Portal eKAI (8 listopada 2025) relacjonuje wystąpienie „arcybiskupa” Antoniego Filipazziego, rzekomego „nuncjusza” w Polsce, który z okazji sześciu miesięcy urzędowania Leona XIV (Roberta Prevosta) na tronie Piotrowym wygłosił szereg tez jawnie sprzecznych z katolicką eklezjologią. W całym tekście przebija typowa dla posoborowej sekty herezja kolegialności, negująca monarchiczny charakter Kościoła ustanowiony przez Chrystusa Króla.
„Zadanie Piotra, by być fundamentem Kościoła i umacniać braci w wierze, pozostaje zawsze takie samo. Kolejni papieże zmieniają się, ale każdego przyjmujemy nie ze względu na jego osobę czy poglądy, lecz dlatego, że w wierze uznajemy w nim następcę św. Piotra”
Ta wypowiedź stanowi jawne pogwałcenie kanonu 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który jasno stwierdza: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu i bez żadnej deklaracji na skutek rezygnacji dorozumianej, uznanej przez samo prawo, jeśli duchowny:…4. Publicznie odstępuje od wiary katolickiej;…”. Skoro zaś linia „papieży” od Jana XXIII głosiła herezje potępione w Syllabusie Piusa IX (np. błąd nr 15 o wolności religijnej czy nr 77 o państwie niezwiązanym z religią katolicką), ich urząd stał się ipso facto nieważny.
Kult człowieka zamiast wierności Depozytowi Wiary
Filipazzi powtarza modernistyczny dogmat o „sukcesji apostolskiej” oderwanej od wierności nauce Apostołów. Tymczasem św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice dowodził: „jawny heretyk nie może być Papieżem (…), ponieważ nie może być głową czegoś, czego nie jest członkiem; otóż ten, kto nie jest chrześcijaninem, nie jest członkiem Kościoła, a jawny heretyk nie jest chrześcijaninem”. Apel o „modlitwę za Papieża” jest więc bluźnierstwem – modlimy się za heretyków, by się nawrócili, nigdy zaś nie uznajemy ich władzy.
Pokój bez Chrystusa Króla: masoneria w sutannie
Szczególnie obrzydliwa jest propaganda „pokoju” oderwanego od społecznego panowania Chrystusa. Gdy Prevost wygłasza frazesy o „pokoju nieuzbrojonym i pokoju rozbrajającym”, wierni katolicy pamiętają słowa Piusa XI z encykliki Quas Primas: „pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym (…) nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem neo-kościół, wierny masońskim ideałom z Lamentabili sane exitu (pkt 65), redukuje religię do humanitarnego sentymentalizmu.
Pielgrzymki do anty-Kościoła: duchowa prostytucja
„Z polskiej perspektywy, patrząc na liczbę pielgrzymów, diecezji i biskupów odwiedzających Rzym, mogę powiedzieć, że nowy Papież nadał Jubileuszowi nowy impuls”
Opisywane pielgrzymowanie do ośrodka apostazji stanowi jawne pogwałcenie nakazu św. Pawła: „Nie wprzęgajcie się z niewiernymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z nieprawością? Albo jakaż społeczność światła z ciemnością?” (2 Kor 6,14). Udział w rytuałach nowej religii posoborowej jest nie tylko świętokradztwem, lecz uczęszczaniem do synagogi szatana – jak określił modernistyczne struktury św. Pius X w Pascendi Dominici gregis.
Peruwiański uzurpator jako znak czasów
Chwalenie Prevosta za „znajomość Polski” i peruwiańskie korzenie to klasyczny przykład posoborowego kultu człowieka. W prawdziwym Kościele katolickim „nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego” (Ga 3,28) – liczy się wyłącznie wierność depozytowi wiary. Fakt, iż neo-kościół celebruje pochodzenie „papieża”, dowodzi jego całkowitego zeświecczenia i porzucenia zasady Roma locuta, causa finita.
Półrocze urzędowania Prevosta to kolejny akt masońskiej farsy, mającej przykryć śmierć Mistycznego Ciała Chrystusa w Rzymie. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie (błąd 39): „Państwo, jako będące źródłem i początkiem wszelkich praw, posiada prawa nieograniczone” – właśnie tę doktrynę realizuje neo-kościół, zamieniając Boże Królestwo w świecki NGO. Jedyną odpowiedzią wiernych musi być nieugięte trwanie przy Mszy Świętej Wszechczasów i odrzucenie wszelkich form współpracy z antykościołem.
Za artykułem:
Sześć miesięcy Leona XIV. Nuncjusz Filipazzi: Papież dobrze zna Polskę (ekai.pl)
Data artykułu: 08.11.2025








