Switłana Hrynczuk przed rujnującą cerkwią prawosławną, symbolizującą upadek Ukrainy bez Chrystusa Króla

Ukraińska afera korupcyjna jako symptom bankructwa świata bez Chrystusa Króla

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje dymisję ukraińskiej minister energetyki Switłany Hrynczuk w związku z ujawnioną przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne aferą łapówkarską w państwowym Enerhoatomie. Prezydent Wołodymyr Zełenski zażądał także ustąpienia ministra sprawiedliwości Hermana Hałuszczenki, podejrzewanego o powiązania z biznesmenem Tymurem Mindiczem – współpracownikiem głowy państwa. Według prokuratury, przez system „pralni pieniędzy” przeszło 100 milionów dolarów łapówek od kontrahentów sektora energetycznego.


Naturalny owoc społeczeństwa odrzucającego panowanie Chrystusa

Opisywany skandal jedynie potwierdza słowa Piusa XI z encykliki Quas primas: Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego. Ukraina, pogrążona w schizmatyckim prawosławiu i świeckim liberalizmie, zbiera właśnie żniwo swego apostazji. Gdy naród porzuca lex divinum (prawo Boże) na rzecz lex humana (prawa ludzkiego), korupcja staje się nie patologią, lecz naturalną konsekwencją systemu opartego na kulcie mamony.

„Prawo. W granicach mojej działalności zawodowej nigdy nie było żadnych naruszeń prawa. Takich faktów po prostu nie ma” – podkreśliła Hrynczuk.

Ta obłudna deklaracja demaskuje istotę współczesnego państwa: legalizm zastępujący moralność. W świecie bez Boga wystarczy „nie złamać prawa”, by uchodzić za niewinnego – nawet gdy przywłaszcza się majątek narodowy. Jak zauważył św. Augustyn: Remota iustitia quid sunt regna nisi magna latrocinia? (Państwo bez sprawiedliwości – czym jest, jeśli nie wielką bandą rozbójników?).

Demokracja liberalna jako inkubator zła

Postawa Zełenskiego – byłego komika, który przeistoczył się w „gwaranta praworządności” – doskonale ilustruje teatralność demokratycznych reżimów. Władza wyłoniona w wyborach powszechnych nie jest legitymowana przez Boga, lecz przez zmienne namiętności tłumu. Nic dziwnego, że otoczenie prezydenta staje się wylęgarnią nepotyzmu. Jak czytamy w Syllabusie Piusa IX: Wolność sumienia i wyznania jest błędem (pkt 15), zaś państwo nie powinno uznać katolicyzmu za jedyną religię (pkt 77) – to właśnie te błędy leżą u podstaw ukraińskiego dramatu.

Naiwnością byłoby wierzyć, że „reformy antykorupcyjne” czy „niezależne sądy” uleczą system skażony u podstaw. Tylko uznanie królewskiej władzy Chrystusa nad narodami może zaszczepić cnotę sprawiedliwości w życiu publicznym. Pius XI przestrzegał: Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać.

Milczenie o źródłach zła

Portal Opoka – jak typowe medium neo-kościoła – ogranicza się do powierzchownej relacji, nie wskazując nadprzyrodzonych przyczyn kryzysu. Brakuje tu diagnozy, że korupcja jest przejawem grzechu chciwości, potępionego przez Dekalog („Nie kradnij!”). Nie pada słowo o konieczności pokuty, nawrócenia czy obowiązku restytucji zagrabionych dóbr. To milczenie zdradza naturalistyczne nastawienie posoborowych struktur, które redukują wiarę do etycznego ornamentu.

Prawdziwy Kościół nie zawahałby się przypomnieć słów św. Pawła: Avaritia est idolorum servitus (Chciwość jest bałwochwalstwem – Kol 3,5). Gdy „minister” Hrynczuk zapewnia o swojej praworządności, należy zapytać: Czy choć jeden hierarcha „Kościoła” na Ukrainie wezwał ją do rachunku sumienia i publicznego wyznania win? Czy ktokolwiek napomniał Zełenskiego, że jako władca odpowiada przed Trójjedynym Bogiem za dopuszczenie do grabieży majątku powierzonego jego pieczy?

Błędne koło systemu bez Boga

Ukraińska afera stanowi jedynie lokalny przejaw globalnego kryzysu władzy. W myśli św. Roberta Bellarmina: Potestas politica a Deo mediate per consensum populi (Władza polityczna pochodzi od Boga pośrednio, przez zgodę ludu). Gdy jednak lud odwraca się od Stwórcy, jego „zgoda” degeneruje się w plebiscyt na najsprytniejszego demagoga. Stąd już prosta droga do układów, gdzie – jak w przypadku Mindicza i Hałuszczenki – polityka staje się przedsiębiorstwem przestępczym.

Rozwiązanie jest tylko jedno: jak nakazywał Pius XI, państwa muszą przywrócić panowanie Pana naszego. Dopóki narody nie uznają władzy Chrystusa Króla, dopóty będziemy świadkami coraz bardziej wymyślnych form instytucjonalizowanego rozboju. Ukraiński skandal to jedynie przedsmak agonii cywilizacji odrzucającej swego Zbawiciela.


Za artykułem:
Afera korupcyjna na szczytach władz. Ukraińska minister energetyki podała się do dymisji
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 12.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.