzupełnia) działa tylko przy ważnie wybranym papieżu. Złożenie białych róż na grobie Bergoglia to nie gest „szacunku”, lecz kanonizacja anty-Kościoła, potwierdzająca ciągłość modernistycznej herezji. Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Antypapież jest jak wilk w owczej skórze – jego ciało należy pogrzebać poza poświęconą ziemią, by nie profanowało świętych miejsc” (De Romano Pontifice, II.30).
Bałwochwalcza deformacja kultu Marji
Rzekoma modlitwa przed ikoną Salus Populi Romani to kolejny przejaw synkretyzmu. Posoborowcy przemienili kult Marji w instrument ekumenicznego relatywizmu, czego dowodzi sama tytulatura: portal używa protestanckiej formy „Maryja”, odrzucając tradycyjne katolickie „Marja”. Pius XII w Ad Caeli Reginam (1954) wyraźnie zakazał wynoszenia lokalnych pobożności do rangi kultu powszechnego bez aprobaty Stolicy Apostolskiej. Tymczasem:
„To obraz, przed którym wielokrotnie w ważnych momentach pontyfikatu modlił się papież Franciszek”
Wspomnienie pseudopapieża Franciszka jako wzoru pobożności demaskuje prawdziwy cel tych praktyk: zastąpienie nadprzyrodzonej pobożności psychologizującym sentymentalizmem. Prawdziwy kult Marji – jak przypomina św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – zawsze prowadzi do Chrystusa Króla, nie zaś do „braterstwa religii” (Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Marji, 61).
Teologia gestu: potwierdzenie antypapieskiej sukcesji
Cały spektakl został starannie wyreżyserowany jako rytuał legitymizacji neo-kościelnej pseudosukcesji. Leon XIV (Robert Prevost) poprzez publiczne uznanie „pontyfikatu” Bergoglia potwierdza zasadę hermeneutyki ciągłości – tej samej, którą Pius X potępił w Lamentabili Sane jako „zgubną teorię ewolucji dogmatów” (propozycja 64). W świetle kanonu 188.4 KPK 1917, wszyscy pseudopapieże od Jana XXIII są ipso facto pozbawieni urzędu z powodu publicznej apostazji:
- Bergoglio głosił: „Allah i Bóg są tym samym” (Wywiad w La Stampa, 2016)
 - Uczynił Pachamamę przedmiotem kultu w Watykanie (Synod Amazonii, 2019)
 - Zatwierdził błogosławieństwa związków sodomickich (Fiducia Supplicans, 2023)
 
Ktokolwiek więc oddaje cześć ich grobom jako „papieskim”, uczestniczy w świętokradztwie przeciwko Boskiemu ustrojowi Kościoła.
Castel Gandolfo: symbol zdrady powołania
„Leon XIV opuścił bazylikę i udał się do Castel Gandolfo, gdzie będzie przebywać do wtorku”
Ta wzmianka odsłania kolejny wymiar apostazji. Rezydencja w Castel Gandolfo – niegdyś miejsce odpoczynku prawowitych papieży – stała się dziś oazą klerykalnego hedonizmu. Gdy Pius XI pisał w Quas Primas (1925): „Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkich ludzi” (§18), neo-kościół przemienia tę prawdę w parodię – „inkluzywny” klub dla globalistycznych elit, gdzie Chrystus Król jest zastępowany bożkiem „braterstwa”.
Duchowa anatomia neo-kultu
Analizując język relacji, uderza całkowite pominięcie:
- Ofiary Mszy Świętej (zastąpionej „modlitwą”)
 - Prośby o nawrócenie grzeszników
 - Wyznań wiary w rzeczywistą obecność czy władzę kluczy
 
To nie przypadek. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis: „Moderniści redukują religię do subiektywnego doświadczenia, pozbawiając ją obiektywnego charakteru prawdy objawionej” (§14). „Modlitwa” Leona XIV to czysty performans – teatr uczuć bez żadnego związku z nadprzyrodzonością.
Konsekwencje doktrynalne: ostrzeżenie dla wiernych
Katolik trwający przy niezmiennej wierze musi dostrzec w tym zdarzeniu:
- Jałowy charakter „sakramentów” neo-kościoła – skoro „szafarze” publicznie czczą heretyków, ich czynności są nieważne (Kan. 2370 KPK 1917)
 - Obowiązek unikania współudziału w świętokradztwach – zgodnie z nakazem Non participes fieri (2 Kor 6,14-18)
 - Pilną potrzebę zachowania prawdziwej Mszy Świętej – jedynej Ofiary czystej, nie skażonej modernistycznym duchem
 
Jak ostrzegał prorok Izajasz: „Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem!” (Iz 5,20). Neo-kościół poprzez takie rytuały wpisuje się w proroctwo Apokalipsy o „nierządnicy pijanej krwią świętych” (Ap 17,6).
W obliczu tej ohydy spustoszenia jedyną odpowiedzią katolika pozostaje wierność Tradycji i modlitwa o rychły triumf Niepokalanego Serca Marji – prawdziwej Królowej Różańca Świętego, nie zaś ekumenicznej karykatury z posoborowych rytuałów.
Za artykułem:
04 listopada 2025 | 06:00Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka   (ekai.pl)
Data artykułu: 04.11.2025








