Obraz przedstawiający niekanonicznych przywódców neo-katolickiej hierarchii: "arcybiskupa" Paula Coakleya i "biskupa" Daniela Floresa w apostatyckim kontekście.

Neo-kościół amerykański wybiera nowych przywódców: kontynuacja apostazji

Podziel się tym:

Neo-kościół amerykański wybiera nowych przywódców: kontynuacja apostazji

Portal LifeSiteNews informuje o wyborze „arcybiskupa” Paula Coakleya na przewodniczącego Konferencji Biskupów Katolickich USA (USCCB) oraz „biskupa” Daniela Floresa na wiceprzewodniczącego. Decyzja zapadła podczas jesiennego zgromadzenia plenarnego w Baltimore po trzech turach głosowania. Coakley, dotychczasowy sekretarz USCCB, pokonał Floresa w finale stosunkiem głosów 128 do 109. Obaj hierarchowie zastąpią „arcybiskupa” Timothy’ego Broglio i „arcybiskupa” Williama Lori. Wybór ten potwierdza nieodwracalne zerwanie posoborowej struktury z niezmienną doktryną katolicką.


Demokratyczne głosowanie jako zaprzeczenie boskiej konstytucji Kościoła

„Wybory” w strukturach USCCB stanowią jawną profanację hierarchicznej natury Kościoła Chrystusowego. Ecclesia Dei nie jest demokracją, gdzie urzędy obsadza się większością głosów, lecz Ciałem Mistycznym z głową – Chrystusem Królem – i członkami ustanowionymi przez Niego (Kol 1,18). Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa”. Tymczasem procedura głosowania wprowadza zasadę vox populi w miejsce vox Dei, co Pius IX potępił w Syllabusie (p. 54-55).

„I’m humbled by the trust which my brother bishops have placed in me” – napisał Coakley na Twitterze.

To „pokorne” przyjęcie władzy przez człowieka, który sam nazywa siebie „arcybiskupem”, jest kwintesencją modernizmu. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice wyjaśnia: „Urzędy kościelne pochodzą z ustanowienia Bożego, nie zaś z ludzkiego wyboru”. Fałszywa pokora maskuje heretycką zasadę: uzurpowanie sobie władzy, której Chrystus nie udzielił.

„Konserwatyzm” Coakleya – iluzja ortodoksji

Choć Coakley bywa przedstawiany jako „konserwatywny” wobec otwartych progresistów, jego działania konsekwentnie podważają doktrynę katolicką. Jego deklaracje przeciwko aborcji czy „małżeństwom” homoseksualnym są pustą retoryką, gdy jednocześnie:

1. Popiera nielegalną imigrację, twierdząc że polityka deportacyjna „stwarza strach” – co zaprzecza katolickiej nauce o obowiązkach państwa (Pius XII, Exsul Familia).
2. Odrzuca karę śmierci, sprzeciwiając się wyraźnemu nauczaniu św. Tomasza z Akwinu (Summa Theologica II-II, q. 64 a. 2) oraz licznych papieży.
3. Współpracował z Catholic Relief Services rozdającym środki antykoncepcyjne – jawna współpraca ze złem moralnym potępiona przez Piusa XI w Casti Connubii.

Jak czytamy w Syllabusie (p. 15): „Każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod przewodnictwem światła rozumu”. To właśnie relatywizm doktrynalny Coakleya, który potępia „plagę relatywizmu”, sam uprawiając go w kwestiach społecznych.

Daniel Flores – agent synodalnej rewolucji

„Biskup” Daniel Flores, nowy wiceprzewodniczący, ujawnił swoje modernistyczne oblicze podczas Synodu w 2024 r., gdzie zasiadał przy jednym stole z „kardynałem” Robertem Prevostem (obecnie antypapież Leon XIV) i pro-LGBT „księdzem” Jamesem Martinem. Jego deklaracja: „Nie pytamy imigrantów o orientację seksualną” demaskuje przyjęcie zasady nieosądzania grzechu, co Pius X w Lamentabili potępił jako błąd (p. 58).

Flores posunął się do porównywania deportacji do „formalnej współpracy ze złem wewnętrznym, podobnie jak podwiezienie kogoś do kliniki aborcyjnej”. To jawne przekłamanie moralne: podczas gdy aborcja jest zawsze złem, deportacja nielegalnych imigrantów stanowi sprawiedliwe wykonywanie władzy państwowej (Rz 13,1-4). Jego retoryka odzwierciedla herezję indyferentyzmu religijnego potępioną w Syllabusie (p. 15-18).

USCCB jako narzędzie destrukcji

Struktura USCCB sama w sobie jest antykościelna. Jak uczy Pius IX w Syllabusie (p. 19): „Kościół nie jest prawdziwym i doskonałym, całkowicie wolnym społeczeństwem”. Konferencje episkopatów, wynalezione po Vaticanum II, stanowią narzędzie kolegialności – herezji potępionej już w bulli Ex Apostolatus Officio Pawła IV. Wybór „przewodniczącego” i „wiceprzewodniczącego” to parodia prawdziwej hierarchii, gdzie biskup otrzymuje władzę od Chrystusa, a nie od głosujących kolegów.

Wybór komitetów USCCB – w tym Komitetu ds. Ekumenizmu i Komitetu Sprawiedliwości Międzynarodowej – utrwala apostazję. Ekumenizm, potępiony przez Piusa XI w Mortalium Animos, oraz „sprawiedliwość społeczna” oderwana od prawa naturalnego (Pius XI, Divini Redemptoris) stały się nowymi dogmatami neo-kościoła.

Milczenie o królewskiej władzy Chrystusa

Największym zarzutem wobec całego zgromadzenia jest całkowite pominięcie fundamentalnej prawdy: Chrystusa Króla. Żaden z „biskupów” nie wspomniał o encyklice Quas Primas, gdzie Pius XI naucza: „Państwa winny uznać publicznie panowanie Chrystusa i słuchać Jego przykazań”. Zamiast tego, zajmują się „kryzysem klimatycznym” i „prawami migrantów” – świeckimi idolami nowego wieku.

Jak zauważa św. Pius X w Lamentabili (p. 62): „Głównymi artykułami Symbolu Apostolskiego nie miały tego samego znaczenia dla pierwszych chrześcijan, jakie mają dla chrześcijan współczesnych”. Dla USCCB „artykułem wiary” stały się cele zrównoważonego rozwoju ONZ, nie zaś Królestwo Boże.

Jedyna droga powrotu: odrzucenie soborowej rewolucji

„Wybory” Coakleya i Floresa potwierdzają nieodwracalną apostazję struktury posoborowej. Jak uczy Sobór Watykański I (Sess. III, cap. 3): „Duch Święty nie był obiecany następcom Piotra po to, aby dzięki Jego objawieniu ogłaszali nową naukę, lecz aby dzięki Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali objawienie przekazane przez Apostołów”.

Prawdziwi katolicy muszą odrzucić tę farsę pseudo-kościoła, trwając przy niezmiennej Ofierze Mszy Świętej, prawowitych sakramentach i integralnej doktrynie. Tylko Chrystus Król – nie zaś głosowania czy synody – jest fundamentem nadziei. Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat!


Za artykułem:
USCCB elects Archbishop Coakley as president, Bishop Flores as vice president
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 12.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.