Portal Gość Niedzielny (5 listopada 2025) relacjonuje decyzję KOWR o odkupieniu działki w Zabłotni za 22,76 mln zł od prywatnego przedsiębiorcy. Henryk Smolarz, dyrektor instytucji, zapewnia o „dobrej woli obu stron” w transakcji mającej umożliwić budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Minister Stefan Krajewski zapowiada kontrole w KOWR, nie wykluczając kolejnych dymisji.
Fikcja praworządności w służbie modernistycznej utopii
Komentowana informacja ujawnia mechanizmy władzy całkowicie oderwane od katolickiej nauki społecznej. Próba przedstawienia transakcji jako „rozwiązania technicznego” pomija fundamentalne pytanie o moralną legitymację całego przedsięwzięcia.
„Zasób Skarbu Państwa” – to określenie, jakim posługują się urzędnicy, jest językowym kamuflażem dla grabieży dóbr wspólnych. Jak czytamy w Rerum novarum Leona XIII: „Władza publiczna nie może obejmować swym panowaniem ani użytkowaniem rzeczy, jakich posiadanie stanowi przywilej jednostek” (RN 35). Sprzedaż państwowej ziemi prywatnemu inwestorowi, by następnie odkupić ją za publiczne pieniądze, stanowi klasyczny przykład spekulacji finansowej podszytej politycznym układem.
CPK jako świeckie bałwochwalstwo
„Interes państwa jest interesem nadrzędnym” – deklaruje przedsiębiorca Piotr Wielgomas.
To zdanie demaskuje ideologiczne podstawy całego przedsięwzięcia. W miejsce Królestwa Chrystusowego proponuje się heretycką wizję „interesu państwa” jako najwyższego dobra. Tymczasem Pius XI w Quas Primas jednoznacznie nauczał: „Nie można sprzeciwiać się, że Chrystusowi dana jest wszelka władza na niebie i na ziemi: skoro ludzie najdroższą Krwią Jego odkupieni, nowym jakby prawom poddani zostali Jego panowaniu”.
Inwestycja wartości 131,7 mld zł, przedstawiana jako „strategiczna”, służy budowie świeckiej świątyni globalizmu. Lotnisko międzynarodowe i kolej dużych prędkości to symbole modernistycznej religii postępu, gdzie „elastyczna rozbudowa” zastępuje trwałość tradycji, a przepływ kapitału – transcendentny cel człowieka.
Milczenie o zasadach sprawiedliwości społecznej
Artykuł nie zadaje kluczowych pytań:
- Dlaczego KOWR sprzedał ziemię przeznaczoną pod inwestycję publiczną?
- Jakie relacje łączą urzędników państwowych z przedsiębiorcą?
- Czy transakcja nie narusza zasady justitia commutativa (sprawiedliwości wymiennej)?
Brak odniesienia do katolickich zasad gospodarczych jest symptomatyczny dla całego środowiska zwanego „katolicką prasą”. Jak pisał Pius XI w Quadragesimo anno: „Wolność umów gospodarczych pozostaje niewzruszenie podporządkowana naturalnemu prawu” (QA 72). Tymczasem cała operacja przypomina raczej socjalistyczne metody zawłaszczania własności prywatnej pod pozorem „strategicznego interesu”.
Kryzys autorytetu w pseudo-strukturach
Minister Krajewski zapowiada „kontrolę w KOWR”, co dowodzi systemowego kryzysu legitymizacji władzy. W prawowitym porządku katolickim urzędnicy państwowi są sługami sprawiedliwości Bożej, jak nauczał św. Paweł: „Nie nadarmo nosi miecz, jest bowiem sługą Boga” (Rz 13,4). Tymczasem współczesne „ministerstwa” funkcjonują jak syndykaty władzy realizujące partykularne interesy.
Fakt, że przedsiębiorca Wielgomas „od samego początku był otwarty na porozumienie”, sugeruje istnienie układów wykraczających poza formalne procedury. W zdrowej społeczności katolickiej takie transakcje byłyby niemożliwe, gdyż – jak pisał Leon XIII – „państwo winno mieć na oku przede wszystkim to, by własność prywatna zabezpieczona była prawami” (RN 35).
Technokratyczny język jako narzędzie demoralizacji
Język urzędniczych komunikatów („kwestie techniczne”, „zmiana treści umowy”) służy zatraceniu zmysłu moralnego. Gdy sprawiedliwość sprowadza się do „poprawności formalnej”, a odpowiedzialność do „konsultacji z Prokuratorią Generalną”, znika przestrzeń dla oceny czynów w świetle prawa Bożego.
„Nie zależało mi na żadnych spekulacjach” – zapewnia przedsiębiorca.
To zdanie w ustach człowieka, który w ciągu kilku tygodni mógłby zarobić miliony, jest jawną obrazą roztropności. Jak pisał św. Tomasz z Akwinu: „Sprawiedliwość wymienna domaga się równości rzeczy” (ST II-II, q. 61). Tymczasem transakcja pozbawiona ryzyka inwestycyjnego to klasyczny przykład lichwy ukrytej w spekulacjach nieruchomościowych.
Demaskacja interesów stojących za CPK
Cała operacja z Zabłotnią ujawnia masonizujące korzenie projektu CPK. Centralny Port Komunikacyjny, mający „łączyć Warszawę z Łodzią”, jest symbolicznym odzwierciedleniem masońskiej wizji „nowego porządku świata”. Już sama nazwa wskazuje na globalistyczne ambicje – „port komunikacyjny” jako węzeł w sieci pozbawionej narodowych i religijnych korzeni.
Warto przypomnieć, że w dokumencie Lamentabili sane exitu św. Pius X potępił błąd mówiący, iż „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (pkt 57). Tymczasem inżynierowie społeczni stojący za CPK proponują redukcję człowieka do elementu systemu transportowego, gdzie „elastyczna rozbudowa” zastępuje rozwój duchowy, a „34 miliony pasażerów rocznie” stają się celem samym w sobie.
Katolicka alternatywa wobec gospodarczego chaosu
W sytuacji, gdy państwo zawłaszcza ziemię pod pretekstem „inwestycji strategicznych”, katolicy powinni pamiętać o nauczaniu Piusa XI: „Władza świecka nie ma prawa bez ważnej przyczyny wkraczać w stosunki własnościowe” (Divini Redemptoris, 48). Jedynym rozwiązaniem jest powrót do korporacyjnego modelu gospodarki, gdzie związki zawodowe, gminy i cechy strzegą sprawiedliwego podziału dóbr.
Projekt CPK – podobnie jak cała współczesna ekonomia – ignoruje zasadę pomocniczości, która w katolickiej nauce społecznej stanowi fundament ładu. Jak pisał Pius XI: „Nie wolno jednostkom wydzierać i na społeczeństwo przenosić tego, co mogą wykonać z własnej inicjatywy i własnymi siłami” (QA 79). Gigantyczne inwestycje centralne zawsze prowadzą do nadużyć moralnych i finansowych.
Podsumowując, sprawa działki w Zabłotni odsłania głębszy kryzys: państwo narodowe przekształciło się w masońską korporację, gdzie „strategiczne interesy” usprawiedliwiają łamanie katolickich zasad sprawiedliwości. Katolikom pozostaje modlitwa o przywrócenie publicznego panowania Chrystusa Króla – jedynego źródła prawdziwego ładu społecznego.
Za artykułem:
Szef KOWR: działka w Zabłotni zostanie zwrócona za cenę pierwotnego zakupu (gosc.pl)
Data artykułu: 05.11.2025








