Ksiądz w tradycyjnym stroju kościelnym trzyma krucyfiks przed tłumem młodych osób, na tle walczących MMA. W przeciwieństwie do brutalnej kultury współczesnej widoczna jest idealizowana wizja dawnych wartości polskiej szlachty.

Brutalizacja kultury jako owoc odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla

Podziel się tym:

Portal „Tygodnik Powszechny” (4 listopada 2025) relacjonuje wspomnienie autora o bójce dwóch mężczyzn przed sklepem Społem na warszawskiej Chomiczówce w 1989 roku, gdzie starszy napadnięty mężczyzna odmówił dobicia leżącego przeciwnika, komentując: „ja jestem stara żoliborska szkoła, leżącego się nigdy nie bije”. Autor konfrontuje to ze współczesnymi walkami MMA, gdzie dobijanie nieprzytomnych przeciwników stało się normą, oraz wskazuje na szersze zjawisko „gargantuizacji sfery publicznej” – braku umiaru, dystansu i eskalacji przemocy w kulturze masowej. Jako przyczyny wskazuje „późnokapitalistyczne nienasycenie” i „deficyt sensu”, wyrażając tęsknotę za światem regulowanym zasadami „starej żoliborskiej szkoły”. Analizowany tekst stanowi jaskrawy przykład naturalistycznej diagnozy kryzysu cywilizacyjnego, całkowicie pomijającej jego religijne i moralne korzenie.


Sympton bez choroby: przemilczenie nadprzyrodzonej przyczyny degeneracji moralnej

Artykuł dokonuje trafnej obserwacji zaniku elementarnych zasad przyzwoitości w życiu publicznym, jednak ogranicza się do powierzchownej socjologiczno-psychologicznej spekulacji. Autor pyta retorycznie: „Czy to jest tylko późnokapitalistyczne nienasycenie, poszukiwanie coraz mocniejszych wrażeń, zatrata granic – a to wszystko z braku poczucia bezpieczeństwa i deficytu sensu?”, nie dostrzegając, że opisuje jedynie objawy oderwania społeczeństw od ich nadprzyrodzonego przeznaczenia.

Kardynał Alfredo Ottaviani w instrukcji „De matrimonii” (1949) podkreślał, że „żadne ludzkie społeczeństwo nie może istnieć bez fundamentu w prawie naturalnym, które jest odbiciem prawa wiecznego”. Tymczasem współczesna „kultura” MMA, gloryfikująca okrucieństwo dla rozrywki, stanowi logiczną konsekwencję odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla, o którym Pius XI w encyklice Quas primas nauczał:

„Państwa szczęśliwe być nie mogą, jeżeli w wydawaniu praw i w wymiarze sprawiedliwości nie zachowują przykazań Bożych i zasad chrześcijańskich”

Milczenie o tej fundamentalnej przyczynie degeneracji moralnej jest najbardziej wymownym świadectwem laicyzacji myślenia samego autora i środowiska „Tygodnika Powszechnego”.

Etyka honorowa vs. etyka łaski: fałszywa nostalgia za świeckim kodeksem

Stawiszyński idealizuje zasadę „starej żoliborskiej szkoły” („leżącego się nie bije”) jako remedium na współczesną brutalizację. Jednakże ten świecki kodeks honorowy, oderwany od nadprzyrodzonej łaski, okazuje się niewystarczający wobec demonicznej dynamiki grzechu. Św. Augustyn w „Państwie Bożym” (ks. XIX) wykazywał, że żadna ludzka cnota nie może się ostać bez wsparcia łaski Chrystusowej.

Tymczasem analizowany tekst pomija całkowicie katolicką naukę o:

  • Grzechu przemocy jako obrazie Boga (Rdz 9,6)
  • Nakazie miłości nieprzyjaciół (Mt 5,44)
  • Sakramencie pokuty jako jedynej drodze naprawy moralnej

W rezultacie autor proponuje jedynie sentamentalną tęsknotę za świeckim kodeksem postępowania, który – jak pokazuje historia – zawsze ulega erozji bez nadprzyrodzonego wsparcia. Pius XII w przemówieniu do prawników (5 XII 1954) ostrzegał:

„Gdy prawo ludzkie odcina się od prawa Bożego, staje się bezsilne wobec najazdu barbarzyństwa”

Kult przemocy jako owoc apostazji masońskiej

Opisywane zjawisko gloryfikacji przemocy w MMA i kulturze masowej nie jest „kapitalistycznym ekscesem”, ale bezpośrednim owocem programu laicyzacyjnego wolnomularstwa, potępionego przez Leona XIII w „Humanum genus” (1884):

„Starają się [masoni] wszelkimi sposobami usunąć wpływ katolickiej nauki i Kościoła z wychowania młodzieży i z kierowania narodami”

Sobór Watykański II – poprzez swoje milczenie o społecznych prawach Chrystusa Króla – otworzył furtkę dla tej destrukcji. Jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre w „Listach do przyjaciół” (1976):

„Tak zwana wolność religijna głoszona przez Vaticanum II jest w istocie wolnością dla błędów i wolnością dla masonerii”

Dlatego współczesny kult przemocy w mediach i sporcie stanowi logiczną konsekwencję odrzucenia encykliki „Quas primas” i innych dokumentów Magisterium potwierdzających konieczność publicznego uznania władzy Chrystusa nad narodami.

Nadprzyrodzone rozwiązanie: Restauracja Królestwa Chrystusowego

Propozycja powrotu do „starej żoliborskiej szkoły” okazuje się typowo modernistycznym redukcjonizmem, który pomija kluczowy wymiar duchowy kryzysu. Św. Pius X w „Pascendi dominici gregis” (1907) demaskował takie podejście:

„Moderniści głoszą, że religia nie powinna ingerować w życie społeczne, co jest jawną zdradą zasad katolickich”

Jedynym skutecznym lekarstwem na opisywaną brutalizację kultury jest:

  1. Publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa nad narodami (Pius XI, „Quas primas”)
  2. Przywrocenie prawa Bożego jako fundamentu systemów prawnych (Pius IX, „Quanta cura”)
  3. Odrzucenie fałszywej wolności religijnej otwierającej furtkę satanizmowi (Grzegorz XVI, „Mirari vos”)

Jak nauczał Leon XIII w „Immortale Dei” (1885):

„Władcy państw nie mogą odmawiać publicznych oznak czci Imieniu Jezus, jeśli nie chcą zdradzić swego obowiązku i ściągnąć na siebie gniewu Boga”

Dopóki społeczeństwa nie powrócą do tych zasad, każda próba naprawy moralnej – jak sentymentalna apologia „żoliborskiej szkoły” – skazana jest na nieuchronną porażkę.


Za artykułem:
W polityce i w MMA kopie się leżącego. A ja tęsknię za starą żoliborską szkołą
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 04.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.