Portal eKAI (9 listopada 2025) informuje o nowym „duchowym” wydarzeniu w strukturach posoborowych – dniu lokalnych świadków wiary ustanowionym przez „papieża” Franciszka. W artykule czytamy, że chodzi o wspominanie „świętych i błogosławionych, a także ci, których proces beatyfikacyjny jest w toku i względem których zatwierdzono dekret o heroiczności cnót”. „Franciszek” w liście uzasadniającym to nowe „święto” powołuje się na „powszechne powołanie do świętości” jako rzekomą istotę nauczania Soboru Watykańskiego II, określając bohaterów dnia jako „przyjaciół i towarzyszy drogi” ukazujących „najpiękniejsze oblicze Kościoła”.
Naturalistyczna redukcja świętości do „codziennego heroizmu”
„Każdy z nas spotyka na swej drodze świadków cnót chrześcijańskich. Są to małżonkowie, którzy wiernie przeżywają swoją miłość, otwierając się na życie; mężczyźni i kobiety, którzy wspierają swoje rodziny w różnych zawodach i współpracują w szerzeniu Królestwa Bożego; ludzie młodzi, którzy z entuzjazmem idą za Jezusem”
To zdanie demaskuje całkowite odejście od katolickiego pojęcia świętości, które Pius XI w encyklice Quas Primas definiował jako uczestnictwo w Królestwie Chrystusa Króla, wymagające heroicznego praktykowania cnót nadprzyrodzonych. Tymczasem posoborowa sekta sprowadza świętość do zwykłej przyzwoitości społecznej, gdzie „otwieranie się na życie” (czytaj: akceptacja antykoncepcyjnej mentalności) czy „wykonywanie zawodów” stają się wystarczającymi kryteriami.
„Franciszek nazwał to świętością na co dzień, z sąsiedztwa”
To jawna herezja przeciwko nauce Soboru Trydenckiego (Sesja VI, Kan. 7), który potępił twierdzenie, że „wszystkie uczynki sprawiedliwych są grzechami”. Świętość nie jest „sąsiedzką uprzejmością”, lecz radykalnym naśladowaniem Chrystusa aż do męczeństwa. Jak pisze św. Robert Bellarmin w De Gemitu Columbae: „Święci nie stają się świętymi przez zwyczajne uczynki, ale przez krwawą walkę z piekłem, ciałem i światem”.
Profanacja liturgii i znieważenie Bazyliki Laterańskiej
Szczególnie bluźnierczym aktem jest powiązanie tego modernistycznego święta z rocznicą poświęcenia Bazyliki Laterańskiej – Omnium urbis et orbis ecclesiarum mater et caput. Pius XI w Quas Primas podkreślał, że poświęcenie kościołów ma sens tylko jako akt poddania się Królewskiej Władzy Chrystusa:
„Oby wszyscy ludzie, skłonni do zapominania, rozważyli, ileśmy Zbawiciela naszego kosztowali: Nie skazitelnym złotem albo srebrem jesteście wykupieni… ale drogą krwią jako baranka niezmazanego i niepokalanego Chrystusa”
Tymczasem posoborowcy wykorzystują najstarszą rzymską świątynię do promowania „świętości” oderwanej od Krzyża, gdzie wystarczy być miłym sąsiadem. To akt profanacji porównywalny ze zbezczeszczeniem Świątyni Jerozolimskiej przez Antiocha Epifanesa.
Masoneria w procesach „beatylikacyjnych”
„trwające obecnie procesy beatyfikacyjne pokazują, jak bardzo świadectwo świętości jest obecne także w naszych czasach”
To jawne kłamstwo. Po 1958 r. procesy beatyfikacyjne stały się narzędziem inżynierii społecznej. Jak wykazał kard. Alfons Maria Stickler w wywiadzie dla The Latin Mass (1995), współczesne „kanonizacje” są nieważne z powodu zniesienia urzędu Promotora Wiary (tzw. adwokata diabła) i zastąpienia kryteriów nadprzyrodzonych polityczną poprawnością.
Wystarczy przypomnieć „świętego” Jana Pawła II, który publicznie całował Koran (14.05.1999), propagował religie pogańskie w Asyżu i głosił herezję o „zbawczych wartości innych religii”, co Pius IX w Syllabus Errorum potępił jako „błąd przeciwko wierze katolickiej” (pkt 16-17). Tymczasem neo-kościół przedstawia go jako wzór „świętości sąsiedzkiej”.
Vaticanum II: źródło apostazji
„powszechne powołanie do świętości jest istotą nauczania Soboru Watykańskiego II”
To zdanie potwierdza, że omawiane święto jest bezpośrednim owocem herezji kolegialności i protestantyzacji Kościoła. Św. Pius X w Lamentabili potępił twierdzenie, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swych poglądach” (pkt 63). Tymczasem posoborowcy odrzucili katolickie rozróżnienie między stanem doskonałości (zakony) a powołaniem świeckim, wprowadzając protestancką ideę „kapłaństwa powszechnego”.
Papież Pius XII w Mediator Dei ostrzegał: „Niech nikt nie ośmiela się pod pozorem 'duchowego kapłaństwa’ wiernych zrównywać kapłana z ludem”. Modernistyczna „świętość z sąsiedztwa” to właśnie realizacja tego potępionego błędu.
Teologia antychrysta
„odkrywani są świadkowie wiary, którzy naznaczyli doświadczenie Kościołów partykularnych”
To jawna negacja katolickiej eklezjologii. Jak uczy Sobór Watykański I (Konst. Pastor Aeternus), Kościół jest jeden i powszechny, a nie federacją „Kościołów partykularnych”. Św. Cyprian w De Unitate Ecclesiae pisał: „Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę”. Tymczasem neo-kościół buduje kult lokalnych guru, niszcząc jedność wiary.
Największym jednak bluźnierstwem jest stwierdzenie, że ci „świeccy święci” są
„bezpiecznymi przewodnikami w naszej wspólnej drodze do Boga”
. To zaprzeczenie słowom Chrystusa: „Ja jestem drogą” (J 14,6) i nauce św. Pawła, że tylko kapłani są „stróżami dusz” (Hbr 13,17). W ten sposób posoborowie wprowadza herezję gnostycką, gdzie każdy sam sobie wybiera „przewodników”.
Kryzys jako owoc apostazji
Wprowadzenie tego „święta” w rocznicę zajść rewolucyjnych z 1917 roku (co nie jest przypadkiem) pokazuje prawdziwy cel modernistów: zastąpić kult świętych Pańskich – kultem człowieka. Jak prorokował Pius X w Pascendi, moderniści dążą do „religii czysto ludzkiej, bez hierarchii, dogmatów i sakramentów”.
W miejsce męczenników wyznających „Extra Ecclesiam Nulla Salus” stawia się „zwyczajnych ludzi” żyjących w herezji ekumenizmu. Zamiast czcić św. Jana Marię Vianneya – wzór kapłańskiej świętości – promuje się małżeństwa praktykujące antykoncepcję. To nie jest rozwój doktryny, ale jej całkowite zniszczenie.
Jak ostrzegał św. Hieronim: „Gdy zniknie cześć dla świętych, zniknie i wiara w Boga”. Dlatego jedyną odpowiedzią katolika na to bluźnierstwo musi być ucieczka od neo-kościoła i powrót do Mszy Wszechczasów – gdzie jedynym Świadkiem Wiary jest Ten, który powiedział: „Ja jestem Prawdą” (J 14,6).
Za artykułem:
09 listopada 2025 | 15:04Dziś po raz pierwszy dzień lokalnych świadków wiary (ekai.pl)
Data artykułu: 09.11.2025








