Nike, czas i dezinformacja: współczesne bałwochwalstwo w felietonie „Tygodnika Powszechnego”
Portal „Tygodnik Powszechny” (4 listopada 2025) prezentuje felieton Elizy Kąckiej, będący zbiorem przypadkowych dialogów podsłuchanych w przestrzeni publicznej. Autorce przyznano Nagrodę Nike, co stanowi pretekst do rozważań o relacjach międzyludzkich zredukowanych do poziomu emocjonalnego barteru. Całość utkana jest z rozmów o „związkach wizerunkowych”, próbach uwodzenia pod drzwiami wagonów oraz negocjacji wartości statuetki literackiej. Punktem kulminacyjnym staje się pytanie starszego mężczyzny w tramwaju: „Proszę pani, a co to jest ten czas?” – pozostawione bez metafizycznej odpowiedzi.
Redukcja transcendencji do poziomu emocjonalnego targu
„Między nami w każdym razie koniec. U mnie nie masz szans”
Przedstawiony dialog między „Tomkiem” a jego rozmówczynią odsłania patologię relacji budowanych na kalkulacji zysku i strat. Brak jakiegokolwiek odniesienia do obiektywnego porządku moralnego, który w katolickiej nauce społecznej stanowi fundament ludzkich interakcji (Pius XI, Quadragesimo anno). Współczesna „etyka relacji” sprowadzona zostaje do gry ambicji, gdzie drugi człowiek jest jedynie narzędziem zaspokojenia emocjonalnych potrzeb.
Kult nagród literackich jako współczesne bałwochwalstwo
Kącka relacjonuje absurdalną propozycję sprzedaży statuetki Nike:
„Moja koleżanka chce wiedzieć […] czy tam jest twoje nazwisko […] można więcej w ten sposób zarobić”
. W tym fragmencie uwidacznia się całkowite zatracenie hierarchii wartości, gdzie symbol osiągnięcia artystycznego staje się przedmiotem spekulacji finansowej. Quas primas Piusa XI przypomina, że jedyną godną czci chwałą jest ta oddawana Chrystusowi Królowi, podczas gdy współczesny świat „uszczęśliwia się blachą” (Kard. Augustine Bea).
Antykatolicka koncepcja czasu w społeczeństwie bez Boga
Najgłębszy wymiar apostazji ujawnia scena w tramwaju, gdzie starszy mężczyzna w stanie dezorientacji pyta: „Proszę pani, a co to jest ten czas?”. Brak jakiejkolwiek próby odpowiedzi opartej na aeternitatis perspectiva (perspektywie wieczności) odsłania duchową pustkę modernizmu. Św. Augustyn w Wyznaniach definiował czas jako „rozdarcie między pamięcią a oczekiwaniem”, którego pełnię odnajdujemy jedynie w Bogu. Tymczasem współczesna literatura, jak pokazuje felieton, redukuje czas do linearnego continuum pozbawionego eschatologicznego celu.
Dezinformacja jako zasada nowego ładu społecznego
„Uprawiasz dezinformację. Nie zasługujesz na związek”
W tej przypadkowej reprymendzie kryje się klucz do zrozumienia współczesnego kryzysu prawdy. Podczas gdy Kościół naucza o veritas liberabit vos (prawda was wyzwoli – J 8,32), postmodernistyczny świat zastąpił obiektywną prawdę relatywizmem komunikacyjnym. Oskarżenie o „dezinformację” staje się narzędziem władzy w rękach tych, którzy sami odrzucili zasady logicznego myślenia – zauważa Pius X w Lamentabili sane exitu (propozycja potępiona nr 58).
Estetyzacja pustki jako wyznacznik współczesnej kultury
Felieton utrzymany w konwencji „uchwyconych migawek” odsłania głębszy problem: literackie fetyszyzowanie banalności jako przejaw duchowego bankructwa. Gdy św. Jan od Krzyża w Drodze na Górę Karmel pisał o konieczności oczyszczenia zmysłów, współczesna literatura celebruje powierzchowność doznań. Dialog o kolorze nieba („Pod takim niebem mogę spać”) świadczy o totalnej utracie zdolności kontemplacji transcendencji, co Pius XII nazywał „wynaturzeniem zmysłu religijnego”.
Kryzys ojcostwa i męskości w świetle katolickiej socjologii
Scena z mężczyzną próbującym „sprzedać” siebie kobiecie („mogę się z tobą spotykać […] ale to dla mnie jakieś ryzyko wizerunkowe”) ukazuje całkowity rozkład ról społecznych. Według Leona XIII w Rerum novarum, mężczyzna ma być „głową rodziny odpowiedzialną przed Bogiem”, podczas tu mamy do czynienia z karykaturą męskości redukowanej do kalkulacji PR-owych. Brak wzmianki o małżeństwie jako nierozerwalnym sakramencie (kan. 1012 KPK 1917) świadczy o przyjęciu rewolucyjnej doktryny gender.
Posoborowa kultura jako anty-teologia
Cały felieton stanowi modelowy przykład realizacji potępionych w Syllabusie błędów modernizmu (Pius IX, prop. 80). Redukcja rzeczywistości do wymiaru immanentnego, negacja obiektywnej prawdy, fetyszyzacja ludzkich osiągnięć – wszystkie te elementy składają się na programowe odrzucenie regnum sociale Christi (społecznego panowania Chrystusa). W świecie, gdzie „czas” pozbawiony jest związku z wiecznością, a ludzkie relacje sprowadzone do transakcji – ostateczną konsekwencją jest cywilizacja śmierci przepowiedziana przez Piusa XI w Divini Redemptoris.
Za artykułem:
Koleżanka Rudej radzi sprzedać statuetkę Nike. Ale dobrze mieć skrzydła w domu (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 04.11.2025








