Portal Episkopat.pl (12 listopada 2025) relacjonuje przygotowania do dorocznych rekolekcji „biskupów” pod hasłem „Być prorokiem nadziei”, zaplanowanych na 19-22 listopada na Jasnej Górze. Pseudoduchowny ks. Jan Jędraszek SAC – filozof i rekolekcjonista z modernistycznego zgromadzenia pallotynów – zapowiada konferencje oparte na wybranych fragmentach Księgi Jeremiasza, mające nauczyć „nie poddawania się zniechęceniu” i bycia „prorokami nadziei w naszych czasach”. Program obejmuje celebracje „mszy” nowego rytu, adoracje, Apel Jasnogórski oraz spowiedź w sobotę 22 listopada, zakończoną niekanonicznym zebraniem pseudoepiskopatu. Całość stanowi klasyczny przykład posoborowej redukcji wiary do terapeutycznego naturalizmu.
Fałszywa teologia „nadziei” jako narzędzie apostazji
Ks. Jędraszek deklaruje: „Nadzieja jest obecna w sercu każdego człowieka jako pragnienie i oczekiwanie dobra”. To jawnie sprzeczne z katolicką nauką o nadprzyrodzonej cnocie nadziei, której przedmiotem jest „Bóg sam, który jest najwyższym Dobrem” (Katecizm Rzymski, art. 7). Zamiana nadziei teologalnej na psychologiczną tęsknotę za „dobrem” to kwintesencja modernizmu, potępionego w dekrecie Lamentabili (1907) jako redukcja wiary do „subiektywnego doświadczenia”.
Proponowane tematy konferencji – jak „Glina w ręku garncarza” czy „Prorok – posłaniec nadziei” – świadomie unikają kluczowych prawd wiary: konieczności nawrócenia, realności piekła, obowiązku podporządkowania państw prawu Bożemu. Pius XI w encyklice Quas Primas przypominał: „Królestwo Zbawiciela naszego […] obejmuje wszystkich niechrześcijan, tak iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem rekolekcjonista przemilcza obowiązek ewangelizacji narodów, zastępując go pustym optymizmem.
Kult bałwochwalczy zamiast prawdziwego nabożeństwa
w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, zostanie odprawiona Msza Święta za zmarłych biskupów
Użycie terminu „Cudowny Obraz” w odniesieniu do wizerunku z Jasnej Góry stanowi akt bałwochwalczego kultu. Sobór Trydencki (sesja XXV) wyraźnie zakazuje „oddawania czci obrazom niezwykłej pobożności”, które nie mają potwierdzonego pochodzenia. Tym bardziej dotyczy to wizerunków związanych z fałszywymi objawieniami, których Jasna Góra jest ośrodkiem od czasów średniowiecznej herezji husyckiej.
Rzekoma „msza święta” odprawiana w tej scenerii to dodatkowe świętokradztwo. Jak przypomina św. Robert Bellarmin: „Ofiara Mszy może być sprawowana tylko w miejscach konsekrowanych przez prawowitego biskupa” (De Sacramentis). Tymczasem żaden z uczestników nie posiada ważnych święceń, a sam obrzęd Novus Ordo został uznany przez kard. Ottavianiego za „znacznie oddalony od katolickiej teologii Mszy świętej” (Krótka analiza krytyczna Nowego Porządku Mszy, 1969).
Pseudosakramenty w rękach nieważnych szafarzy
Informacja, że „w piątek biskupi będą mogli przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania” to jawna kpina z prawdziwego rozgrzeszenia. Św. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił tezę 46: „W pierwotnym Kościele nie istniało pojęcie chrześcijanina-grzesznika […] pokuta została uznana za instytucję Kościoła, to nie nazywano jej sakramentem”. Tymczasem w sekcie posoborowej:
- „Spowiedź” odbywa się bez wymaganej przez Kodeks Prawa Kanonicznego (1917) integralności wyznania grzechów
- „Rozgrzeszenia” udzielają kapłani z nieważnymi święceniami (po 1968 r.)
- Brak wymogu żalu doskonałego i postanowienia poprawy
Nielegalne zgromadzenie apostatów
Po zakończeniu rekolekcji odbędzie się krótkie, 403. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski
Rzekomy „Episkopat Polski” to niekanoniczna struktura powstała w wyniku nieposłuszeństwa wobec papieża Piusa XII. Jak uczy Pius VI w konstytucji Auctorem fidei: „Żadna władza na ziemi może zmienić konstytucję ustanowioną przez Chrystusa w Jego Kościele, która polega głównie na jedności i pełni władzy udzielonej Błogosławionemu Piotrowi i jego następcom”. Tzw. konferencje episkopatów zostały potępione jako przejaw kolegializmu już przez Piusa VI, zaś Pius XII w encyklice Mystici Corporis podkreślił: „Biskupi nie otrzymują jurysdykcji od ludu, lecz wyłącznie od Boga przez Następcę Piotra”.
Pallotyńska szkoła apostazji
Wybór ks. Jędraszka z zgromadzenia pallotynów nie jest przypadkowy. To zgromadzenie założone w 1835 r. szybko stało się wylęgarnią modernistycznych idei, czego dowodzi:
- Propagowanie „nowej ewangelizacji” opartej na dialogu zamiast nawrócenia
- Tworzenie ekumenicznych centrów jak CAM w Konstancinie
- Redukcja filozofii tomistycznej do „historycznych interpretacji” (wykłady Jędraszka w Ołtarzewie)
Św. Pius X w encyklice Pascendi demaskował takich „reformatorów”: „Moderniści […] usiłują przekształcić Kościół w demokrację, duchowieństwo zaś w urzędników ludowej woli”.
Zamiast zakończenia: ostrzeżenie dla wiernych
Całe to przedsięwzięcie – od hasła „proroków nadziei” po Apel Jasnogórski – stanowi klasyczny przykład posoborowej pseudomistyki. Jak przestrzegał Pius XI: „Nie można ufać pokojowi, który nie opiera się na panowaniu Chrystusa Króla” (Quas Primas). Prawdziwi katolicy powinni:
- Unikać wszelkich kontaktów z sektą posoborową i jej „sakramentami”
- Modlić się o nawrócenie tych zatwardziałych w błędzie
- Szukać kapłanów z ważnymi święceniami przedsoborowymi
- Uczestniczyć wyłącznie we Mszy Świętej Wszechczasów
Jak brzmią słowa Chrystusa Króla: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza” (Mt 12, 30 Wlg). Niech ta rekolekcyjna farsa posłuży jako wezwanie do całkowitego zerwania z antykościołem posoborowym.
Za artykułem:
„Być prorokiem nadziei”- rekolekcje biskupów na Jasnej Górze (19-22 listopada) (episkopat.pl)
Data artykułu: 12.11.2025








