Przedstawienie wyborów burmistrza Nowego Jorku z perspektywy katolickiej

Lewicowy populizm w Nowym Jorku: fałszywe remedium na kryzys cywilizacji

Podziel się tym:

Nowojorska apoteoza rewolucyjnego chaosu: Mamdani i lewicowy populizm jako symptom upadku

Portal Więź.pl w artykule z 8 listopada 2025 roku przedstawia zwycięstwo Zohrana Mamdaniego w wyborach na burmistrza Nowego Jorku jako „moment historyczny” i wzór oddolnej mobilizacji przeciwko establishmentowi. Wychwala się tu „socjaldemokratyczne” postulaty: redystrybucję dóbr, darmowy transport publiczny i radykalną krytykę polityki Izraela. Sukces ten ma być rzekomo odpowiedzią na „trumpizm” i zapowiedzią nowego, „lepszego populizmu”.


Naturalizm polityczny vs. porządek nadprzyrodzony

Komentowany tekst całkowicie pomija podstawowe założenie katolickiej nauki społecznej: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi” (Pius XI, Quas primas). Kampania Mamdaniego, skupiona wyłącznie na „kwestiach chleba i masła”, stanowi klasyczny przykład naturalizmu politycznego potępionego przez papieża Piusa IX w Syllabusie błędów jako „nie troszczącego się o życie przyszłe i religię”.

„Polityka tożsamości, przez lata uprawiana przez Partię Demokratyczną […] utraciła swoją skuteczność”

To zdanie demaskuje prawdziwy cel całej operacji: nie chodzi o sprawiedliwość, lecz o znalezienie nowej formuły władzy. Zarówno stara „polityka tożsamości”, jak i nowy „lewicowy populizm” są dwiema twarzami tej samej modernistycznej herezji – odrzucenia królewskiej władzy Chrystusa nad społeczeństwami.

Socjalizm w nowym przebraniu

Postulaty „obniżenia kosztów życia” i „redystrybucji” nie są niewinnymi hasłami socjalnej sprawiedliwości. To recydywa potępionego przez Magisterium socjalizmu. Jak przypomina encyklika Quod apostolici muneris Leona XIII:

„Socjaliści […] dążą do zupełnego zniszczenia własności prywatnej, a majętności poszczególnych ludzi pragną zamienić na wspólną własność wszystkich”

W tym kontekście „oddolny ruch” tysięcy wolontariuszy to nie spontaniczny zryw obywatelski, lecz zorganizowana akcja rewolucyjna wzorowana na masowych ruchach bolszewickich. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiej zasady pomocniczości czy roli rodziny w rozwiązywaniu problemów społecznych dowodzi czysto materialistycznych fundamentów tej kampanii.

Relatywizm moralny w działaniu

Wymowna jest entuzjastyczna wzmianka o „sprzeciwie wobec zbrodni popełnianych przez Izrael w Strefie Gazy”. To nie obrona praw człowieka, lecz przejaw nowożytnego marcjonizmu – tendencyjnego przeciwstawiania „dobrej” polityki „złym” działaniom wybranego narodu. Jednocześnie tekst całkowicie milczy o rzeczywistych prześladowaniach chrześcijan na Bliskim Wschodzie, co demaskuje ideologiczne przesłanie całego przedsięwzięcia.

Fałszywa historia i fałszywe proroctwa

Twierdzenie, że „Amerykańska polityka bywa zwiastunką globalnych trendów” to przejaw błędnego millenaryzmu potępionego w dekrecie Lamentabili sane św. Piusa X. Historia nie jest linearnym postępem ku „lepszej przyszłości”, lecz areną walki między Królestwem Chrystusa a królestwem szatana.

Proponowane „lepsze wykorzystanie populizmu” to iluzja. Jak uczy św. Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis: „Moderniści […] chcą, by demokracja, którą wprowadzają do Kościoła, rozciągnęła się na całe społeczeństwo”. „Oddolna mobilizacja” Mamdaniego jest właśnie takim narzędziem demokratyzacji prowadzącej do anarchii duchowej i społecznej.

Zapomniana lekcja Fatimy

W tekście nie znajdziemy ani jednego odniesienia do nadprzyrodzonej perspektywy obecnych kryzysów. Tymczasem już w 1917 roku Matka Boża w Fatimie ostrzegała przed konsekwencjami odrzucenia prawa Bożego przez narody. Rozwiązanie problemów Nowego Jorku nie leży w „darmowym transporcie”, lecz w publicznym uznaniu królewskiej władzy Chrystusa i wynagradzającej Komunii św. wynagradzającej zniewagi wobec Niepokalanego Serca Maryi.

Kampania Mamdaniego, chwalona za „zaangażowanie mieszkańców dotąd nieuczestniczących w procesie politycznym”, to w rzeczywistości instrument dalszej demoralizacji. Jak przypomina Pius XI w Quas primas, pokój jest możliwy jedynie pod berłem Chrystusa Króla, nie zaś pod sztandarami rewolucyjnej utopii.

Koniec fałszywej opozycji

Przedstawienie Mamdaniego jako „wyzwania rzuconego establishmentowi” to czysta sofistyka. Zarówno establishment Partii Demokratycznej, jak i „lewica demokratyczna” są dwoma skrzydłami tego samego modernistycznego monstrum. Jak zauważył św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique, wszystkie formy socjalizmu – nawet te „łagodniejsze” – pozostają zasadniczo sprzeczne z Ewangelią.

Proponowane w artykule „porzucenie pejoratywnego rozumienia populizmu” to nic innego jak wezwanie do kapitulacji przed duchem świata. W sytuacji, gdy „cały świat leży w mocy Złego” (1 J 5,19), jedyną właściwą postawą jest nieustanna walka o przywrócenie społecznego panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa.


Za artykułem:
Mamdani został burmistrzem. Ale czy głównym wygranym jest lewicowy populizm?
  (wiez.pl)
Data artykułu: 08.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: wiez.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.