Kardynał Grzegorz Ryś podczas homilii w modernistycznej kaplicy Hospicjum Domowego "Caritas" w Archidiecezji Łódzkiej

Humanitarna pseudomisja zamiast Królestwa Chrystusowego

Podziel się tym:

Portal eKAI (8 listopada 2025) relacjonuje obchody 30-lecia Hospicjum Domowego „Caritas” Archidiecezji Łódzkiej, podczas których modernistyczny „kardynał” Grzegorz Ryś wygłosił homilię redukującą nadprzyrodzoną misję Kościoła do naturalistycznej „relacji przyjaźni”. W całym wystąpieniu zabrakło odniesień do zbawczej ofiary Chrystusa, konieczności łaski uświęcającej czy obowiązku publicznego wyznawania wiary – zastępując je świeckim psychologizowaniem.


Kryzys nadprzyrodzonej wizji miłosierdzia

Podczas gdy Quas Primas Piusa XI naucza, że „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII, którego słowa chętnie tu przytaczamy: «Panowanie Jego mianowicie nie rozciąga się tylko na same narody katolickie (…), lecz panowanie Jego obejmuje także wszystkich niechrześcijan, tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa»”, „kardynał” Ryś głosi:

Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum. Ile razy jest w doświadczeniu hospicjum, zwłaszcza domowego, jest tak, że na końcu to, co możesz dać, to jest głęboka relacja – to jest bycie „przy”

Ta redukcja dzieła miłosierdzia do psychospołecznego wsparcia odarta jest z katolickiej eschatologii. Gdzie przypomnienie słów Chrystusa: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)? Gdzie wezwanie do pokuty i korzystania z sakramentów w godzinie śmierci?

Naturalistyczna wizja „nieba”

Szokujące jest przedstawienie rzeczywistości wiecznej jako sentymentalnego spotkania znajomych:

Ci, których mieliście za przyjaciół będą pierwszymi, którzy was przyjmą w niebie. Będą pierwszymi, którzy was przyjmą w niebie i z nimi będziecie przeżywać prawdziwą komunię

To jawna negacja dogmatu o visio beatifica – oglądaniu Boga twarzą w twarz jako źródła szczęścia wiecznego. Św. Paweł wyraźnie naucza: „Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz” (1 Kor 13,12). Tymczasem „kardynał” Ryś głosi:

Nie będziesz się oglądał, gdzie mieszka, jak jest ubrany, ile ma pieniędzy, bo to wszystko przestaje tam być ważne, a ważna jest osoba

To czysty pelagianizm! Jakby zbawienie polegało na ludzkich relacjach, a nie na łasce Chrystusa. Pius XI w Quas Primas stanowczo przypomina: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi” pod władzą Chrystusa Króla.

Finansowanie zamiast ewangelizacji

Artykuł wymienia szczegóły finansowe „hospicjum”:

Działalność hospicjum finansowana jest ze środków NFZ (…) Pozostałe środki na działalność pochodzą z darowizn osób indywidualnych i 1% podatku

Ale żadnego słowa o modlitwie, Mszach w intencji chorych, kapłańskiej posłudze! Czyż nie to stanowiło istotę dzieł miłosierdzia w prawdziwym Kościele? Św. Wincenty à Paulo łączył pomoc materialną z żarliwą ewangelizacją i troską o zbawienie dusz. Tymczasem „Caritas” stał się zwykłą agencją socjalną.

Modernistyczne pominięcia

Cały artykuł to katalog teologicznych przemilczeń:

  1. Brak wezwania do pojednania z Bogiem w godzinie śmierci – najwyższy akt miłosierdzia
  2. Brak przypomnienia o obowiązku przyjęcia sakramentów (namaszczenie chorych, wiatyk)
  3. Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „komunii” w strukturach posoborowych jest świętokradztwem
  4. Brak wzmianki o modlitwie za dusze czyśćcowe – mimo że większość podopiecznych może tam potrzebować wynagrodzenia

Ta humanitarna parodia katolickiego miłosierdzia doskonale ilustruje słowa Piusa X z Lamentabili: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia (…) są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (potępiona teza 54).

Prawdziwe dzieło miłosierdzia – jak nauczał św. Jan Maria Vianney – zawsze prowadzi duszę do Chrystusa Króla, do Jego Krzyża i Eucharystii. Tymczasem to „hospicjum” to jedynie kolejny przejaw apostazji posoborowego establishmentu, który zamienił Królestwo Boże na królestwo psychologów i pracowników socjalnych.


Za artykułem:
08 listopada 2025 | 11:00Kard. Ryś: Przyjaźń jest słowem kluczowym do zrozumienia hospicjum
  (ekai.pl)
Data artykułu: 08.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.