Portal Tygodnik Powszechny (5 listopada 2025) informuje o przyznaniu Nagrody Goncourtów francuskiemu pisarzowi Laurentowi Mauvignierowi za monumentalną powieść „La maison vide” („Pusty dom”). Dzieło przedstawia wielopokoleniową sagę rodzinną na tle historii Francji, koncentrując się na „transgeneracyjnej traumie” i próbie rekonstrukcji rodzinnych tajemnic poprzez materialne artefakty (fortepian, fotografie z wyciętymi twarzami). Krytycy zachwalają książkę jako „wciągającą”, choć liczącą 744 strony. W tle relacji pojawia się wzmianka o porażce Emmanuela Carrère’a, którego „Kolkhoze” – mimo statusu faworyta – nie zdobył żadnego głosu jury.
Kult traumy jako substytut grzechu pierworodnego
„W 1976 roku mój ojciec ponownie otworzył dom […] W środku znajdowały się: fortepian, komoda z wyszczerbionym marmurem, order Legii Honorowej, zdjęcia, z których ktoś nożyczkami wyciął twarz” – ten kluczowy fragment demaskuje redukcję człowieka do poziomu psychoarcheologii. Mauvignier, podobnie jak współczesna psychologia inspirowana Freudem, zastępuje pojęcie peccatum originale (grzech pierworodny) mglistą „traumą transgeneracyjną”. Tymczasem Kościół naucza, że „przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami” (Rz 5,19). W powieści nie ma śladu nadprzyrodzonej perspektywy – cierpienie staje się bezsensownym fatum, pozbawionym odkupieńczego wymiaru Krzyża.
Materializm historyczny w przebraniu literackiego modernizmu
Opisywane „śledztwo rodzinne” poprzez przedmioty (order Legii Honorowej, fotografie) odsłania scjentystyczne założenie, że prawda o człowieku zawiera się wyłącznie w materialnych śladach. To jawna negacja duszy nieśmiertelnej i życia wiecznego. Pius XI w encyklice Quas primas przypominał: „człowiek składa się z duszy i ciała”, zaś Sobór Watykański I potępił twierdzenie, że „rozum ludzki jest tak niezależny, iż nie może być poddany władzy Boga” (konst. Dei Filius, kan. 1). Tymczasem Mauvignier buduje swoją narrację na relatywizmie poznawczym – „próbowałem przywrócić ich do życia, aby zrozumieć, jaka mogła być ich historia” – co stanowi realizację potępionej tezy modernizmu: „Prawda nie jest niezmienna” (Św. Oficjum, dekret Lamentabili, 1907, pkt 58).
Francja bez Króla: usunięcie Chrystusa z historii narodów
Najcięższym zarzutem wobec powieści jest całkowite pominięcie katolickich korzeni Francji. W narracji o „wielkiej historii Francji i Europy” nie ma miejsca na św. Ludwika IX, św. Joannę d’Arc czy choćby wzmiankę o publicznym panowaniu Chrystusa Króla. To realizacja masońskiego planu opisanego w Syllabusie błędów Piusa IX: „Koenig nie powinien być uznawany za prawowitą władzę” (pkt 63). Gdy pisarz wspomina order Legii Honorowej – instytucji powstałej w rewolucyjnym 1802 roku – milczy o królewskim Orderze Ducha Świętego, zniesionym przez jakobinów. Jak zauważył Pius VI, rewolucja francuska była „monstrum potępionym przez Boga i ludzi” (brewe Caritas, 13 kwietnia 1791).
Estetyka pustki: literackie odbicie społeczeństwa bez Boga
Sam tytuł „Pusty dom” staje się symbolem duchowej dewastacji współczesnej kultury. W przeciwieństwie do ewangelicznego domu na skale (Mt 7,24), budowla Mauvigniera pozbawiona jest fundamentu wiary. Krytycy zachwyceni „wciągającą” narracją nie dostrzegają, że opisana „pustka” to dokładne wypełnienie proroctwa Leona XIII: „Gdy usunięto Chrystusa z prawodawstwa i z urządzeń państwowych […] wtedy państwo pozbawione zostało starej swej siły, a porządek publiczny począł chylić się do upadku” (enc. Tametsi futura, 1900). W tym kontekście Nagroda Goncourtów – przyznana przez środowisko od lat promujące libertynizm – stanowi jedynie potwierdzenie głębi kryzysu.
Konsekwencja soborowej apostazji
Entuzjazm portalu Tygodnik Powszechny – będącego od dziesięcioleci tubą posoborowego modernizmu – nie dziwi. Już w 1965 roku kard. Alfredo Ottaviani ostrzegał przed „duchowym samobójstwem” jakie niesie porzucenie scholastycznej precyzji na rzecz „literackich mgieł”. Gdy współcześni katolicy (a raczej: mieszkańcy „pustego domu” posoborowej sekty) zachwycają się taką literaturą, wypełnia się słowo Apokalipsy: „Znam twoje czyny: masz imię, które mówi, że żyjesz, a jesteś umarły” (Ap 3,1). Jedynym ratunkiem pozostaje powrót do niezmiennej doktryny katolickiej i publicznego uznania panowania Chrystusa Króla nad wszystkimi narodami.
Za artykułem:
Dom pełen opowieści. Laurent Mauvignier wyróżniony Nagrodą Goncourtów (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 05.11.2025








