Portal Catholic News Agency (5 listopada 2025) informuje o decyzji archidiecezji Sewilli, która po medialnym szantażu zezwoliła 19-letniej Noeli z zespołem Downa na pełnienie funkcji matki chrzestnej. Wcześniej miejscowy proboszcz odmówił, powołując się na kanoniczne wymagania dotyczące zdolności do wypełniania obowiązków wynikających z tego stanowiska. Po interwencji rodziny w mediach i „konsultacjach na wysokim szczeblu” struktury posoborowe uległy presji, autoryzując wybór „rodziców chrzestnych wybranych początkowo”.
Kryzys autorytetu czy triumf emocjonalizmu?
Sprawa Noeli odsłnia głębszy problem sekty posoborowej: redukcję sakramentów do narzędzi „integracji społecznej”. Jak czytamy w artykule:
archidiecezja wyjaśniła, że Kościół chce „sprzyjać włączeniu wszystkich ludzi do wspólnoty kościelnej, w oparciu o towarzyszenie duszpasterskie i roztropność”
To język obcy katolickiej teologii sakramentalnej. Kanon 765 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. jasno precyzuje: „Do ważności chrztu wymaga się, by chrzestny był wystarczająco dojrzały (około 14. roku życia), przyjął bierzmowanie, znał podstawowe prawdy wiary i prowadził życie zgodne z wiarą”. Tymczasem archidiecezja przemilcza fakt, iż sama relacja przyznaje, że Noelia ma „poważne trudności z wyrażaniem siebie”, co bezpośrednio uderza w jej zdolność do wypełnienia kanonicznego obowiązku „pomocy w chrześcijańskim wychowaniu dziecka” (Rytuał Rzymski, Tit. II, cap. I).
Demontaż sakramentalnej ontologii
Decyzja „abpa” José Ángela Saiza Menesesa stanowi klasyczny przykład modernistycznej redukcji:
- Zamiana wymagań ontologicznych na subiektywne odczucia: Zamiast obiektywnej oceny zdolności do złożenia wyznania wiary (kan. 765 §2), przeprowadzono „zbieranie świadectw” i „dialog”.
- Relatywizacja formacji duchowej: Fakt, że Noelia nie ukończyła parafialnego programu formacyjnego (wymagającego uczestnictwa w niedzielnych Mszach), został zbagatelizowany na rzecz „krótszych kursów” innej parafii. To łamie zasadę „Sacramenta propter homines, non homines propter sacramenta” (Sakramenty dla ludzi, nie ludzie dla sakramentów) w jej modernistycznej interpretacji.
- Medialny szantaż jako narzędzie duszpasterskie: Ustąpienie po interwencji prasowej ojca żądającego „usunięcia proboszcza i publicznych przeprosin” dowodzi, że w strukturach neo-kościoła głos ludu zastąpił głos Chrystusa Króla.
Papież Pius XII w encyklice „Mystici Corporis Christi” (1943) ostrzegał: „Nikt nie może być włączony do Ciała Mistycznego, jeśli nie jest ochrzczony, nie wyznaje prawdziwej wiary i nie zachowuje jedności z prawowitym pasterzem”. Tymczasem posoborowie zastąpiło wiarę objawioną kultem „empatii” i „integracji”.
Teologiczne bankructwo „pastoralnej roztropności”
Akcja „ratowania twarzy” przez archidiecezję odsłania trzy herezje:
- Negacja charakteru sakramentu: Propozycja proboszcza, by Noelia miała „ważną rolę w ceremonii bez rejestracji jako matka chrzestna”, była jedyną kanonicznie dopuszczalną. Jej odrzucenie dowodzi, że rodzinie nie chodziło o dobro duchowe dziecka, lecz o polityczną demonstrację.
- Fałszywy ekumenizm w mikroskali: Powołanie się na „ducha komunii” jako podstawy dialogu to jawne odrzucenie zasady „Extra Ecclesiam nulla salus” (Poza Kościołem nie ma zbawienia) na rzecz relatywizmu.
- Kult niepełnosprawności: Choć Kościół zawsze otaczał opieką osoby z ograniczeniami, nigdy nie pozwalał, by względy humanitarne przekraczały granice dyspensy sakramentalnej. Św. Pius X w motu proprio „Sacra Tridentina Synodus” (1905) podkreślał: „Łaska płynąca z sakramentów wymaga dyspozycji intelektualnej i moralnej”.
Duchowa katastrofa w zarodku
Sprawa sewilska nie jest odosobniona. To część systemowego planu rozmycia sakramentalnych granic:
proboszcz „nie jest ekspertem od prawa kanonicznego, ale bardzo kompetentny w opiece duszpasterskiej”
To zdanie streszcza tragedię neo-kościoła: kapłanów kształci się w psychologii społecznej zamiast w teologii moralnej. Konsekwencje są dramatyczne:
- Zanik pojęcia świętokradztwa (przyjmowanie sakramentów w stanie grzechu lub bez dyspozycji)
- Redukcja chrztu do „uroczystości rodzinnej” zamiast bramy do łaski uświęcającej
- Przemiana kapłana w animatora społecznego zmuszonego do „mediacji” między prawdą a emocjami
Kardynał Alfredo Ottaviani w „Instructio de arte pastorali in sacra liturgia” (1960) przestrzegał: „Kapłan jest szafarzem, nie właścicielem sakramentów. Jego rolą jest strzec ich nienaruszalności, nie dostosowywać do zmiennych mód”.
Epilog: W stronę totalnej apostazji
Decyzja z Sewilli potwierdza, że struktury posoborowe stały się narzędziem rewolucji antychrystusowej. Jak zapowiedział papież Leon XIII w modlitwie do św. Michała Archanioła: „Nieprzyjaciel i jego zbrodniczy tłum podnoszą zuchwałą głowę, aby zniszczyć Twój Kościół i zgasić światło Twojej prawdy”. W tej sytuacji jedyną drogą dla wiernych pozostaje całkowite odcięcie od neo-kościelnych struktur i powrót do katolickiej integralności, gdzie sakramenty szafowane są zgodnie z ich nadprzyrodzonym przeznaczeniem, nie zaś jako instrumenty społecznego inżynierowania.
Za artykułem:
Archdiocese of Seville permits woman with Down syndrome to be a godmother (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 05.11.2025








