Scena w katedrze w Radomiu z fałszywym "biskupem" Markiem Solarczykiem podczas patriotycznej mszy bez kultu Chrystusa Króla

Patriotyczna pantomima w miejsce kultu Chrystusa Króla

Podziel się tym:

Portal eKAI (11 listopada 2025) relacjonuje obchody Święta Niepodległości w Radomiu z udziałem „biskupa” Marka Solarczyka. W katedrze Opieki NMP odprawiono „Mszę świętą”, poprzedzoną odśpiewaniem hymnu państwowego. „Biskup” w homilii podkreślił szacunek dla tych, którzy „oddawali swoje życie poprzez wytężoną pracę” dla niepodległości, zaś prezydent Radomia Radosław Witkowski mówił przy pomniku Czynu Legionów o „ludziach odważnych” realizujących „marzenie o wolności”. Ceremoniał uzupełnił Apel Poległych i salwa honorowa. Całość stanowi jaskrawy przykład zeświecczenia liturgii i redukcji religii do służebnicy świeckiego nacjonalizmu.


Bluźniercze pomieszanie sacrum i profanum

„rozpoczęliśmy od hymnu państwowego, a za chwilę uczynimy znak krzyża”

Już sam protokół opisanej celebracji obnaża głębię apostazji struktury posoborowej. Postawienie hymnu ludzkiego państwa przed znakiem Krzyża – narzędzia naszego Odkupienia – to jawne odwrócenie hierarchii wartości potępione przez Piusa XI w Quas primas: „Państwa winny się nie tylko chlubić imieniem Chrystusa, ale mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”.

„Uroczystość” stanowi złamanie kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., zakazującego wprowadzania do kościoła ceremonii świeckich. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Gdy władza świecka wkracza w sferę sacrum, sama staje się narzędziem profanacji”.

Teologiczny bankructwo „homilii”

Przemówienie „biskupa” Solarczyka to modelowy przykład naturalistycznej redukcji wiary do etnicznego sentymentalizmu. Stwierdzenie:

„należy się szacunek i wdzięczność tym, którzy oddawali swoje życie poprzez wytężoną pracę, ale i gotowość ofiary z życia dla niepodległości”

rozdziera zasłonę modernistycznej herezji. Gdzie jest:

1. Nawiązanie do Regnum Christi – jedynego źródła prawdziwej wolności?
2. Przypomnienie, że „nie masz w żadnym innym zbawienia” (Dz 4,12 Wlg)?
3. Ostrzeżenie, że patriotyzm oderwany od katolickiego porządku jest bałwochwalstwem?

Pius XI w cytowanej encyklice jednoznacznie stwierdzał: „Pokój Chrystusowy można znaleźć tylko w Królestwie Chrystusowym”. Tymczasem Solarczyk – niczym pastor protestancki – głosi religię pracy i narodowego etosu, całkowicie pomijając konieczność podporządkowania Polski prawom Społecznego Królestwa Jezusa Chrystusa.

Polityczny kult człowieka

Scena pod pomnikiem Czynu Legionów obnaża sekularystyczne fundamenty posoborowej pseudo-liturgii. Prezydent Witkowski deklamujący:

„niepodległość […] była dziełem ludzi odważnych, wiernych i wytrwałych”

a następnie Apel Poległych z salwą honorową – to czysty kult człowieka, potępiony w punkcie 1 Syllabusa błędów Piusa IX. W świetle nauczania Leona XIII (Immortale Dei) takie akty stanowią:

„Zdradę wobec prawdziwego Króla – Jezusa Chrystusa, który jedyny ma prawo do hołdów narodów”.

Milczenie o prawdziwej Ofierze

Najcięższym zarzutem jest całkowite przemilczenie w relacji istoty katolickiego kultu – Bezkrwawej Ofiary Kalwarii. Opisana „msza” to zapewne Novus Ordo – protestancka uczta pamiątkowa, o której Pius XII ostrzegał:

„Każda zmiana w rycie Ofiary stanowi akt świętokradztwa względem Ciała i Krwi Pańskiej” (Allocutio Magnificate Dominum, 1956).

Fakt, że „duchowny” posoborowy łączy tę pseudo-liturgię z ceremoniałem wojskowym, potwierdza tylko tezę kard. Alfredo Ottavianiego z Intervention (1969): „Nowa msza sprzyja synkretyzmowi z kultami pogańskimi”.

Duchowa ruina wiernych

Opisywane wydarzenie ujawnia patologię całego neo-kościoła:

1. Eklezjologia protestancka – Kościół jako służka świeckiej władzy (kontra Mystici Corporis Piusa XII)
2. Religia naturalna – kult narodu zamiast kultu Trójjedynego (potępione w Lamentabili, pkt 65)
3. Profanacja świątyni – zrównanie ołtarza z pomnikiem (wbrew kan. 1178 KPK 1917)
4. Fałszywy ekumenizm – milczenie o konieczności katolickiego charakteru państwa (wbrew Quas primas)

Jak trafnie diagnozował św. Pius X w Pascendi: „Moderniści zastępują religię objawioną religią naturalną, gdzie Bóg staje się tylko projekcją ludzkich potrzeb”.

Jedyna droga naprawy

W obliczu tej duchowej katastrofy jedynym ratunkiem pozostaje:

1. Całkowite odrzucenie posoborowych anty-sakramentów
2. Powrót do jedynej ważnej Mszy Świętej – trydenckiej Ofiary
3. Publiczne poświęcenie Polski Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji
4. Restauracja katolickiego państwa narodu polskiego pod berłem Chrystusa Króla

Dopóki „duchowni” w rodzaju Solarczyka będą przemieniać kościoły w przybudówki ratuszy, dopóty Polska pozostanie duchową pustynią. Jak przypomina encyklika Quas primas: „Państwa, które nie czczą Chrystusa, stają się teatrem niekończących się rewolt i anarchii”.


Za artykułem:
11 listopada 2025 | 20:46Bp Solarczyk modlił się w intencji Ojczyzny w radomskiej katedrze– Towarzyszy nam wielka radość i duma, że możemy razem modlić się w katedrze w intencji naszej ojczyzny w Naro…
  (ekai.pl)
Data artykułu: 12.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.