Pusty ołtarz w zaniedbanym kościele z grupą nowoczesnych "księży" patrzących na dokument urzędowy.

Posoborowa diecezja w New Jersey uzależnia służbę kapłańską od łaski państwowej biurokracji

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency relacjonuje, że posoborowa diecezja Paterson w New Jersey wycofała pozew przeciwko administracji Bidena dotyczący zmian w wizach religijnych R-1 dla zagranicznych duchownych. Powodem miało być rzekome porozumienie w sprawie „rozwiązania o zasięgu krajowym” dotyczącego przetwarzania wniosków wizowych w kategorii EB-4, co dotyczy pięciu „księży” z Filipin i Kolumbii.


Teologiczna zgnilizna w sercu współczesnego neokościoła

Przedstawiona sytuacja stanowi dramatyczną ilustrację duchowego bankructwa sekty posoborowej. Jak bowiem nauczał Pius XI w encyklice Quas primas (1925): „Królestwo Chrystusowe obejmuje wszystkich ludzi”, zaś władcy ziemscy mają obowiązek uznawać Jego panowanie. Tymczasem owa „diecezja” pokornie staje przed trybunałami świeckimi, błagając o łaskawe zezwolenie na sprowadzenie kolejnych funkcjonariuszy religijnych.

Prawo Boże zdeptane przez biurokratyczne kompromisy

Religious workers such as foreign-born priests come to the U.S. on R-1 visas, which allow them to remain in the country for up to five years.

Ta jawna relatywizacja świętości kapłaństwa – sprowadzona do poziomu urzędniczej kategorii „pracownik religijny” – stanowi bezpośrednie pogwałcenie nauczania Soboru Trydenckiego. Jak przypomina dekret Lamentabili sane św. Piusa X (1907), kapłaństwo to „sakrament Nowego Przymierza”, a nie zawód podlegający regulacjom imigracyjnym. Tymczasem posoborowie traktuje kapłanów jak zwykłych pracowników sektora usługowego, poddanych woli świeckich urzędników.

Kryzys powołań jako owoc apostazji

Fakt, że struktura okupująca miejsce katolickiej diecezji musi masowo importować tzw. duchownych z egzotycznych krajów, stanowi wymowne potwierdzenie słów Piusa XII: „Gdzie zanika Ofiara Mszy Świętej, tam zamiera życie Kościoła”. Odkąd zastąpiono Najświętszą Ofiarę Kalwarii protestancką „wieczerzą zgromadzenia” (Novus Ordo), powołania kapłańskie wyschły jak źródlana woda na pustyni modernizmu.

Wątpliwości co do ważności święceń

Warto zadać pytanie, czy wspomniani „księża” (Regin Nico Dela Cruz Quintos, Joemin Kharlo Chong Parinas i inni) w ogóle posiadają ważne święcenia kapłańskie. Po reformie rytu święceń w 1968 roku przez modernistów, formuła sakramentalna została poważnie naruszona. Jak stwierdza bulla św. Piusa V Quo primum tempore, każda zmiana w rycie sakramentów może prowadzić do ich nieważności. Czy zatem mamy do czynienia z kapłanami Chrystusa, czy jedynie z urzędnikami religijnymi neo-kościoła?

Modernistyczna kolaboracja z władzą świecką

Najbardziej przerażający w całej tej sprawie jest aspekt teologicznej kolaboracji. Zamiast głosić królewską władzę Chrystusa nad narodami (Ps 2), „biskupi” neokościoła błagają świeckie władze o przywileje. To jawna zdrada misji Kościoła, który – jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX (1864) – winien wymagać od państw podporządkowania się prawu Bożemu, a nie żebrać o koncesje.

Demaskacja ukrytych założeń

Cała narracja artykułu opiera się na milczącym założeniu, że:

  1. Prawo świeckie ma pierwszeństwo przed prawem Bożym
  2. Kapłaństwo to zawód jak każdy inny
  3. Kryzys powołań rozwiązuje się przez imigrację, a nie powrót do tradycyjnej liturgii i doktryny

Te modernistyczne przesądy zostają obnażone przez niezmienne nauczanie Magisterium. Jak stwierdza św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Kościołowi przysługuje pełna wolność w wypełnianiu swej misji, niezależna od zgody władz świeckich”.

Duchowa pustka zamiast nadprzyrodzonej perspektywy

W całym tekście brak jakiejkolwiek wzmianki o:

  • Stanach łaski tych „duchownych”
  • Niebezpieczeństwie świętokradztwa przy sprawowaniu nieważnych sakramentów
  • Obowiązku głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu (Mk 16,15)

To symptomatyczne pominięcie ukazuje czysto naturalistyczne podejście posoborowia, które religię sprowadza do poziomu administracyjnej działalności społecznej.

Konkluzja: jedyne lekarstwo na kryzys

Zamiast marnować czas na procesy sądowe i lobbing u świeckich władz, duchowni powinni:

  1. Natychmiast przywrócić tradycyjną Mszę Świętą
  2. Publicznie odprawić pokutę za swoje apostazje
  3. Wrócić do niezmiennego nauczania Magisterium

Tylko wtedy – jak uczy historia Kościoła – Duch Święty wzbudzi prawdziwe powołania kapłańskie, które nie będą potrzebowały biurokratycznych wiz, by głosić Królestwo Chrystusowe.


Za artykułem:
New Jersey diocese drops lawsuit in anticipation of fix to foreign-born priest visa issue
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 07.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.