Portal Opoka relacjonuje atak ponad 50 ukraińskich dronów na rafinerię koncernu Łukoil w rosyjskim Kstowie, podkreślając strategiczne znaczenie obiektu dla zaopatrzenia regionu moskiewskiego oraz rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Informacja podana zostaje w suchym, technicznym tonie, z naciskiem na parametry militarne („operatorzy dronów Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony (HUR), Sił Zbrojnych oraz Sił Operacji Specjalnych”) i ekonomiczne skutki ataku („remont kolumny rektyfikacyjnej, odpowiadającej za pierwotne przerabianie ropy”). Brak jakiejkolwiek refleksji moralnej czy teologicznej w kontekście eskalacji konfliktu ujawnia modernistyczne przesunięcie perspektywy: zamiast oceny działań wojennych przez pryzmat lex aeterna – mamy beznamiętną analizę taktyczną rodem z raportów sztabowych.
Wojna narodów odrzucających społeczne panowanie Chrystusa Króla
Opisany incydent stanowi krwawy owoc systemowego odrzucenia katolickiej nauki o konieczności podporządkowania wszystkich sfer życia – w tym polityki międzynarodowej – prawom Chrystusa Króla. Zarówno Rosja, trwająca w schizmatyckim prawosławiu i tradycji cesaropapizmu, jak i Ukraina, której struktury „duchowe” kontrolowane są przez zwolenników ekumenicznej zdrady, uczestniczą w konflikcie wypływającym z fundamentalnego buntu przeciwko regnum sociale Christi. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Państwa nie tylko nie powinny Bogu odmawiać czci publicznej, lecz winny Go słuchać, gdy wydaje prawa, wymierza sprawiedliwość i wychowuje młodzież w zdrowych naukach i czystości obyczajów”. Tymczasem żadna ze stron konfliktu nie kieruje się zasadami sprawiedliwości opartej na prawie naturalnym, preferując logikę realpolitik i militarystycznej przemocy.
„Podczas operacji użyto ponad pięćdziesięciu dronów ukraińskiej produkcji, w tym Bober (bóbr) oraz FP-1”
Termin „operacja” stosowany w kontekście działań zbrojnych odsłania typowo modernistyczną redukcję języka. Kościół katolicki nigdy nie zaakceptowałby militarystycznej nowomowy zacierającej różnicę między obroną konieczną a agresją. Jak przypomina św. Augustyn w De civitate Dei, wojna sprawiedliwa możliwa jest wyłącznie jako ostateczny środek przywrócenia naruszonego porządku moralnego, nigdy zaś jako narzędzie rozgrywek geopolitycznych. Brak w tekście jakiegokolwiek odniesienia do kategorii bellum iustum (wojna sprawiedliwa) ilustruje sekularyzację umysłów nawet w środowiskach deklarujących przywiązanie do wartości chrześcijańskich.
Ekonomiczny pragmatyzm jako bożek współczesnych narodów
Szczególnie wymowne jest skupienie się autorów na aspektach gospodarczych ataku: „rafineria Łukoil-Niżegorodnieftieorgsintez jest jedną z czołowych rafinerii w Rosji i zaopatruje m.in. region moskiewski, na który przypada około 30 proc. zużycia benzyny w kraju”. To jawna apoteoza kultu Mamony, gdzie przerwanie dostaw paliw staje się ważniejsze niż śmierć dusz uwikłanych w spiralę przemocy. Tymczasem Leon XIII w Rerum novarum przestrzegał: „Kiedy bowiem raz usunie się Boga i Jego święte prawo z rządów państw, z prawodawstwa, wtedy naturalna równość ludzi zostanie zniesiona”. Obie walczące strony – kierujące się wyłącznie kalkulacjami ekonomicznymi i militarnymi – potwierdzają tę diagnozę.
Równie znaczące jest przemilczenie faktu, że rosyjska agresja na Ukrainę stanowi konsekwencję dziesięcioleci ateizacji i niszczenia katolicyzmu w obu narodach. Gdyby w 1917 roku Rosja została poświęcona Niepokalanemu Sercu Marji – jak żądała Matka Boża w prawdziwych objawieniach – zamiast pogrążyć się w bolszewickim piekle, obecny konflikt nigdy nie wybuchłby. W świetle Syllabusa errorum Piusa IX (punkty 62-64) należy jednoznacznie potępić zarówno rosyjski imperializm, jak i ukraiński nacjonalizm jako formy „buntu przeciwko prawowitej władzy” wynikające z odrzucenia nadprzyrodzonego porządku.
Demoniczna logika wojny totalnej
Podkreślenie, że „produkty rafinerii są aktywnie wykorzystywane przez rosyjskie wojska okupacyjne oraz rosyjski przemysł obronny” służy usprawiedliwieniu ataku poprzez utylitarystyczną kalkulację. To klasyczny przykład makiawelizmu potępionego przez Magisterium od św. Piusa V po Piusa XII. Jak przypomina bulla Exsurge Domine Leona X, żadna „racja stanu” nie może usprawiedliwić działań sprzecznych z prawem Bożym. Tymczasem zastosowanie masowych ataków dronowych na obiekty cywilno-przemysłowe wpisuje się w logikę wojny totalnej – zjawiska potępionego przez Piusa XII w przemówieniu z 24 grudnia 1941 roku jako sprzecznego z zasadami humanitarnymi i katolicką etyką wojny.
Końcowe wezwanie do modlitwy o pokój – zupełnie nieobecne w komentowanym tekście – stanowiłoby minimum chrześcijańskiego obowiązku. Jak nauczał Pius XI w Ubi arcano Dei: „Pokój Chrystusowy może zapanować tylko w Królestwie Chrystusowym”. Brak takiej perspektywy w relacji portalu Opoka potwierdza tylko głęboki kryzys wiary w strukturach podszywających się pod katolicyzm.
Za artykułem:
Ponad 50 dronów zaatakowało rafinerię Łukoilu w rosyjskim Kstowie (opoka.org.pl)
Data artykułu: 04.11.2025








